You are here: / / Comments send by the user alidab

Comments send by the user alidab

alidab

(2012-08-23 12:10)

To będzie (poza ciężkim, kleistym chlebem żytnim) mój ulubiony chleb.

Wspaniale smakuje z miodem, z domowymi powidłami - pachnący, sprężysty, mmmm...

Do zaczynu użyłam mąki orkiszowej razowej a do ciasta dałam mąkę orkiszową jasną.

Przepyszny...:) Dzisiaj rano zrobiłam na szybko zdjęcie za pomocą telefonu komórkowego choć staram się tego nie robić ale tak bardzo chciałam się nim pochwalić:

Umawiamy się, żę tej bylejakości zdjęcia nie widać - tylko pyszny jak najbardziej udany chleb w 100% na zakwasie. I kto by pomyślał, że tak wsiąknę...

alidab

(2012-08-21 22:11)

Po pieczeniu chlebów poszłam na siłownię utemperować trochę emocje i zarobić na bezkarna degustację...:) Przed chwilą ukroiłam kromeczkę i widzę, że ewidentnie za rzadkie ciasto było ale w smaku pyszny. Z miodem pierwsza klasa - ja będę podjadać ale chwalić się nie ma specjalnie czym... Traktuję tę wpadkę jako incydent, następnym razem będzie ok...:)

Piekłam dzisiaj również pszenno-żytni z melasą. Bajka - i w smaku i w strukturze ciasta. Urodę psuje mu tylko ciut skórka - matowa i szarobura ale dzięki temu prezentuje się bardzo rustykalnie...:)

alidab

(2012-08-21 17:59)

Piekę ten chleb już trzeci raz. Podeszłam do niego jak do pewniaka a on pokazał mi swoje zapadnięte oblicze. I siedzi taki "nie w sosie" w piekarniku... No cóż, Pan Zakwas ma swoje humory ale ja je przetrzymam...:)

Dwa razy wyszedł b.smaczny- taki, jak powinien. Tym razem już w trakcie wyrabiania ciasta wydawało mi się, że jest o wiele za rzadkie. Dosypałam trochę mąki orkiszowej, potem jeczcze trochę i jeszcze ciut... Wyrosł bardzo ładnie ale po przeniesieniu do piekarnika już delikatnie opadł a potem zapadł się na całego. Od dawna wiem, że mąka mące nierówna ale nie mam zbyt dużego doświadczenia w pieczeniu chleba na zakwasie i jeszcze nie potrafię ocenić kiedy ciasto jest wystarczajaco gęste. Tym razem...klapa.

alidab

(2012-08-17 21:31)

Pozwolę sobie odpowiedzieć zamiast autorki przepisu. Otóż 1/8 l mleka to 125 ml, i w takiej ilości mleka należy rozpuścic 5 dag kakao i zagotować.

Ilka_ka, jeśli zachowasz podane w przepisie proporcje i dokładnie tak zrobisz, to sama znajdziesz odpowiedź i przekonasz się, że taka masa jest gęsta i należy uważać aby się nie przypaliła. Mleka w stosunku do kakao jest niewiele, chodzi o to, żeby nie rozrzedzać zbytnio masy a jednocześnie zagotować kakao bo dzięki temu nada masie bardziej wyrazisty, kakaowy smak i kolor.

alidab

(2012-07-27 12:41)

Wkn, nie mam za bardzo czasu ale muszę, muszę się pochwalić chociaż słownie (aparat stary już nie bardzo a nowy od "aniołka" ciągle niewystarczająco oswojony) ...:)

Początkiem maja wyhodowałam swój pierwszy zakwas i zaczęłam swoje eksperymenty z pieczeniem chleba. Z różnym skutkiem, muszę uczciwie przyznać ale im więcej niepowodzeń tym większa moja determinacja. Dość, że od maja nie kupiłam już nigdy żadnego pieczywa w sklepie... Chleby wychodziły mi coraz lepsze, z charakterkiem. Kiedyś chciałam zakwas po dokarmieniu włożyć do opiekarnika z włączoną żarówką i okazało się , że włączyłam termoobieg z temp.180 C. I po zakwasie...:( Po kilku dniach żałoby po stracie dałam życie nowemu ( w moim wieku to czysta ekstrawagancja!) - mieszając  mąkę z wodą .

I przepadłam z kretesem...:)))

Z Twoich chlebó wypróbowałam już pięć. Zdecydowanym faworytem jest właśnie ten żytnio-razowy słonecznikowy i pszenno-żytni 4 ziarna. Wczoraj wieczorem upiekłam dwa ze słonecznikiem i pękałam z dumy bo takie piękne i takie smaczne wyszły.

Godzinę temu wyjęłam z piekarnika chleb z ziarnami i jest jak marzenie. Nie wytrzymałam, ukroiłam i struktura upieczonego ciasta taka jak byc powinna a smak i zapach, mmmm..:)

Moi mili goście , mam nadzieję docenią smak domowego, powszedniego chleba.

W piekarniku piecze się ciasto drożdżowe ze śliwkami i kruszoną - też na zakwasie.

