As, zakwas robiłam lata ,,świetlne" temu i od tamtej pory ze mną jest. Już nie pamiętam z jakiego przepisu dokładnie korzystałam, ale WŻ ma w swoich zbiorach kilka i myślę, że nie będzie problemu z odnalezieniem najlepszego dla siebie:))
Lea, Dziękuję:))
niepotrzebne Ci drożdże w większej ilości jak masz zakwas aktywny (naturalne drożdże). Świeże tylko tak dla pewności, ,,posmerania" tych hodowlanych:)))
O qrczaczku, Koramg masz rację, bylo bylo :))) Aleśmy tu opinii naprodukowali hahaha...
ale to trochę dziwne, że wcześniejsze przepisy Kobiego nie mają raczej podtekstu reklamowego...hmm?
Ooo Łaał...ładny i lekki jak piórko;)) Komuś tu się letnich smaków zachciało
Nadiu, cieszę się bardzo że smakowało, każda kombinacja dobra, choć dla mnie właśnie niezwykłe jest takie, bez mącznych dodatków;) Pozdrawiam:))
To ostatnio moja ulubiona polewa.....taka w smaku jaką pamiętam z rodzinnego domu. Dziękuję Ewa:))
Aniu, dziękują za komplement;) Moja blaszka ma wymiary 31 x 24
Jak zwykle PYSZNA:)) Tym razem z dodatkiem połówki czarnej rzepy dla zaostrzenia smaku. Jedna z ulubionych surówek w okresie zimowym. Polecam:))
supermonica, byłoby jednak wskazane, by dołączyć / polecić link do ciasta z którego korzystałaś i na bazie jakiego przepisu powstał Twój ;) Pozdrawiam.
Ooo, uwielbiam wszystko co z cebulą.....Wyglądają bardzo smacznie:))
Stokrotko, dziękuję za miły komentarz i polecam się na przyszłość:))
I ja dziękuję An:)) Fajnie, że skorzystałaś z mojego przepisu. Pozdrowionka:))
Och Pysznie:)) Miło Megi, że zainspirowałaś się właśnie moim przepisem (jak można nie marnować obiadowych pozostałości) A Twój wygląda smakowicie:) Pozdrowionka
U mnie kolejna PYSZNA odsłona tego paprykarzu, bo z rybki smażonej, poświątecznej (karp, pstrąg łososiowy). Polecam, jest prosty i pyszny:))