Tak, można ją zapasteryzować. Ale ten przepis i ilość zupy podano mi kiedyś dla nieco starszych dzieci.
Obojętnie. Może być twaróg wiejski mielony. Ja wolę od Almette bo jest bardziej kwaskowy, ale minusem jest to, że puszcza trochę wody. Kupuję taki zmielony gotowy. Ja wykładam papier na tych blaszkach, które są dostarczane z piekarnikiem. Rozsmarowuję warstwę troche cieńsze od 1 cm grubości - placek trochę większy od kartki A4. Ważne, żeby był prostokąt bo trzeba pamiętać, że to się musi zwinąć. I nie może być przy rozsmarowaniu dziur, ani bardzo cienkich części, bo będzie pękać przy zwijaniu.
Hehe starałam się, ale pomysł pochodzi od Roxi, ja zmodyfikowałam smak według mojego gustu.
A dziękuję... Świetnie też smakują, szybko się je robi, a do tego są zdrowe. Moja rodzina (w tym dzieci) za nimi przepadają, choć to szpinak - robię z okazji świąt i imprez. Zapraszam również do mojego przepisu bardzo dawno wstawionego, gdzie są inne pomysły na ten przepis m. in z łososiem, serem żółtym i różnymi dodatkami do sera twarogowego: "Kolorowe roladki szpinakowe w różnych smakach"
Tak ukisi się :) Zwykle w domu jest ok 22 stopni, a w lato, czy w zimę przy kaloryferze nawet cieplej. Taki zakwas bąbelkuje w tej temperaturze jak woda sodowa ;) Wszystko zależy od mąki - świeża i z ziaren bez chemii szybko będzie się kwasić.
Mała poprawka... "Kołocz" ;)
To nawet dobrze, bo wyciągnęłam wniosek po ostatnim, że im mniej mielonego tym lepiej smakuje. Tylko, że ty masz prawdziwy szynkowar i on prasuje to mięso. Mój podrabiany tak nie da rady. Cieszę, że Ci szyneczka smakuje :)
Cieszę się bardzo, że się udało :)
Przepraszam, nie miałam dostępu do netu i nie mogłam odpowiedzieć, ale Makusia wyjaśniła wszystko :)
Już się poprawiam... Dla dorosłego łyżka, łyżeczka dla malucha :)
Warzywa z rosołu wyjmujemy. Ale jak kto chce może pokroić w plastry i dodać.
Powyżej zamieściłam zdjęcie tego ciasta ze śliwkami. Jak widać miałam lepsze jajka i ciasto wyszło o wiele bardziej puszyste i takie żółciutkie. Nie wiem czemu nie dodał się komentarz pod zdjęciem wcześniej.
Jakiej wielkości blaszki użyć?
Mnie aż tak nie zachwyciło smakiem. Spodziewałam się czegoś bardziej marcepanowego... Moim zdaniem oliwa z oliwek i gałka tłumi smak migdałów - następnym razem gałki nie dodam, a zamiast oliwy płynne masło. Następnym razem też dodałabym więcej skórki cytrynowej i soku z cytryny. Ale konsystencja ciekawa - wilgotna i krucha. No i pomysł... Niespotykane ciasto.