Opętało mnie zakwasowe szaleństwo, jak nic...:)

Chleby z Twoich przepisów polecam z przyjemnością.

alidab

(2012-05-29 15:59)

Zastanawiam się skąd tak skrajne opinie -  ciasto może smakować lub nie - różne są smaki i z nimi nie sposób dyskutować. Natomiast 3 budynie na pól litra mleka każdy ugotowane na 1l płynu (sok w razie potrzeby uzupełniony wodą) powinny dać podobny efekt jeśli chodzi o gęstość tegoż budyniu... Okazuje się jednak, że raz to gęsta kluska a innym razem jest rzadki i wypływa... Jak to możliwe? Ja od wielu lat robię to ciasto (kruche zawsze po swojemu i na"oko"...:) i jeszcze nigdy nie zdarzyło się aby rabarbar wypłynął lub był tak sztywny, że aż niejadalny. Może to sprawa tzw. wyczucia w kuchni a może też brak z mojej strony umiejętności precyzyjnego przekazania przepisu.

alidab

(2012-04-28 19:21)

Megi, do przepisu naniosłam poprawki dot.ilości budyniu. W wielu komentarzach były uwagi, że masa jest za rzadka i wypływa z ciasta. Już dawno powinnam poprawić przepis.

Przepis pochodzi z czasów, kiedy budyń był jednej firmy i miał inną gramaturę - wtedy wystarczały dwa. Dzisiaj budynie mają wielu producentów a ich moc zagęszczania jakby słabsza.... W związku z tym wnoszę poprawki do przepisu aby nikt z tego powodu nie zniechęcił się do tego pysznego ciacha...:)))

Truskawki czasem dodaję ( nie za dużo) ale surowe wciskam na wyłożoną masę z rabarbarem.

alidab

(2012-04-28 16:29)

Paola_r,  mam nadzieję, że będziesz wracać do tego przepisu kazdej wiosny modyfikując go delikatnie w/g własnego smaku. I bardzo mnie to cieszy...:)

Moim zdaniem najleszym owocowym towarzystwem dla rabarbaru są truskawki w połaczeniu z budyniem owocowym np. truskawkowym lub malinowym. Budyń o smaku  toffi ?  Dla mnie zbyt krańcowe zestawienie smaków a może to tylko moje wyobrażenie ?

Dla mnie niezmiennie otwarcie sezonu działkowego odbywa się w towarzystwie tego ciasta z charakterkiem...:)

alidab

(2012-03-25 19:02)

Kilka razy piekłam to ciasto, dwukrotnie pełniło honory tortu i to z dużym powodzeniem.Za każdym razem pyszny i za każdym razem zaskakiwał smakiem gości. Do ponczowania użyłam mojego ulubionego likieru pomarańczowego Contreau. Do masy na tę ilość masłą ubijałam 4 jaja - mam sentyment do takich mas; są błyszczące i takie tortowe...                             Przejrzałam bibliotekę i niestety nie znalazłam zdjęć tego ciasta a szkoda bo prezentowało się równie dobrze jak smakowało. Może ktoś znajdzie...:)

 

alidab

(2012-02-21 18:05)

Ollcia, następnym razem postaraj się aby jabłka były kwaśne. Wtedy wątróbka będzie ok...:)

alidab

(2011-12-08 15:57)

W przepisie - przyznaję, napisałam dość lakonicznie ale według mnie czytelnie :" Mąkę z margaryną posiekac nożem,dodać resztę składników" czyli posiekać margarynę z mąką, zrobić dołek i dodać pokruszone drożdże, cukier, śmietanę i wbić całe jaja. Zagnieść ciasto. I to tyle - drożdże w tym przepisie nie wymagają specjalnego traktowania ( nie robimy rozczynu ).Wyjaśniałam to w odpowiedzi na jeden z początkowych komentarzy (chyba till...). Teraz edytowałam przepis i napisałam dokładnie. W zadnym wypadku nie pisałam o rozpuszczaniu margaryny ale ciasto krucho-drożdżowe po takich zmianach i tak się uda...:)

Fot. alidab, Oponki serowe
Oponki serowe
645k
1.3k
144
alidab
alidab

(2011-03-10 19:09)

Chyba trzeba jakoś "odczarować" te oponki...:)))
Promyczku, to co widzę na Twoich zdjęciach to prawdziwa antyreklama oponek - wyglądają tak
jakby powietrze z nich zeszło..:)
A poważnie - nie mam bladego pojęcia dlaczego takie mizeroty z nich, niewyrośnięte i płaskie...
Może soda nie miała w sobie sody  a może zbyt cienko wałkowane ciasto albo ser jak nie ser ?
Sama nie wierzę w to co widzę i piszę... Przykro mi ale żadne  sensowne wytłumaczenie nie przychodzi mi na myśl.

alidab

(2011-03-06 09:02)

Franciszko, nie wiem dlaczego Twoje oponki wyszki maja zakalec i są puste w środku...
Może zamiast zwykłego twarogu uzyłaś serka homogenizowanego ? Nie potrafię tego wytłumaczyć - mam nadzieję, że następny pojedynek z oponkami wygrasz Ty...;)

alidab

(2011-01-06 10:34)

Witaj Olcik, ciasto wystarczy rozwałkować na grubość ok. 0,5 cm.
Paluszki spokijnie można upiec dzień przed imprezą, dwa dni - też będą dobre ale już nie tak świeże. Ja po upieczeniu układam paluszki w szerokim rondlu i przykrywam pokrywką.

alidab

(2010-12-05 10:14)

Najlepiej podpiec delikatnie ciasto  przed wylaniem masy serowej (ok.10 min wystarczy) - chociaż zdarzało i się także wylewać ser na surowe ciasto ale wtedy smarowałam je "roztrzepanym" białkiem aby zminimalizować wchłanianie wilgoci z sera.

Most active

  • Recipes: 55
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 1
  • Recipes: 272
  • Articles: 7
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 29
  • Articles: 5
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 23
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 7
  • Recipes: 10
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
  • Recipes: 0
  • Articles: 0
  • Movies: 0
  • Galleries: 0
The rules on cookies
As part of our website we use cookies to provide you with services at the highest level. Using the site without changing the settings for cookies is that they will be included in your terminal device. You can change the settings for cookies at any time. More details in our" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Close