Jesteś tutaj: / / Komentarze wystawione przez użytkownika smakosia

Komentarze wystawione przez użytkownika smakosia

smakosia

(2007-10-20 13:56)

Gar zupy wykonany Faktycznie pasuje do jesieni, ktora mialam wczoraj za oknem i to w tym mokrym (niestety) wydaniu. Od poludnia do poznego wieczora pachnialo papryka i miesem. Najpierw poczestowalam gosci i czekalam na reakcje. Oni jednak tak palaszowali, ze jedynie wydawane pomruki pozwolily mi sadzic, ze im smakuje . Potem przyszedl czas na mojego "polowka". Ten dla odmiany juz po pierszej lyzce stwierdzil, ze zupa jest bardzo smaczna. Potem na dowod pogonil do kuchni po dolewke. Jednym slowem dziekuje Ci Marylko za aromatyczna i smakowita jesien w moim garnku. Uklony dla Patty
Ps. Dzis pewnie dokonczymy reszte, ktora pozostala z tej wielkiej porcji. Planuje dodac czerwona fasolke z puszki, bo ona tez jakos pasuje mi do jesieni

smakosia

(2007-09-30 19:48)

A! No to już wszystko jasne :-) Nie pisałaś nic o tym żeby te kiełbaski miały być podwędzane, ale jakoś to nie dawało mi spokoju więc wolałam zapytać. Z pewnością zrobię taką zupę dla swojego "połówka". On lubi treściwe jedzonko (no i mi coś skapnie ;-) ). Dziękuję za wskazówki.

smakosia

(2007-09-30 17:48)

Marylko, zastanawiam się czemu tą zupę trzeba gotować aż 2-3 godz. skoro wcześniej mięso było podsmażane aż do zbrązowienia a warzywa wcześniej zmiękły. Kiełbaski jak ktoś doda, to też już raczej były poddane wcześniejszej obróbce. Włoska kapusta zaś szybko mięknie. Czy może jest w tym długim gotowaniu jakiś ukryty cel i to wpłynie istotnie na smak? Ze mnie mało doświadczona "kucharka" więc wolę o wszystko wypytać :-) W Polsce są dostępne w sklepach mięsnych takie małe i cieniutkie, surowe, podwędzane kiełbaski przyprawiane papryką. Myślisz, że mogą zastąpić tę włoską kiełbasę?

smakosia

(2007-09-14 18:30)

Przepyszne! Nigdy nie jadłam tak wspaniałego, aksamitnego i delikatnego ryżu. Kupiłam oryginalny, włoski ryż do risotta i to pewnie w 60% jego zasługa. Pozostałe 40%, to trzymanie się zaleceń Till. Kto tego nie jadł wiele stracił :-) Warto nadrobić tę stratę. Wieeeelkie dzięki za przepis.

smakosia

(2007-08-06 23:29)

Jeśli chodzi o blaszkę, to ja używam tej, która jest na wyposażeniu piekarnika. Z podanej porcji możesz sobie uformować np. dwa placki. To zajmie prawie całą blaszkę. Niestety w tej chwili nie dysponuję zdjęciem. Pieczywko jest naprawdę doskonałe. Na próbę można zrobić z połowy porcji. Polecam.

smakosia

(2007-06-05 10:21)

Chleb rewelacyjny! Zrobiłam z połowy porcji czyli jeden, duży bochenek. Połowę mąki krupczatki zastąpiłam mąką żytnią. Ziarna wsypywałam "na oko". Wyrabianie, wyrastanie i pieczenie zajęło jakieś 70 minut. Jednym słowem "niebo w gębie" w ekspresowym tempie :-) Serdecznie dziękuję za podzielenie się przepisem i szczerze polecam.
Zdjęcie słabej jakości bo zrobione kamerą z komputera, ale to tak na paiątkę :-)

smakosia

(2007-05-29 21:51)

Oczywiście rabarbar "wylądował" w słoiczkach a nie w "słoczkach" :-) Sorry za literówkę.

smakosia

(2007-05-29 13:51)

