Juz probowalam ta salatke. Jedna byla z kapusty druga z marchewki. Obydwie dla mnie b. ostre. Mozna je kupic w sklepach rosyjskich.
Sa smaczne. Pozdrawiam. Ela
Oglądałam w telewizji film o produkcji tego specjału koreańskiego.Wyglądało ciekawie i warto byłoby spróbować w/g Twojego przepisu.
Może się skuszę?Pozdrowionka.
Osobiscie kimchi nie lubie, ale co do wykorzystania, to mozna z tego robic wszystko - a przynajmniej Koreanczycy robia wszystko. Nie zdziwilabym sie, gdyby robili tez desery.
Ogolnie, z kimchi robia zupy, dusza je, lub dodaja do smazonego ryzu.
Inna odmiana jest dodanie zielonego ogorka zamiast rzodkwi - rowniez bardzo popularne. (nie pokrojony za drobno, ale w wiekszych kawalkach - przynajmniej tak probowalam...)
Fajne :)
Ciekawy ,muszę wypróbować.
Masz bardzo ciekawe i inne przepisy. Jestem ciekawa gdzie zamieszkujesz? Pozdrawiam Kaska. P.S> laduje w ulubionych i nie tylko ten przepis.
Masz rację mary50, to właśnie stary przepis babci! Nazwę natychmiast "kupuję"!! A gotowanie traktuję jako zabawę , a bardziej jak przygodę i muszę przyznać, że sprawia mi to ogromną przyjemność.Pozdrawiam!
ja wlasnie jem mlody bob i gotowal sie wlasnie 5 minut od zagotowania, oczywiscie).. :)) a przepis dodalam do ulubionych..
Zrobiłam kotleciki z makrelą wędzoną i były bardzo smaczne. Proszę o następne tak dobre przepisy. Zagnieździłam się.
Potem ten bób się jeszcze kilka minut smaży, więc może nie musi być ugotowany na super miękko. Ja tam na bobie się nie znam bo albo nie przepadam, albo nie miałem okazji polubić, ale może ten przepis wypróbuje :-)
Spróbujcie ja też na początku nie mogłem uwierzyć ale bób który się nie rozpada na mało estetyczną papkę jest równie pyszny! Więcej wiary!!
Pyszne danko:) właśnie sie zajadamy na obiadek,bób gotował się dłużej.Nasz obiadek, jest bez pestek, i sera ,jakoś nie przepadam za parmezanem.Saburg! dzięki za fajny przepis Pozdrawiam.