Zrobiłam i dołączam do wielbicieli tego przepisu :D Pierogi wyszły pyszne, mimo że to moje pierwsze ruskie w życiu! Ciasto mięciutkie, ale zwarte, a nie rozciapciane ;) Dzięki za smaczny obiadek :)
Także zrobiłam to danie i całkiem smaczne wyszło. Choć nie powalające na kolana, ale to przecież kwestia gustu :)
Przepis jest zaczerpnięty z innej strony (podała ją w opisie). Natomiast sformułowany moimi własnymi słowami, niekopiowany. Zdjęcia są także mojego autorstwa.
Mniam, Małpiatko, miałaś świetny pomysł. To musiał być pyszne. Na pewno kiedyś tak spróbuję :) Dzięki za inspirację :)
Monami, dokładnie tak jak napisała Agnelina. Całą pierś dzielimy na dwie części. To i tak wychodzi wielka porcja :)
No to nie wiem co, ale coś musiało Wam się nie udać... Ja robiłam je już kilkanaście razy i zawsze znikają w oka mgnieniu. O tym, że sa pyszne najlepiej świadczy własnie to, że często do nich wracam :)
Robię Twoją górę na prawie każdą imprezę. To świetna rzecz i świetny pomysł! :) Takie wbijane koreczki, ułożone "tematycznie" wyglądają milion razy ciekawiej, niż po prostu ułożone na talerzu. Dzieki za pomysł :)
Dziewczyny, wszystkim Wam polecam te jajka serdecznie, bo sa naprawdę smaczne, łatwe i znikaja w mgnieniu oka :)
Emssa, co do Twjego pytania, to uwazam, że na drugi dzień nie będą już tak ładnie wyglądać, bo farsz straci na urodzie. Ale może rozwiąż to w ten sposób, że wszystko wcześniej przygotujesz (połówki jajek i farsze), a na niedzielę zostawisz sobie tylko nałożenie nadzienia?
A długo jest świeży, czy nie bardzo?
Zonka - przede wszystkim strasznie mnie zdziwiłaś tym, że nori pachnie intensywnie! Przecież one praktycznie nie mają zapachu!
No, ale jeśli chcesz je czymś zastąĻić, to polecam zawijanie ryżu i dodatków w płaty tamago (omleta japońskiego) albo, tak trochę nie po japońsku, w papier ryżowy.
Albo rób po prostu nigiri sushi - bez glona.
Oj, Mags, mój likier zawsze wychodzi super gęsty. Nie wiem, czemu Tobie taki się nie udał.
Tak, to taka puszka 533 g.
Ależ mi miło, że tak wszystkim smakuję :) Cieszę się, że mogłam sę Wam na coś przydać, zamieszczając tu ten przepis :)
Justi, malgwi, Dj - niezmiernie mi miło, że ciasto się Wam udało i że je sobie chwalicie :)
Pezeczko, oczywiście, że tak! Ja nawet wolę taką, która postoi 1-2 dni, bo wtedy wszystko pięknie się "przegryza" i delikatnieje :)