To bardzo smaczny przepis :)
Pierwszy raz umieściłam taki przepis na WŻ w 2004 roku, potem zedytowałam w 2008.
http://www.wielkiezarcie.com/recipe32571.html
U mnie nazywa się to naleśniki po chłopsku.
Jak przy "serze". Strasznie byle jak i na odwal się napisane.
Persik, no pewnie to jest bardzo ciekawy artykuł, tylko co to za wklejanie cięgiem jak leci co podleci? Mnie mówiąc szczerze nie chce się tego czytać.
Mamy coś takiego jak interpunkcja, żeby coś nazwać artykułem, musimy jej używać.
nie mogłabyś zedytować przepisu, żeby składniki były tam gdzie składniki a przepis, tam gdzie przepis? nie byłoby to tak długie.
skórki dodaję razem z miodem. chodzi o uwolnienie ich aromatu, który kryje się w żółtych skórkach. warto pamiętać, że dodane zbyt wcześnie spowodują zbytnie zgorzknienie marmolady..
nic nie straciło na aktualności :)
;) nie biję, bo samej mi się zdarzyło robić ją w wersji na ostro. no może nie aż dwie chili, ale była mocniejsza.
ale oczywiście jak uznasz ze wolisz kostkę, pewnie Cię nie przekonam, choć bardzo bym chciala :)
aha, do warzyw na wywar dodaję liść laurowy i ziele angielskie oraz sól.
sunny, wręcz przeciwnie :) weź porcję włoszczyzny i pół godziny od zagotowania masz bulion warzywny :) znacznie smaczniejszy od kostki!! możesz dodać udo z kurczaka :)
ja, powiem ci, zupełnie zniechęciłam się do kostek, chociaż w niektórych moich przepisach jeszcze funkcjonują :)
:) aloalo, dziękuję i bardzo się cieszę :)
piorunkowa, dodamy jagody. :)
ryba jest absolutnie imponująca :) na pewno wykorzystam. nie wiem czy na sałatkę porosołową akurat.
(choć wykorzystuję podobnie jak ty wszystko, co się da - czysty przelany rosół do jedzenia z makaronem, ale też mrożę nadmiar na inne zupy, ugotowane mięso do potrawek (np. kurczak w sosie śmietanowym z grzybami) czy makaronów z mięsem (wyjątkowo pyszne jest tagliatelle z takim ugotowanym mięsem i bardzo zdrowe), kości wykorzystuję do sosu do spaghetti (ponownie gotuję je na dużej patelni z niewielką ilością nowych warzyw, do gotowego wywaru dodaję posiekane pomidory, pastę pomidorową - taki sos jest niezwykle esencjonalny)
faktycznie sliwek nie ma. :D sierota ze mnie, ale z wkn tez :)) hehehe