Jesteś tutaj: / / Kiszona papryka

Kiszona papryka

  • Stopień trudności

    Łatwy

Składniki:

Opis:

Zobacz wszystkie komentarze (22)
Pokaż wcześniejsze komentarze
kurkuma

(2007-09-04 11:59)

Zrobiłam, ale niestety mi nie wyszło. Papryka po kilku dniach pokryła się pleśnią no i wylądowała w koszu. Szkoda, bo jadałam w Bułgarii i na Węgrzech i była smaczna. Może zrobiłam coś nie tak? Być może kiedyś jeszcze spróbuję.

oltom

(2009-10-07 20:41)

zrobiłem papryczkę SAM zgodnie z przepisem - to mój drugi "przetwór" w życiu :-) wyszło rewelacja !!! próbowaliśmy ze znajomymi i skończyła się błyskawicznie :-) dzisiaj nastawiłem dużo większą porcję ...

Edyś

(2011-10-07 14:55)

Pierwszy raz jak spróbowałam mi nie posmakowała. Drugi raz jadłam ją do smażonej kiełbasy i wtedy to ma smak :). Mężowi sama smakuje jak się posypie solą dodatkowo.

Jeden słoik mi spleśniał, najprawdopodniej dlatego, że trochę papryki wystawało znad wody.

Dziękuję za przepis i pozdrawiam serdecznie!! Myślę, że co roku będę ją robić :)

majolika

(2012-07-24 16:35)

Znam tę paprykę  z Rosji. Ten przepis jest prawie identyczny. To chyba jeden z najlepszych przepisow na kiszenie papryki. Uretan tego nie odczyta, ale skladam mu mimo to wyrazy uznania. Chyba spośrod kiszonych rzeczy- oprócz rosyjskiej "czieriemszy" i kimchi to jest wlasnie papryka wg Uretana.

Paola_r

(2012-07-30 20:51)

Papryka wyszła pyszna-nakoperkowana i naczosnkowana, jak trzeba. Chrupka i kwaskowa, o świeżym zapachu i smaku. Bardzo ważne są te zielone ziarenka z baldachów dojrzałego kopru. Ukiszona, świetnie pasuje do kiełbasek z grilla, nawet do kotletów mielonych, choć niektórzy miłośnicy słoikowej papryki marynowanej w occie, mogą przez moment mieć odmienne zdanie. Ta jest po prostu inna.

Wiele osób tutaj pamięta Uretana, więc tylko dołączę do nich, z podziękowaniem za przepis

majolika

(2013-08-25 16:45)

Żeby dobrze przechowała się przez zimę -warto ją po zakończeniu kiszenia krótko przepasteryzować. Ja np wolę taką "małosolną" wiec kończę kieszenie po dwóch dniach. Jesli nie  pasteryzujecie-wynieście ja potem do chłodnego miejsca. Ważne też jest(jak w przypadku ogórków), żeby papryka nie była zbytnio nawożona, bo inaczej rozpaćka się w przechowywaniu. Na koniec dodam, że uważam ten przepis za genialny. Szkoda, że Uretana nie ma już dziś z nami((

Skomentuj
Zasady dotyczące cookies
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Zamknij