Myślę, że można, choć nigdy tego nie robiłam. Nie ma tu ziemniaków, kapusty, ani sosu mącznego, więc zamrozić się musi ok.
Cieszę się, że barszczyk smakuje :) A co do pikantności... Zawsze jak robię zupy, to mało doprawiam, bo każdy sobie dosypuje potem pieprzu i soli według upodobań. Zakwas czasem jest bardziej, a czasem mniej kwaśny, więc różnie bywa i trzeba czasem zakwasić.
Nie solimy zakwasu. Można do niego dodać trochę starego zakwasu jak mamy lub skórki z razowca żeby przyspieszyć kiszenie. Słój można zamknąć, ale ja tam mam zawsze otwarty. Stawiamy w ciepłe miejsce. Podczas kiszenia powstaje taki kożuszek, który po kiszeniu zbieramy.
Poprawka odrobina wody daje wilgotność :)
No właśnie nie zaobserwowałam zmiany smaku po użyciu piwa ani ubytku płynu w butelce (jakiś mały łyczek wyparowuje). Wody się używa, żeby butelka nie pękła. Używam wody z przyprawami. Przyprawy pływaja po powierzchni, a ta odrobina wody daje aromat.
Taki zakwas musi mieć dostęp powietrza.
Fakt, ale za to dobrze smakuje ;) Nie obrażam się :)
Ano pewnie! Nie ma jak samemu się zrobi!!! Zapraszam też do mojego przepisu na żurek żeniaty na zakwasie :)
A ja zauważyłam, że te piwo nic nie daje i nic nie odparowuje. Że odrobina wody nawilża kurczaka.
Tak. Można też na szczęście kupić taki zakwas w sklepach. Ja kupuję, jak nie mam swojego taki zakwas firmy Artman w Kauflandzie. Bardzo dobry jest :)
Surowe jaja, całe, bez skorupki
A i jeszcze jaka temperatura optymalna do pieczenia kurczaka?
Super pomysł z tą butelką. Ja już miałam zamiar kupić taki stojak, a Ty mi tu podrzuciłaś ten przepis. Dzięki temu kurczak nie będzie suchy, bo właśnie się bałam, że taki będzie na tym stojaku! I pytanie - ziemniaki surowe dajesz, czy wcześniej obgotowujesz?
Ciasto jest pyszne i szybkie. Zrobiłam, zmodyfikowałam - dodałam dużo bakalii i teraz dodam mniej cukru niż jest w przepisie, bo dla mnie zbyt słodkie. Dzięki za przepis!