Miód, cukier i miękkie masło utrzeć w głębokim naczyniu na jednolitą masę. Dodać jajo, przyprawy korzenne, kakao, napar z kawy. Przełożyć do miski z mąką wymieszaną z sodą i proszkiem do pieczenia, wyrobić na jednolitą masę.
Surowe ciasto zawinąć w folię i przełożyć do lodówki, w której powinno leżakować od kilku godzin do tygodnia, w zależności od tego, kiedy będziemy mieli czas je upiec.
Z ciasta wywałkować 2 lub 3 placki wielkości blachy (ok. 25x35 cm). Podczas wałkowania podsypywać mąką, żeby ciasto nie kleiło się do stolnicy. Każdy placek nawinięty na wałek przenieść delikatnie na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
Piec osobno w piekarniku nagrzanym do ok. 180-200 stopni do lekkiego zrumienienia. Przed wyjęciem sprawdzić drewnianym patyczkiem, czy ciasto jest suche.
Placki po ostudzeniu zawinąć w folię i odstawić na kilka dni do leżakowania.
Dzień przed przekładaniem placków powidłami przygotować masę marcepanową z 30 dag migdałów według przepisu na
kartofelki marcepanowe.
Każdy placek posmarować powidłami (śliwkowymi, śliwkowo-jabłkowymi, śliwkowo-gruszkowymi) i dokładnie skleić. Wierzch piernika przykryć warstwą masy marcepanowej wywałkowanej między dwiema warstwami folii spożywczej.
Całość posmarować czekoladą deserową rozpuszczoną na parze z kiloma łyżkami śmietanki kremówki.
Piernik jest gotowy do konsumpcji praktycznie następnego dnia po zrobieniu, ale pełnię smaku nabiera dopiero po 4 dniach leżakowania.
artykuł
przepis
galerię
film
