Elisabeth, później wypróbowałam Twój przepis jeszcze dwa razy: do prostej sałatki ze świeżych pomidorów z dymką i do brokułów gotowanych na parze. Wyszło równie pysznie. To naprawdę smaczny pomysł na sos. Również pozdrawiam. P.
Barszcz zakisił się w kamionce. Do tej pory robilam zawsze "czysty"-pierwszy raz kisiłam buraki z warzywami. Barszcz pyszny i ze smakiem. P.
Nie wiem, czy nasze domowe Garfieldy ofutrzone lubią lazanię, bo zdecydowanie preferują kocie puszki
Ale człowieki lubią. I to bardzo. To chyba najlepszy przepis, jaki na nas wypróbowałam. Wszyscy bardzo lubimy warzywa-ich dodatek naprawdę podnosi smak. Dlatego dodałam pokrojony seler naciowy do farszu. Do sosu pomieszałam też kawałeczki czerwonej i zielonej papryki-kolorystycznie i smakowo fajnie się zgrało. Dzięki za pyszny i aromatyczny przepis. P.
Lubię smażyć naleśniki. No i jestem trochę "zwichrowana" , bo uwielbiam naleśniki...puste . To mrożenie miało być pomysłem na szybki obiad. Ale widać, znajdzie się lepszy: nie mrozić naleśników, tylko smażyć!
A zamrozić ewentualnie farsz. Bo chyba lepiej zyska na smaku, niż zamrożone naleśniki. Dzięki Wkn.
Najlepsze naleśniki, to świeże naleśniki . Ale czasem sporo ich zostaje. Używałam ich głównie (po skrojeniu na wstążki), jak makaronu do zup. Pomyślałam jednak, że fajnie byłoby ten pusty "naddatek" usmażony i pozostawiony bez nadzienia zamrozić i mieć na tak zwane "zaś", kiedy szybko trzeba wykombinować obiad.
A potem tylko je rozmrozić, nafaszerować na słodko lub wytrawnie, zależnie od upodobania. Jak zamrozić puste, usmażone naleśniki?
Sos idealny. Świetnie komponuje się z sałatą. Zrobiłam go z białym octem balsamicznym. Ma bardzo dobre proporcje składników.
Ponieważ sosu wyszło mi sporo, resztę zostawiłam w słoiku i dorzuciłam do niego pokrojony w kostkę ser tofu. Sos kapitalnie spełnił rolę marynaty do tofu. Dziękuję za przepis.
Ciasto bardzo dobre (robiłam z dynii Hokkaido). Spód genialny-zanotowałam skrzętnie do wykorzystania przy innych wypiekach.
Jedyny minus, jak dla mnie (ale to kwestia gustu): ciasto jest obłędnie słodkie. Jednak od czasu do czasu można zaszaleć
Czy olej da się zastąpić stopionym masłem? W jakiej proporcji?
Najpierw zauważyłam nową opinię do przepisu, potem doszłam do wniosku, że właśnie potrzebowałam pomysłu na ciepłą kolację. No i upiekły się cebularze.
Dodałam trochę inne przyprawy, bo zioła prowansalskie właśnie "się" skończyły, a w tę pogodę nikogo nie posłałabym do sklepu . Cebularze pyszne, mięciutkie w środku, z chrupiącą skórką. Następnym razem spróbuję wersji z makiem, bo pamiętam, że kiedyś jadłam właśnie takie. Nie w Lublinie co prawda, ale pamiętam ten mak przy cebuli. Dzięki za świetny pomysł nie tylko na jesienne kolacje. P.
Holly, w jakiej temperaturze piekarnika prażysz orzechy?
Próbowalam dawno temu sosu pieprzowego. Był tam bodaj pieprz czarny, zielony i czerwony. Nie pamiętam dokładnie, a pokpiłam sprawę i nie wzięłam od razu przepisu-a był pysznie pikantny i aromatyczny. Przyłączam się do Reni z prośbą o przepis na sos.
1,5 dl to 150 ml?
Wysyp cukinii w pełnym rozkwicie, więc zrobiłam z Twojego przepisu fajny późnoletni obiad. Mięso mielone mieszane, do tego ostry sos ze świeżych pomidorów i ryż na sypko. Wyszło pysznie. Dzięki za pomysł na obiad.
Panzanella pyszna. Zrobiłam z kawałkami prawdziwego wiejskiego chleba na zakwasie, w który wsiąkł smakowity, świeży sos. Zrezygnowałam z jogurtu na rzecz troche większej ilości oliwy, balsamico i soku, który uwolnił się z dojrzałych pomidorów (wkroiłam ich ciut więcej). Fajny pomysł w sam raz na upały, kiedy odchodzi chęć na ciężkie dania. Dzięki za przepis!
Papryka wyszła pyszna-nakoperkowana i naczosnkowana, jak trzeba. Chrupka i kwaskowa, o świeżym zapachu i smaku. Bardzo ważne są te zielone ziarenka z baldachów dojrzałego kopru. Ukiszona, świetnie pasuje do kiełbasek z grilla, nawet do kotletów mielonych, choć niektórzy miłośnicy słoikowej papryki marynowanej w occie, mogą przez moment mieć odmienne zdanie. Ta jest po prostu inna.
Wiele osób tutaj pamięta Uretana, więc tylko dołączę do nich, z podziękowaniem za przepis
Mam w domu wegetarian, więc kapusta zasmażana boczkiem, jako dodatek do obiadu, raczej nie wchodziła w rachubę. Taka "jałowa" w smaku zasmażki, też nie bardzo. A ta sprawdziła się znakomicie i rzeczywiście jej sekret tkwi w rumianej cebulce. Dzięki za sprytny pomysł!