Do przełożenia całego piernika trzeba zrobić masę z dwóch porcji. Ta masa nie jest zbyt wydajna ale za to pyszna i...:)
Foremki w kształcie choinki i dzwonu posmarowałam dokładnie tłuszczem i równie dokładnie wysypałam tartą bułką .
Nie miałam żadnych problemów z wyjęciem pierników z foremek.Po ostudzeniu piernik należy oczyścić pędzelkiem z nadmiaru tartej bułki.
Powodzenia...:)))
W tym roku plastry pomarańczy suszę w ilościach niepokojących i dodaję do piernikowych paczuszek.
A tak w ogóle to zapach pierników i suszonych cytrusów jest wszechobecny...:))
Moim zdaniem taki duet : drożdże świeże +drożdże suche nie powinien sprawić niespodzianki.
Nigdy jednak nie potrzebowałam tak "kombinować"...:) Ja zaryzykowałabym...:)))
Na zdjęciu jest piernik staropolski... Tygodniowy w ubiegłym roku robiłam z kształcie choinek, dzwonów i chyba małe księżyce jeszcze były... Można go upiec jak to widać na tym zdjęciu. Jest też smaczny i pachnący...prawie tak dobry jak staropolski...:)
Ja mam zamiar w sobotę zrobić ciasto na piernik staropolski a tygodniowy...swoją drogą...:)
Karo826 - kratkę robię z rozwałkowanego ciasta. Kroję za pomocą radełka długie paski ciasta, zwijam je jaki nici na szpulkę (w palcach) i układam na wylanym cieście zaczynając od położenia pierwszego (najdłuższego paska) po przekątnej. Potem następne w odstępach
ok.1,5 -2,0 cm.Następnie układamy następną warstwę pasków ale zaczynamy od przeciwnego boku tak aby powstała kratka...:))
Tłumaczyć to ja za bardzo nie potrafię....:)
Dana39 - wykładanie każdej blachy papierem do pieczenia jest raczej podyktowane moją własną, wypielęgnowaną awersją do zapachu blachy w cieście. Jak pieczesz swój sernik nie wykładając blaszki papierem , to ten także możesz tak upiec.
Ja bez papieru ...ani rusz....:)))
Dziewczynki i...chłopcy też...:))) Podzielam Wasze zachwyty nieskromnie i w towarzystwie sernika kalorii nie liczę...:)))
Marylko, ten orzechowiec piekę w trochę mniejszej formie (22x30) lub w okrągłej tortownicy o średnicy 30 cm.
Ja wolę jak jest trochę wyższy niż na zdjęciu. Równie smaczny jest też niski.
Na moją typową formę 35x24 piekę z 1,5 porcji. Wybór należy do Ciebie...:)
Amos2009 - można ugotować ten krem bez żółtek. Wtedy będzie to jednak ...krochmal. Spróbuj...:)
O...widzę, że babka powoli ale skutecznie odzyskuje swoje dobre imię...:)))
Gołąbki ziemniaczane - smak tych nie grzeszących urodą cudeniek znany mi jest od zawsze...:)
Różnica jest taka, że w "moich" gołąbkach nie ma kaszy. Farsz to tylko starte ziemniaki, boczek i ewentualnie dodatek kiełbasy wiejskiej+cebulka.
Stefanka60 - Twój "bałabuch" u mnie nazywał się dźwięcznie i wdzięcznie : "bubały"...i też smakował najbardziej dawno temu...:)
Wszystkim bardzo dziękuję za ciepłe słowa pod adresem tego musu....:)))
U mnie w kuchni bez niego...ani rusz...:)
Ekko, nie powinno być 3 dag drożdży a nie 3 g ?
Moim zdaniem nie należy pozbywać się soku, co najwyżej chwilę dłużej pogotować...:) Dodatek orzechów i skórki wzbogaca smak ale nie jest niezbędny, bez tego dżem także będzie smaczny chociaż to już nie to...:)))