Jak już pisałam wygląda rewelacyjnie i pewnie tak też smakuje tyle, że ja nie radzę sobie z żołądkami:( Kiedy je oczyszczę to mam wrażenie, że nic z nich nie zostało i ile bym nie gotowała to wciąż są twarde:( Niestety nie znam się na tym:(
To coś dla mnie -nie dość, że wyglądają pysznie, to dadzą mi możliwość wypróbowania kompotu ze skórek:):):) Dzięki!
Wygląda to bosko i nawet mam chrapkę na tą kaszę, tylko tyle tego gotowania:(
Może spróbuję ugotować je razem:) Dzięki za przepis:)
Od zawsze nie znoszę sucharków.. i właśnie paczka wietrzeje od zatrucia córci, która też nie chciałą ich jeść... Myślę ,że to będzie fajny sposób na ich wykorzystanie:)
Niebawem wypróbuję:)
Fajny i przydatny artykuł:) Coraz bardziej interesuję ziołolecznictwem i z pewnością zrobię taki syropek w przyszłym roku, ale czy nie powinno się go zagotować przed zamknięciem w słoiczku i takiego gorącego nalewać?
Pozdrawiam:)
Faktycznie wygląda niebiańsko:) Zrobię próbę na weekend, a później może będzie na święta jeśli moim łasuchom podpasuje:)
Aż mnie zaciekawiłaś tą kiełbaską:) Tylko najpierw muszę sobie sprawić taką maszynkę z końcówką do kiełas... moja maszynka ma pewnie ze 30 lat, albo i więcej...
ale może Mikołaj się sprawi? TTymczasem ląduje w ulubionych:)
Super:) Wielkie dzięki za instruktaż:) W najbliższych dniach bierzemy się do roboty:)
Przepiękny komplecik, bardzo podoba mi sięten kwiatowy wzór i ogólnie kompozycja:)
Jestem pod wrażeniem:)
Fajne prace i też najbardziej urzekły mnie słoneczniki:):):) tak bardzo przypominajągorące, letnie dni.....
Sama też troszkę dekupażowałam, ale ze względu na moje urwisy, musiałam z tego zrezygnować -niestety brak mi czasu:(
Pozdrawiam i podziwiam:)
Agnie pewnie chodziło o to, że wg. niej ciasto z surowymi jajkami leżakujące 4 tyg do niczego nie będzie się nadawać:):):)
A ja właśnie biorę sięza przygotowanie mojego ciasta:):):)
Znakomity pomysł:):):) Dzięki
Znakomity artykuł (i bardzo na czasie:), a pierniczki wyglądają baaardzo apetycznie:)
Z całą pewnością zrobię, mimo, że raczej nie należymy do wielbicieli pierniczków a gustujemy w kruchych... a nuż Twoje pierniczki nam posmakują?
Pozdrawiam ciepluto z zimnego (awaria ogrzewania) mieszkania:)
Niby wiedziałam, że można taki makaron z jajkiem zrobić ale nigdy tego nie zrobiłam ze względu na złe wspomnienia ze szkolnej stołówki... aż do dzisiaj:):):)
I dawno nie widziałam, żeby moje dzieci z takim apetytem wcinały śniadanie:):):) Nie trzymałam się proporcji -zrobiłam na oko, więc miałam nieco więcej jajka niz u Ciebie na foto. Do tego cebulka, kielbaska i resztki szczypiorku, ktory jeszcze nie do końca zżółkł w ogródku.
Utarłam też troche zołtego sera do posypania, ale koniec końcow zapomnialam go uzyc..
To nasz obecny hit na sniadanie:)