Ja piekłam je w 175 C z termoobiegiem, ok. 35-40 min. Dzięki temu papryka zachowała swój kształt i była chrupka, taka jaką najbardziej lubię. Wszystkie składniki w farszu są już upieczone, więc czas pieczenia zależy od tego jaką miękką chcemy mieć paprykę :) Zachecam do spróbowania!
Jeszcze jedna sprawdzona rada. Jeśli chcemy mieć jeszcze bardziej maślano-kremową konsystencję jajecznicy polecam dodać do roztrzepanych jajek (oprócz mleka) kilka wiórek zmrożonego masła, które w trakcie smażenia rozpuszczając się stopniowo odda jajecznicy maślany smak.:)
W moim domu rodzinnym jajecznica była daniem obowiązkowym niedzielnych śniadań. Ja, jako jajecznicożerca (od najmłodszych lat) uwielbiałam ją w wersji z drobiową wątróbką pokrojoną bardzo drobniutko. Świetnie komponuje się też z dodatekiem startego żółtego sera posypana szczypiorkiem. Mniam!
Bardzo się cieszę, że smakowało :) Ja ją po prostu uwielbiam :)
Ja często mroże krokiety, ale bez panierki i z klasycznym farszem mięso-kapusta-pieczarki. Potem odmrażam, panieruję i smażę. Są bardzo dobre. Ciekawy przepis z pewnością wypróbuję.
Robię podobne masło smakowe, dodaję zmiażdżony przez praskę czosnek i przyprawę do masła oraz zioła. Takie masełko świetnie nadaje się do chlebka (nacietego na półkromeczki) zawinietego w folię i wrzuconego na grilla :) Polecam!
Bardzo się cieszę, że smakowały :) Ja dziś chyba ponownie zrobię do obiadu te ziemniaczki, bo straszna mnie naszła na nie ochota :)
Mój mąż, który bardzo lubi chałkę, wziął się dziś za robienie domowego wypieku z tego przepisu. Chałka wyszła przepyszna, wyrosła bardzo ładnie. Zrobiliśmy jedną z całej porcji, więc sztuka jest okazała . Moje chłopaki własnie konsumują z dżemikiem i mlekiem. Polecam przepis! Oto mój wypiek:
Sekretem tego przepisu jest właśnie odpowiednia kompozycja pięciu ziół i przypraw, oraz marynowanie, które nadaje ziemniakom fantastycznego smaku. Twój przepis również wyglada apetycznie :)
Naczynie z wodą wkładamy przed pieczeniem na dół piekarnika. Można zrezygnować z tego zabiegu ale należy uważać, żeby chlebek za bardzo się nie spiekł.
Kawa bardzo smaczna. Aby dodać jej aromatu wierzchnią piankę posypałam świeżo mieloną przyprawą do kawy i deserów z Kamisa. Oto moje dzieło:
Polecam dodać niewielką ilość (w dużych ilościach ma działanie halucynogenne!) gałki muszkatałowej, która dodaje tę kropkę nad i ziemniaczanemu puree.
Polecam, bo łopatka jest naprawdę wyśmienita. Pojedliśmy z rodzinką do syta :)
Od jakiegoś czasu robię tylko takie kotlety...ewentualnie dodaję jeszcze trochę startego sera żółtego. Ale z natką pietruszki są przepyszne... Polecam!
Moja mama od lat robi takie właśnie kotlety i zwią się one u nas BEFSZTYKAMI. Smakują wyśmienicie. Można je też usmażyć tylko na patelni i też się zrobią. Najbardziej lubię w nich te chrupiące przypieczone brzegi i oczywiście cebulkę...Mniam...Polecam niezdecydowanym :)