Ciasto:
300 ml ciepłej wody
1 łyżeczka cukru
25 g drożdży
500 g mąki pszennej
1/2 łyżeczk soli
Farsz:
500 g pieczarek
4 jajka
1 cebula
sól, pieprz
tłuszcz do smażenia
2 łyżki oliwy z oliwek
½ łyżeczki suszonej papryki słodkiej
Przygotowuję je często, bo w mojej rodzinie robią prawdziwą furorę. Robi się je szybko, a znikają ze stołu jeszcze szybciej. Warto spróbować!
Drożdże rozpuścić w wodzie wymieszanej z cukrem, odstawić do spienienia na około 10-15 minut w ciepłe miejsce (wygodnie wstawić do nagrzanego do 50 stopni Celsjusza piekarnika lub postawić przy grzejniku). Do miski wsypać mąkę, dodać sól, wlać drożdże. Wyrabiać aż ciasto będzie dobrze napowietrzone i gładkie, czyli około 10 minut. Następnie odstawić do wyrośnięcia. W tym czasie przygotować farsz.
Pieczarki i cebulę drobno pokroić. Jajka ugotować na twardo. Na patelni rozgrzać tłuszcz, usmażyć cebulę i przełożyć do miseczki. Na tej samej natłuszczonej patelni usmażyć pieczarki i połączyć z cebulą, a następnie z drobno pokrojonymi jajkami. Przyprawić do smaku natką pietruszki, solą i pieprzem. Farsz musi ostygnąć przed faszerowaniem pierożków.
Wyrośnięte ciasto podzielić na dwie części i rozwałkować na placki o grubość około 3-5 milimetrów. Szklanką wykrawać kółka, na środku układać łyżeczkę nadzienia i sklejać podobnie jak pierogi. Przekładać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Przed pieczeniem posmarować oliwą wymieszaną z papryką. Piec 12-15 minut w 210 stopniach Celsjusza. Są doskonałe na ciepło, ale również w temperaturze pokojowej smakują świetnie.
Bardzo pyszne pierożki :) Jeden minus to taki, ze są trochę pracochłonne, szczególnie farsz, ale smak wynagradza wszystko - jeszcze takich nie jadłam! :) Zachęcam do zrobienia :)
Z braku czasu zrobiłam oprócz małych pierożków - 3 duże pierogi ;)
dobre, choć farsz trzeba mocniej doprawić, bo w sumie wychodzi dość mdły