Gdzieś ten przepis już widziałam ;) Bardzo smaczne!
U mnie też znika szybciutko :)
A mnie wyszły pyszne naleśniki bananowe w kształcie muffinek :( Nie wiem co źle zrobiłam. Piekłam aż 30 min. Wydaje mi się, że jest w przepisie za mało mąki w stosunku do jogurtu i oleju. Jogurtu i oleju dałabym po 0,5 szklanki, a mąki dwie. Jaka konsystencja jest ciasta surowego? Mnie wyszło takie gęste naleśnikowe, jak na racuchy.
Ja zawsze mieszam tą samą ilość wagową stopionego masła i cukru - łączę w papkę. Dosypuję mąkę i mieszam gwałtownie ręką tak długo, aż będzie miało konsytencję mokrego piasku. Też sprawdzone :)
Kurcze, zawsze mam problem z tymi wartościami wagowymi ;) Ale wagowo ma być tyle samo mąki co cukru i masła. Konsystencja ciasta ma być takiego gęstego budyniu. Mąki daję na oko - po prostu dosypuję, aż uzyskam taką konsystencję, bo jajka czasem są bardziej mokre, albo mniejsze - większe.
Bardzo się cieszę :)
Puszkowe :)
Poszukam przepisów na WŻ i spróbuję zrobić. Dzięki Kasik za odpowiedź.
Ja mam takie miarki metalowe kupione w Tesco. A piekę 45 min w 180 stopniach - dodałam już info do przepisu.
Możliwe, że to wina białek... Podejrzałam inne kołocze i też jest taka przezroczysta mała niteczka zakalca. Nigdy na to nie zwracałam uwagi :) A może też być wina ciasta, bo powinno być bardzo zwarte jak na pizze, a moje było trochę rzadsze i bardzo wyrosło. Swoją drogą, zauważyliście, że na pizzy jak się doda mokre składniki, też jest taka maźglata warstwa - zakalec też to jest, ale wszystkim smakuje :) Polecam kołocz - jest na prawdę dobry. A jak ktoś wymyśli jak wyeliminować zakalca pod tym serem to niech da znać!
Nie wiesz co tracisz ;)
Chyba jedyna na to rada... suchy ser i mało tego sera ;)
A da się inaczej, żeby mokry ser nie zdusił ciasta - moim zdaniem zawsze tak wyjdzie na pograniczu, chyba, że znasz jakiś sposób.
Strasznie się cieszę, ze się udało :) A widzę na stole oprócz rolad szpinakowych same pyszności!!! Mogę prosić o przepisy na wymianę?
Dzięki, poprawiłam :)