1 kg oczyszczonych niewielkich śledzi
1,5 szkl wody
0,5 szkl octu 10%
1,5 łyżki soli
0,5 łyżka cukru
duży liść laurowy
1 łyżeczka ziaren gorczycy
5 ziaren jałowca
5 ziaren czarnego pieprzu
5 ziaren ziela angielskiego
Zielone śledziki to nic innego jak śledzie surowe, nie moczone, nie solone, lecz po prostu sprzedawane w krótkim czasie po złowieniu, z których można wyczarować wspaniałą przekąskę. Po zamarynowaniu w specjalnej zalewie octowej śledziki pozbawiamy ości, kroimy w filety i przekładamy do oleju. Na pewno będą świetnie smakować na świeżym pieczywie, podane z posiekaną cebulką lub szczypiorkiem.
Składniki zalewy zagotować i przestudzić.
Oczyszczone śledzie zalać przestudzoną zalewą, przykryć i odstawić w chłodne miejsce na 48 godzin.
Po wyjęciu z zalewy, wyfiletować, obrać ze skórki, pokroić.
Układać w naczyniach warstwami, polewając oliwą lub olejem i oprószając pieprzem. W lodówce można je przechowywać przez kilka tygodni.
Przed podaniem posypywać pokrojoną w kosteczkę cebulą.
Zielone śledziki...proszę wyjaśnij co to za ryba...gdzię można ją kupić?....pozdrawia:)
Toż to zwykły śledź, tyle że surowy :D A śledzik, bo nie za wielki :D Smacznego :)
Zrobiłam . Przepyszne . Zalewa dla mnie ma idealne proporcje .
Tylko moje wyglądają zupełnie inaczej , niż te na zdjęciu . Moje mają taki szaro - biały kolor .
Nie wiem , czy coś sknociłam , czy zdjęcie przedstawia inne śledzie ( wyglądają jak zwykłe solone ) ?
Zdjęcie przedstawia dokładnie te śledziki, które robiłam w zalewie z powyższego przepisu. Tylko do zdjęcia wybrałam co kształtniejsze egzemplarze :)
Bardzo się cieszę, że smakowały!
Zrobię na pewno. W pierwotnej wersji od koleżanki były bez filetowania i leżakowania w oleju, czyli wyszło coś w rodzaju tzw.moskalików...
Wykorzystałam filety ze śledzi zielonych,no i nie wiem co się stało ale śledzie wyszły okropne:(wpadłam na pomysł ,żeby je zmielić z dodatkiem boczku.Dodałam jajko,pieprz,przyprawy.Zrobiłm kuleczki,obsmażylam i do zalewy octowej.Wyszły pyszne:):)