sylwio 123 swietnie ze zamiecilas porady na pewno sie przydadza. Mimo to nie zgodzila bym sie z rada co do pieczarek gdz uwazam, ze grzyby myje sie tylko w ostatecznosci. Struktura kazdego grzyba przypomina gabke i bardzo wciaga wode. Grzyb staje sie gumowy i traci na smakiú. Uwazam ze lepiej iest wieksze zabrodzenia usunac nozykiem a reszte obcierajac kazdy grzyb wilgotna ale nie mokra scierczka lub recznikiem papierowym. Pozdrawiam serdecznie!
Hej angelina-patton bardzo zachecam ale nie zapomnij o migdalach to one nadaja ten iepowtarzalny smak. Pozdrawiam serdecznie
no to i ja ie na "ostatni dzwonek" skusilam i mam nadzieje, ze mi cos zjadliwego wyjdzie...ciasto wyszlo mi geste ale takie mieciutkie. zobaczymy za trzy tygodnie co dalej wyjdzie
hej Wykopalsko masz racje ja tez bardzo lubie ta zapiekanke. Prosta ,maczna i w sumie niedroga. Czasem, jak mam, dodaje do warstwy cebulowej skwarki z boczku lub cienutkie plasterki bekonu, boczku, lub surowej szynki. "Po Twojemu" tez czasem robie -skraca to czas pieczenia calosci i jest rownie pyszne. Pozdrawiam serdecznie!
Szkoda tylkoze to co napisalas w Twoim profilu: "jestem mila i zyczliwa" sie w Twoich komentarzach do tego przepisu nie potwierdza najwyzej ze jestes roztrzepana i sama nie bardzo wiesz o co chodzi...Masz 13 lat? A odpowiadasz akbys byla duuuzo mlodsza.
Jasne ze wychodzi. Nam by tez wyszedl gdyby byl dobrze opisny. "Prozne nadzieje,zludny trod, daremne zlozeczenia..."Widocznie nie zamiescilas go po to by i inni mogli z niego skorzystac. Choc akurat to jest przeciez celem Wielkiego Zarcia...ale coz.rece opadaja...
Magdo szkoda ze sie nie wypowiadasz. Nie ma sie co o krytyke obrazac jesli wstawia sie taki "zabalaganiony" przepis w ktorym nikt nie wieo co chodzi. Zapytaj Ciocie o szczegoly i popraw (uzupelnij) przepis. To mozesz latwo zrobic edytujac przepis, chetnie Ci Moderatorowie Forum posluza rada i pomoca. Poza tym:nie tylko, ze nie napislas o jakie ciasto chodzi to do tego wkradly Ci sie i inne bledy jak rada: "- ciasto - z nadzieniem przecierz juz sliwkowym -podawac z nadzieniem ze sliwek". Prosze nie obrazaj sie kochana Magdo tylko zwroc uwage ile osob chetnie by z tego niewatpliwie pysznego przepisu skorzystalo ale nie maja jak. I to troszke wkurza bo czlowiekowi slinka na darmo cieknie. Pozdrawiam serdecznie i witam cieplutko gotuj dla nas i z nami!
O ile wiem semolina jest angielska nazwa grysiku
hej Hutong! Swietnie napisane. Dowiedzialam sie duzo ciekawych rzeczy. Dziekuje i pozdrawiam serdecznie!
A no to juz jasnie sie robi. Dziekuje Sweetya, Pozdrawiam serdecznie!
Hallo Aniu 112, przykro mi ale jak dla mnie jest Twoj przepis bardzo niejasny. Szczegolnie zdanie "Masesmarowacna duze oczka (jakie oczka?) i duzymi przekladac, na robne smarowac dzem idrobnymi przekladac." Fajniej by sie czytalo jakbys zechciala go edytowac i poprawic. Pozdrawiam serdecznie!
justi 82 szkoda ze nie wiem gdzie za granica mieszkasz...a wiec moge Ci tylko doradzic co u nas w Niemczech jest. Odpowiednikiem sniezki jest albo "Sahnesteif" - w paczuszkach po trzy porcje, w celofanie (jak budynie tylko naturalnie mniejsze - stoja zreszta naturalnie gdzies kolo budyni i skladnikow do ciast) albo w wiekszym opakowaniu pod nazwa: "san-apart" firmy Küchle. Pozdrawiam serdecznie!
w kapieli wodnej...warto sprobowac zycze powodzenia i napisz jak wyjdzie - przyda sie pewnie i innym. Udanego experymentu i milego weekendu zycze!
Kochana Agawciu niestety nie moge Ci tu poradzic. Obawiam sie, ze blaszka tubki jest za cienka i nie wytrzyma cisnienia tworzacego sie w ciagu gotowania w zwiazku z tym moze peknac. Wiem, ze niektorzy gotuja takie mleko wylane w garnuszek na malutkim ogniu mieszajac do skarmelizowania. Moze to Cie poratuje?
Wiesz koloru puszki to ja nie pamietam - bo jak pisalam kupuje teraz w Czechach. Niestety w mojej miejscowoscie nie ma (juz od dwoch lat) Edeki. Wiem jednak ze jest i w puszce i w tubce.