Odzyskane komentarze:
moje oponk- ciasteczka. przed pieczeniem
teraz jest ok miałam problem ze zdjęciem.Naprawdę są pyszne,polecam wszystkim .
marcia 2003 w dniu 2007-03-03 napisał(a):
Aczy mozna zamiast spirytusu dac wódke?
alidab w dniu 2007-03-03 napisał(a):
gosia111 - piękne te twoje oponki... Cieszę się,że smakują i serdecznie pozdrawiam . :))
marcia2003 - jak nie masz spirytusu,to oczywiście można dodać trochę wódki. Jeśli nie masz żadnego alkoholu,to do tłuszczu
nie musisz go dodawać,nic się nie stanie. :))
AnetkaK w dniu 2007-03-08 napisał(a):
Po prostu pycha! Wcześniej robiłam oponki z innego przepisu,na proszku i całych jajkach ale muszę przyznać,że te są o niebo lepsze;żółciutkie,pulchniutkie po prostu wspaniałe!!! Dziękuję za przepis!!!
kawa3 w dniu 2007-03-08 napisał(a):
Sliczne te oponki,ale u mnie chłodzi się ciasto na cipeczki ,więc oponki do ulubionych.
alidab w dniu 2007-03-08 napisał(a):
AnetkaK- miło mi,że oponki smakowały i dziękuję za komentarz.:)))
kawa3 - ja nie dziwie się,że oponki przegrały z takim przeciwnikiem, mam jednak nadzieję,ze kiedyś się skusisz... :)))
A ja tymczasem zafunduję sobie taka oponkę :((
Odzyskane komentarze:
Posypalam ja dodatkowo lekko zbrazowionymi migdalkami. Oj, kusi, kusi ale bronie jak moge aby wytrwala chociaz do jutra :))) Dzieki serdeczne za przepis !!!
Pyszna!
piła w dniu 2007-05-03 napisał(a):
wykorzystałam Twój przepis na lukier do innego ciasta, szybka, nieskomplikowana rewelacja, pozdrawiam
ruti12 w dniu 2007-05-03 napisał(a):
Babeczka bomba ,polecam wszystkim -pychotka :) Pozdrawiam
ulek1 w dniu 2007-05-05 napisał(a):
HEJ ZARAZ będe piec ciacho , mojej sąsiadeczce ,która ma w poniedziałek 5 lat , a niechce torta, trudno sie mówi myśle że mi wyjdzie pozdrawiam ULA
Odzyskane komentarze:
irena sikora w dniu 2007-04-05 napisał(a):
No wlasnie, moja -Twoja też sie juz gryzie.Chociaz "spalilam" pierwsze podejście tzn.do gotujacego sie syropu z wody i cukru zaczęłam dodawać sok.No ale tylko z 1 cytryny bo nadzorca siedzial i patrzyl z boku na moje wyczyny i w czas mnie ostrzegl.Zreszta przyda się to do ponczowania ciast.Drugie podejście bylo juz dobre, sok wyciskalam oddzielnie i dodalam go po wystudzeniu, a przy podpaleniu tylko jeden podskok bo taka jakaś bojazliwa jestem i wszystko sie udalo.Tylko mój mial duzo do myślenia po co ten zabieg, bo lubi wszystko dokładnie wiedziec co i dlaczego?.Pozdrawiam swiatecznie!
alidab w dniu 2007-04-05 napisał(a):
Irenko, jak się wyćwiczysz z tym podpalaniem, to przy kolejnym razie ani nie mrugniesz....Ciekawa jestem Twojej opinii po degustacji, męskiej aprobaty raczej się nie spodziewaj, mężczyżni wolą raczej ...czystą. Ale kto wie ? Pozdrawiam również i życzę Wesołych Świąt ! :)))
ewcia2004 w dniu 2007-04-05 napisał(a):
Właśnie wczoraj popełniłam Twoją cytrynówkę. Wiem, że troche za późno ale może będzie dobra na Święta. Jak myślisz? Miała juz dawno na nia ochotę ale nie było komu zrobić! Pozdrawiam i życzę Smacznych Świąt !! :)):))
alidab w dniu 2007-04-05 napisał(a):
Ewciu, oczywiście,że nie jest za póżno... zdarzało się,że ja robiłąm ją dzień czy dwa przed imprezą. Oczywiście,że dobrze,jeżeli się trochę "przegryzie' ze skórką ale jak jest potrzebna "na już" - to wrzucam więcej skórki i też jest dobrze.
Swoją drogą, to potrafisz trzymać w napięciu przy wystawianiu komentarza....(to żart oczywiście, poklikałaś niechcący za dużo :))). Pozdrawiam i również życzę Wesołych Świąt !
irena sikora w dniu 2007-04-10 napisał(a):
Bardzo pyszna cytrynówka, pochwałom nie było końca.Mocna i z witaminami na dodatek.Wszyscy próbowali i smakowalo im, takze jeszcze nieraz trzeba bedzie zrobić.Pozdrawiam!
Hej alidab.
Upieklam. wlasnie sie studzi i czeka na polukrowanie.
Dziekuje za przepis!
Wyglada apetycznie przy najbliższej okazji wybróbuje ... jedno pytanko: jakiej wielkości blacha?
Nie mam swoich jabłek, po prostu chciałam wiedzieć czy mogą być świeze. Teraz rzeczywiście się nie opłaca kupować jabłek i smazyć, lepiej kupić gotowe.Dziękuje alidab za szybką odpowiedz i pozdrawiam.
Nie, nie muszą . Jabłka można usmażyć ( ale na jasno) świeże, tyle,że o tej porze roku jabłka są mało soczyste do smażenia. Ja smażyłabym ok. 2 kg jabłek.
Lidko musisz sobie skalkulować, co się bardziej opłaca... Jabłka prażone " Szarlotka" kosztują w sklepie ok. 5 zł ( słoik 0,9 litral ) a kilogram jabłek teraz kosztuje ok.3 zł, do tego cukier, smażenie i czas - chyba,że jabłka masz swoje :)))
Alidab a muszą być jabłka ze słoika, czy moga byc świeże, jak mogą być świeze to ile?