Niedawno zostałam poczęstowana chlebem z żurawiną z jednej z miejskich piekarni. Niestety nie smakował mi. Słodkawy, lekko cierpki smak żurawiny zupełnie nie korespondował z rodzajem użytej przez piekarza mąki. A może pieczywo wcale nie było na zakwasie...
Mimo pewnych obaw postanowiłam jednak spróbować upiec chleb żurawinowy w domu i ku mojemu zaskoczeniu udał się nad wyraz dobrze. Najbardziej smakuje domownikom z masłem i żółtym serem lub ze świeżym rzepakowym miodem.
Na kilka godzin przed przygotowaniem zaczynu wyjąć zakwas z lodówki i zamieszać. Zagotować i przestudzić wodę. Dokładnie wymieszać składniki na zaczyn, przykryć czystą ściereczką i odstawić na 8-10 godzin w temperaturze pokojowej.
Z zaczynu odłożyć kilka łyżek na zakwas na następne pieczenie.
Do pozostałej części zaczynu dodać przesianą mąkę, otręby, sól oraz przegotowaną letnią wodę. Wyrabiać około 10 minut. Ciasto powinno być kleiste, o raczej luźnej konsystencji. Ilość wody potrzebnej do ciasta chlebowego może być różna w zależności od chłonności mąki. W razie potrzeby, należy wlać więcej płynu.
Przerwać wyrabianie na ok. 20 minut, następnie ponownie wyrabiać przez ok. 10 minut. Dodać żurawinę, dokładnie wymieszać.
Leniwie spływające z naczynia ciasto chlebowe przelać do 2 małych keksówek wyłożonych papierem do pieczenia. Wierzch posmarować wodą. Odstawić do wyrośnięcia na 2 godziny. Przed pieczeniem, jeśli się uda, zrobić na chlebach podłużne nacięcia.
Piec przez 10 minut w temp. 220 st. C, następnie zmniejszyć temperaturę do 200 st. C, spryskać wierzch chleba wodą i piec przez kolejne 40 minut. Bochenki wyjąć z blaszek, przewrócić do góry dnem i wstawić do piekarnika na kolejne 10 minut, aby zrumieniły się boki i spód.
Studzić na kratce. Podawać z masłem, miodem oraz domowymi powidłami i konfiturami lub z żółtym serem.
artykuł
przepis
galerię
film
