potwierdzam, często zamrażam część gołąbków, ale zawsze w stanie tylko zawiniętym, potem dopiero piekę... zamrożone już upieczone nie są dobre, jakieś takie nasiąknięte wodą... ja nie rozmrażam, takie zamrożone układam w rondlu i piekę, dając na wierzch np. wióra masła
masz rację, też z eguły daję mniej, a czasem robię nawet zupełnie bez cukru /teraz w sprzedaży nie ma już tych prawdziwych węgierek, te które są dostępne nie mają już wyrazistego smaku i wtedy cukru nie daję wcale... ale jeśli mamy stare, poczciwe węgierki na działce to odrobinę cukru jednak trzeba
pychota, jeśli robię, to tylko z tego przepisu
1 woreczek = 100 g = 1/2 szklanki
Robię śledzie z żurawiną, z tym, że cebulę dodaję lekko zeszkloną, a do całości dorzucam jeszcze przed podaniem płatki migdałowe. Pycha.
Witam, myślę, że należałoby bardziej precyzyjnie określić wielkość słoików z wiśniami /waga lub pojemność/, jak też ilość użytego soku /np. w szklankach/, bowiem słoiki mogą być różne, a ilość soku w każdym też, a to już nie jest bez różnicy dla otrzymanej masy.
O ja Cię Megi, ale stworzyłaś cudo... ale te plasterki to chyba zbyt cienkie nie są? przynajmniej na zdjęciu wyglądają "pokaźniej". I jak tu się odchudzać?
dziękuję, też kapusty nigdy nie ważę, ale już mam pewność, że w II wariancie też jest!
w najbliższym czasie planuję je "popełnić"... pozdrawiam
bardzo interesuje mnie ten wariant, ale nadal nie wiem co z tą kaustą... ma być, ale jej nie napisałaś /może warto edytować przepis i dopisać/, czy nie ma jej tam być /to chyba raczej odpada/... przepraszam, to nie czepialstwo, a dociekliwość, bo podoba mi się ten wariant...pozdrawiam!
czy w wariancie II nie ma kapusty? w składnikach nie widzę...
Zrobiłam z nektarynkami, wygląda pięknie, mam nadzieję, że tak też będzie smakować.
Robię podobną, zamiast kalafiora, brokuła i groszku - młoda kapusta...pycha. Cały smaczek tkwi w dodanym podsmażonym pomidorze /daję więcej niż 1 sz./.
Muszę teraz spróbować w Twojej wersji.
Hm, jakie to dziwne... jest już ten sam przepis i te same zdjęcia, autorką jest RAROSSA, o tu http://wielkiezarcie.com/przepisy/jablecznik-na-zimno-30113596
czy RAROSSA to Ty? zatem po co drugi raz wstawiasz przepis?
Robię bardzo podobny, jest pyszny. Ja również nie daję galaretki do masy, ale u mnie jabłek jest 0,5 kg /na małą tortownicę/. Skoro nie dajesz galaretki, to na 1 kg jabłek dajesz dodatkowo kostkę masła?
a czemu moje zdjęcie takie "mini"... marny fotograf, ale ze wstawianiem widać też nie lepiej...