Mój rabarbar "wylądował" w słoczkach  Hmm........ co za zapach kiedy się smaży! Tak jak wspominałam dodałam imbir w korzeniu, który starłam na grubych oczkach tarki. Było tego jakieś 200g. Udało mi sie wybrać "jędrny" więc uniknęłam łykowatych wąsów. Smak... lekko kwaskowe, ale jednocześnie ostre no i oczywiście słodkie. Doskonale połączenie i efekt rewelacyjny. Polecam wszystkim wielbicielom imbiru a Tobie Teresko dziękuję za przepis.

smakosia

(2007-05-24 14:17)

Jak tylko przeczytałam, że nadaje się do pieczonych mięs, to już mnie zachęciłaś żeby spróbować tego "rabarbarowego specjału"   Lubię imbir w korzeniu więc pewnie poeksperymentuję z takowym. Dziękuję za szybką odpowiedź.

smakosia

(2007-05-24 12:04)

Teresko, a co myślisz o tym żeby imbir w proszku zastąpić takim w korzeniu? Możesz coś więcej napisać o smaku tej marmolady, bo zastanawiam się do czego bym ją mogła zastosować? Czy ten rabarbar trzeba obierać? Bardzo mnie zaintrygował ten przepis więc zasypałam Cię pytaniami :-)

smakosia

(2007-05-14 09:47)

Ze względu na awarię serwera "WŻ" wklejam odzyskane komentarze do przepisu:

Komentarze:

margaret w dniu 2007-01-21 napisał(a):
na co dziala to lekarstwo ???????

iisskkaa w dniu 2007-01-21 napisał(a):
domyślam się, że to lekarstwo na przeziębienie, ale autorka przepisu powinna zaznaczyć na co lek może pomóc

kinga_d w dniu 2007-01-22 napisał(a):
ja byłam kiedyś zmuszan do picia tego specyfiku w ramach podwyższania odporności, tylko u mnie oprócz czosnku i cytryny była jeszcze cebula i miód

smakosia w dniu 2007-01-22 napisał(a):
Słuszna uwaga. Przepraszam wszystkich, że nie zaznaczyłam, iż jest to lekarstwo na przeziębienie. Można je stosować profilaktycznie w celu zwiększenia odporności organizmu.

iwona10 w dniu 2007-01-23 napisał(a):
Mój syn ma katar, zrobię mu taką miksturę może mu pomoże. Dzięki za przepis.

babolik w dniu 2007-01-23 napisał(a):
Ten przepis znam od koleżanki, wypróbowałam na swoich dzieciach z bardzo dobrym skutkiem podczas przeziębień. Warto wypróbować.

adnaw w dniu 2007-01-23 napisał(a):
a ja ta mikstura leczelam dzieciom angine ropna co wiecej nawet wyleczylam tym gronkowca

Mareek w dniu 2007-01-24 napisał(a):
W jakich dawkach to pić  i ile razy na dzień?

Dorota zza plota w dniu 2007-01-24 napisał(a):
Marku. Autorka pisze: Pić w ilości: 1 kieliszek - dorosła osoba  1/2 kieliszka - dziecko i chyba raz na dzien (tak mysle) Pozdrawiam serdecznie!

smakosia w dniu 2007-01-24 napisał(a):
Tak tak, Dorotka ma rację. Wystarczy pić tylko raz dziennie. No to siup! Na zdrowie :-)

batoniks w dniu 2007-01-24 napisał(a):
A gdzie przechowywać to lekarstwo?Chcę zrobić mężowi bo znowu dopadło go choróbsko,mam nadzieję,że podziała.

kinga_d w dniu 2007-01-24 napisał(a):
u mnie zawsze w słoiczku na najniższej półce w lodówce :D

smakosia w dniu 2007-01-24 napisał(a):
Batoniks, to "lekarstwo" trzeba trzymać w chłodnym miejscu jeśli masz takowe w mieszkaniu. Ewentualnie tak jak napisała Kinga_d w lodówce na najniższej półce. Trzymam kciuki żeby pomogło Twojemu mężowi. Pozdrawiam.

