Ostre oczywiście z nasionami. W nasionkach jest OGIEŃ i o to chodzi
Może być wieprzowina, ale raczej szynka bez kości, no i wywar (sos) będzie mniej smaczny
ZIEMNIACZANE. Szanuj swój język!
ZIEMNIACZANE. Szanuj swój język!
ZIEMNIACZANE. Szanuj swój język!
ZIEMNIACZANE. Szanuj swój język!
ZIEMNIACZANE. Szanuj swój język!
He! W potrawie żydowskiej boooczek!!? Coś nie gra.
1. Mogło być za mało cukru (niekoniecznie przez Ciebie - bardziej wodniste truskawki)
2. Za krótkie gotowanie
Do wersji cytrynowej dodałbym jeszcze łyżeczkę skórki otartej z cytryny (jak robiła moja Śp Babcia)
Tak sam robię, może to zależy od producenta papryki. Ja używam innych niż Kamisa, bo tam do słodkiej dodają ostrą w niekontrolowanej ilości i goryczki nie ma. W każdym razie, żeby smak papryki przeszedł do tłuszczu, to musi być co najmniej 1 torebka na tę ilość sosu. Pozdrówka
Dzięki za uwagę. Już poprawione, pozdrówka
Gwarantuję, że pycha, co prawda wziąłem 2 pęczki natki i 6 ząbków czosnku, ale idea słuszna.
No i jaka różnica pomiędzy Mazowszem a Wielkopolską. I tu pyzy, i tu pyzy a jak się różnią!