Kasiu - udzielę ci odpowiedzi tutaj, ponieważ może się przydać też komuś innemu. Problem dotyczy tej masy z mlekiem w proszku, tak ? A więc Kasiu, nie wiem dalczego twoja masa się rozpada. Może jest za sucha ? Jeśli tak - dodaj masła, możesz nawet użyć rozpuszczonego - lepiej się połączy. Konsystencja powinna być mniej-więcej taka jak plasteliny, nie powinno być problemów. Dodam, że masę powinno się formować zaraz po zrobieniu, bo potem sztywnieje. Hm... no nie mam pojęcia, co by Ci jeszcze poradzić. Spróbuj z tym masłem - a może dodasz go trochę więcej, zmiszasz z całością i po troszku będziesz dosypywać cukru pudru ?? Mam nadzieje, że sobie poradzisz, bo szkoda by było tej masy. Życzę powodzenia i pozdrawiam. :)
dziękuję wypróbuję tak jak jest w Twoim przepisie
Jeśli chodzi o pastylki to tak - są to te czekoladowe kwadraciki z nadzieniem miętowym opakowane w cieniutkie, ciemne papierki. After Eighty są jednak drogie, bo 10 zł za paczkę, a potrzeba dwie. We wcześniejszych komentarzach kilka osób pisało, że użyło tańszych zamienników - np. pastylek firmy Wawel czy Goplana, więc też możesz spróbować. Słyszałam też, że można użyć czekolady z nadzieniem miętowym ( np. Terravita), ale ja nie próbowałam, dlatego nie powiem ci jak wychodzi :)). Obawiam się jednak, że czekolada nie da takiego efektu jak pastylki. Wybór należy do ciebie :). Jakby co - pytaj śmiało.
Sunny mam zamiar zrobić Twój tort bo uwielbiam mietowe czekoladki i chciałam się spytać czy w przepisie pastylki to są te płaskie kwadraciki czy może inne których jeszcze nie widziałam
Miluniu, cieszę się, że torcik smakuje :D Też uwielbiam torciki jogurtowe bo są takie leciutkie.... Ps. ja nie wiem co jest z tą żelatyną, ale chyba mam mniejsze łyżeczki :D Często korzystam z mniejszych paczek - tych ( obym nie skłamała, bo nie jestem pewna) 50 g na 0,5 litra płynu. No... mniejsza z tym :) Ważne, że się podobaa.... hehe :) Również pozdrawiam :)
Zachęcona zdjęciem Basi19, upiekłam wczoraj(teściowej na urodziny:)) tort z Twoją masą.Dałam 4 łyżeczki żelatyny i wyszło ok.Konsumowany będzie dopiero dziś ,no ale i tak już coś uczknełam i muszę powiedzieć,że dla mnie suuuuper,naprawdę.A za masą krówkową latalam wszędzie,tylko nie tam :)Dziękuję za super przepis i podpowiedż:)Pozdrawiam!
Miluniu - wiem :D znam ten sklepik, jest tam dużo przydatnych rzeczy, których raczej nie ma nigdzie indziej ( np. masa krówkowa ;)) .
milunia, ja pytałam o barwniki, ale już kupiłam, co prawda chodziło mi o barwniki w proszku, a kupiłam w płynie, bo tylko takie były, ale też są dobre, dzięki za pamięć, pozdrawiam.
Nie pamiętam czy ty Sunny czy Basia19 szukała barwników do ciast ale skoro jesteś z Mikołowa to bardzo dobre, idzie kupić na rynku mikołowskim w sklepie spożywczym "Filipek"
Tak z Mikołowa, własnie widzę, że Ty z Rybnika :D. To całkiem blisko, też jesteś Ślązaczką, heh.
A tak nawiasem mówiąc, jesteśmy całkiem blisko siebie, bo widzę że jesteś z Mikołowa.
Nizmiernie mi miło :)) Cieszę się bardzo i jeszcze raz pozdrawiam :).
sunny już torcik zaczęty i jest pyyyyyyyyyyyyyszny, i jogurtowy, na pewno nie raz wrócę do tego przepisu, bo już się wszystkim objadły te kremy maślane, pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za przepis.
Basiu, widzę że miałaś dużo pracy w ten weekend... Torty są bardzo śliczne, jeszcze raz gratuluję :)).
Basieńko :) cieszę się, że skorzystałaś z tego przepisu. Torcik naprawdę śliczny ci wyszedł, masz ogromny talent, którego ci gratuluję. Dziękuję za miłe komentarze i pozdrawiam, a w związku z iloscią żelatyny umieszczam poprawkę w przepisie ( co prawda łyżeczka łyżeczce nie równa, a ja daję na oko - raz czubata łyżeczka, raz niepełna).