monami9 w dniu 2007-01-29 napisał(a):
Zrobiłam to lekarstwo i podaję mojej córci. Trzymam w lodówce ale chciałbym zapytać jak długo można je przechowywać, bo wychodzi z tego spora porcja a tylko ona pije. Nie chcę żeby stało za długo. Mała odkąd poszła do przedszkola często choruje i teraz też zaczynało ją coś brać ale podaję jej "to paśkudztwo" jak mówi córcia i widzę że już nawet nie kaszle.

smakosia w dniu 2007-01-30 napisał(a):
U mnie zawsze stało aż do wyczerpania, ale muszę dodać, że wypija je dorosła osoba więc lekarstwo to kończy się szybciej. Myślę jednak, że skoro trzymasz je w lodówce to nic mu nie grozi. To lekarstwo przyjmuje się w okresie chłodów i zmiennej pogody również dla zwiększenia odporności więc jeśli masz ochotę możesz je brać razem z córcią. Pewnie się ucieszy, że mama robi "krzywe" miny razem z nią :-)

kola w dniu 2007-01-30 napisał(a):
robilam w pazdzierniku podobna kuracje, ale bez miodu to w lodowce stalo ok. 1 m-ca, a potem zaczelo gyrowac.

makusia w dniu 2007-02-10 napisał(a):
dzieki Smakosiu za receptę na zdrowie:)) dziala , próbujcie bo warto, pozdrawiam cieplutko

Bilka w dniu 2007-02-10 napisał(a):
Mam pytanie Czy ten napitek powoduje "czosnkowy oddech"? Chętnie piłabym coś takiego na uodpornienie ale boję się reakcji otoczenia... A nistety w pracy muszę ciągle mówić.

makusia w dniu 2007-02-10 napisał(a):
Bilka , wypijasz jeden kieliszek dziennie, i możesz to zrobić po powrocie z pracy:)) my go pijemy i po umyciu zębównie czuję zapachu czasnku, pozdrawiam Madzia

smakosia w dniu 2007-02-11 napisał(a):
Makusiu dziekuję, że mnie wyręczyłaś w odpowiedzi i cieszę się, że lekarstwo zadziałało. Bilka, proponuję zrobić tak jak pisze Makusia. Życzę zdrowia.

smakosia

(2007-04-10 08:11)

Tak Kasiu, pomidory z puszki też się nadają. Są trochę "luźniejsze" w konsystencji", ale jeśli Tobie to nie przeszkadza, to możesz je zamiennie zastosować.

smakosia

(2007-03-31 18:44)

Babka udała się pod tym względem, że nie miała zakalca, urosła i wygladała dość efektownie. Jednak nie wyszła tak, jak tego oczekiwałam. Jest dość sucha i "zbita". Brzydko mówiąc troszkę taki "gniot", ale proszę nie sugerować się moim komentarzem, bo czasami jednemu wyjdzie lepiej a innemu gorzej. Ja poszukuję przepisu, gdzie babka będzie puszysta a taka mi niestety nie wyszła.

smakosia

(2007-03-24 21:37)

Przyłączam się do wszystkich pochwał :-) Nic dodać, nic ująć - tylko zajadać się i oblizywać. Dodatkowo muszę się pochwalić, że sernik nie opadł po zastosowaniu wszystkich porad Mamywiesi z wątku pn. "Jak upiec dobry sernik". Piekłam go w tortownicy. Dziekuję za przepis i polecam.

smakosia

(2007-03-17 20:16)

Gapa ze mnie i tyle! Zasugerowałam się, że mam piec tę zebrę przez godzinę i jak minęło 75 minut jakieś licho podkusiło mnie żeby zakończyc już pieczenie mimo, że sernik wydawał się jakiś "luźny". Następnego dnia po otwarciu obręczy tortownicy 1/3 sernika wylądowała na podłodze. Zwyczajnie wypłynął ku uciesze psa. To mnie chyba nauczy, że nie można tak uporczywie spogladać na zegarek - lepiej zaufać swoim oczom, kiedy wyraźnie widzą, że ser się "trzęsie" :-) Może za drugim podejściem będę już mądrzejsza...? :-)

Najbardziej aktywni

  • Przepisów: 273
  • Artykułów: 7
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 55
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 1
  • Przepisów: 29
  • Artykułów: 5
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 0
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 23
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 7
  • Przepisów: 10
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
Zasady dotyczące cookies
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Zamknij