Bardzo Ci dziekuje danutellko za wspatcie w zachecanou do sprobowania reibkuchen.Ja lubieje tez z sosem czosnkowym albo czosnkowo kopoerkowym.Pozdrawiam
Jesli ciasto ma byc TYLKO dla doroslych to zdecydowanie zwiekszylabym ilosc alkoholu:)
Jestem pewna,ze pycha.Laduja w ulubionych:)
Alez sliczne wyszlo Ci to ciasto marciu:)Bardzo sie ciesze, ze Ci smakowalo.Pozdrawiam
Bietko dziekuje ci za patent mamy.Moja mama tez tak robi, ja natomiast do perfekcji opanowalam wykrawanie szklanka,kiedys stanelam za mama do zawodow i okazalo sie ze wcale nie idzie mi to wolnie.Zalezy mi na tym zeby pierozki byly jednakowe.Sprobuje Twojej rady ale obawiam sie ze szybko nie nabiore wprawy...:( pozdrawiam serdecznie
szczerze mowiac trudno mi powiedziec bo juz dosc dawno ich nie robilam.Mysle ze wyjdzie ci okolo 12-15 sztuk.Odezwij sie jak zrobisz:)Pozdrawiam
Wow!!!Fajny nowy pomysl.Bardzo ladnie wygladaja.Przyznaje, ze to klejenie na rosyjski sposob poczatkowo nie jest latwe ale pozniej idzie latwo.Moze to kwestia ciasta,ja robie takie tylko z wody i maki bo jest super elastyczne i nie peka jak zamrazam.Nie ma cio narzekac gabi99,sliczne pierozki Ci wyszly:)Pozdrawiam
Brzmi wysmienicie.dodaje do ulubionych:)`Moze i ja sie zakocham..?
Robie dzisiaj na obiad pierozki z farszem wg Twojego przepisu.Pierogi nie sa jeszcze gotowe ale farsz owszem.Skladniki dawalam troche na oko (ziemiaki zostaly mi z wczorajszego obiadu).Efekt ..?CUDO..PYCHA!!!!!Musze odciac sobie dostep do kuchni bo wyzre wszastko a dzieci beda jadly pierozki z powietrzem w srodku:):)Przepis jest rewelacyjny.SerdecznieCi za niego dziekuje:)
Kocham pierogi i napewno wyprobuje.Nie wiem czy beda smakowaly mojej niereformowalnej rodzinie ale najwazej sama wszystkie zjem:)Jadlam kioedys pierozki podobne tylko z susuonymi grzybami.Byly wysmienite.Dam znac jesli nie penke z przejedzenia:)Pozdrowienia
Mam nadzieje,ze dowiem sie jak sie udaly i jak smakowaly:)Pozdrawiam
Bardzo dziekuje za mily komentarz.Ciesze sie ze smakowaly.
Ok.Fajnie ze sie to jakos rozgadalo.nie mam zamiaru kogokolwiek obrazac.Rozaczka swietnie gotuje i niejednokrotnie gratulowalam jej tej umiejetnosci.Macie racje, w domu mozna jesc jak i co sie komu podoba oby to nie wykraczalo poza jakies granice.O gustach sie nie dyskutuje.Sa to polaczenia nie do pomyslenia w dobrej restauracji a nie w domowych pieleszach.Zreszta tam tez wszystko na zyczenie klienta:).Dyskusja oczyszcza atmosfere, jestesmy tego przykladem.Co do deseru kawowego.Przyznam ze go robilam.JA nie lubie takich polaczen, moj maz tez nie.Kawowy spod byl pyszny, zjedlismy go z mezem a pomaranczowo-ananasowo gore zjadly dzieci.Wszyscy bylismy zadowoleni:).Nastepnym razem poleje go poprostu gorzka czekolada i posypie odrobina zielonego pieprzu tak jak lubie.Zdalam sobie sprawe ze ten pieprz z czekolada tez moze szokowac:)Pozdrawiam uczestniczki dyskusji:)
Uzawam slodkiego,rozpuszczalnego kakao.Cieme daje jeszcze ladniejszy efekt ale tworzy gorzkawa powloczke.Blaszka jakie uzywam ma wymiary 36/24 (musialam zmierzyc:).Ciasto nie jest bardzo wysokie ok 5-6 cm.mozna upiec na troszke mniejszej blaszce.Czekam na efekty.Pozdrawiam
Ojej,przepraszam za ten banalny blad, i za to ze zaczepiam Pania Niezaczepialska.To jakies przeoczenie bo na ogol pisze dosc ortograficznie.Zdaje mi sie jednak ze jest to strona poswiecona gotowaniu a nie ortografi?Czyzbym sie mylila?Tak to juz jest,ze pod przepisem kazdy ma prawo napisac to co mysli, albo to, co chce napisac.Rozumiem, ze bronisz swojego dziecka jak lwica ale ja wcale jej nie atakuje.Nie mam zadnach uprzedzen do rozyczki natomiast mam wrazenie, ze Ty mamo rozyczki mnie nie lubisz.Kilkakrotnie korzystalam z przepisow Twojej corki i wystawialam komentarz taki jaki uwazalam za stosowne.To moje prawo.Swoja droga to chyba fajnie, ze mloda osoba moze sie tutaj czegos tez nauczyc np co sie z czym podaje.Nie widze zadnej niestosownosci w tym co napisalam i poza bledem nie mam zamiaru za nic przepraszac.Swoja droga to nie pierwsza slowna utarczka o komentarz,ktory nie podoba sie autorowi badz rodzinie:)