a jeśli nie ma się chłodnej spiżarni, żadnej spiżarni nawet to gdzie? też mam wątpliwości...
dobre, choć farsz trzeba mocniej doprawić, bo w sumie wychodzi dość mdły
Jeśli jest dojrzałe, nie trzeba turlać. Ja kroję owoc na pół, usuwam pestkę, a potem każdą połówkę jeszcze na pół /otrzymuję więc 4 ćwiartki/ i wtedy ćwiartkę obieram jednym pociągnięciem... jak banana.
Smosiu dziękuję.
Też lubię kokosowe smaki. Jak dużą puszkę mleka w końcu dałaś, czy całą zawartość, czy tylko gęsto część i w jak dużej formie piekłaś? Przepraszam za te "100 pytań do..." ale skoro wyszedł Ci taki udany wypiek, to musisz teraz się podzielić. Pozdrawiam.
O. super, że zamieściłaś przepis, bo właśnie wczoraj oglądałam ten sposób w jakimś programie kulinarnym. Fajnie mieć pod ręką "gotowca" jak to zrobić, gdyby uleciało z pamięci. Pozdrawiam.
tak, będzie miękki...zawsze taki daję i jest ok
Witaj. A to czerwone to co? żurawina? nic podobnego w składnikach nie widzę... ja robię śledzie po kaszubsku z suszonymi śliwkami, ale to na śliwki też nie wygląda. Napisz proszę, bo ciekawość mnie zżera, a wyglądają fajnie. Pozdrawiam.
Smosiu, no śliczny Ci wyszedł. Ja też się przymierzam do niego, choć nie wiem, bo kusi mnie taki inny jeszcze, którego dotąd nie robiłam, ale z reguły jak coś piekę pierwszy raz to wychodzi b.dobrze. Ot, taką mam rozterkę przed świętami.
tutaj nie będę zaśmiecać komentarzy swoim przepisem, podam Ci na priv
Amoniak czuć trochę tylko w czasie pieczenia, a ciastka "pachną" nim dopóki są gorące /ciepłe/.
Robię takie, mam swój przepis, nieco inny. Na 1 kg mąki daję 2 kostki tłuszczu, w tym połowa to smalec, no i same żółtka /3 surowe 3 gotowane/. Smalec daje kruchość przede wszystkim, należy koniecznie dodać, nawet mniej, ale moim zdaniem trzeba. Dodaję też 2 łyżki śmietany.
Właśnie też upiekłam, są już w słojach i powędrują na balkon.
Jajek zawsze daję zgodnie z przepisem, ale czasem zamiast ciasta daję gotowe biszkopty i... wkładam wszystkie składniki /bez cukru i białek/, w tym ser bez uprzedniego mielenia, do malaksera i bzzzz, potem dodaję tylko pianę z białek usztywnioną cukrem, reszta jak w przepisie i jak napisałam. Poniżej zdjęcie takiego sernika z malaksera.