Bardzo mi miło, że smakuje :)
Elleno - ja tak nigdy nie robiłam. Chociażby dlatego że nie posiadam mikrofalówki ;) Za to kilka razy przyrządzałam wcześniej same, surowe "paczuszki", chowałam do lodówki nawet na parę godzin i wstawiałam już tylko szybko do pieca, kiedy goście przychodzili. Może spróbuj tak?
Bardzo mi miło, że jeżyki smakują :) I że wychodzą Wam takie ładne :)
Bardzo się cieszę, że skorzystałyście z przepisu i - przede wszystkim - że szralotka smakowała :)
Izko - z 1 przekrojonej na pół piersi wyjdą dwie paczuszki :)
Gabri - ja nigdy nie używam do zup innej śmietany niż 18-tka lub nawet 12%. A że się nie waży? Po pierwsze - nie wlewam śmietany na wrzącą zupę, tylko dodaję chwilę po zdjęciu garna z ognia. Po drugie - nie dolewam jej bezpośrednio do zupy, tylko najpierw rozrabiam w szklance z łyżką zimnej wody i odrobinką soli, po czym dolewam do tej mieszaniny 2-3 łyżki zupy z garnka, mieszam i dopiero całość wlewam do garnka.
A tak w ogóle, to w przypadku tego akurat kremu z groszku nie ma żadnego problemu (nie trzeba nawet rozrabiać śmietany w wodą), bo zanim zmiksujesz zupkę, to zdąży ona już trochę przestygnąć i śmietana nie ma najmniejszego prawa się zwarzyć!
Editko, ja jem to danie jako samodzielny posiłek. Podaję do niego tylko jakąś sałatę (np. sałata, pomidor, ogórek, kapary, oliwa).
Siegotko - nie wiem co mogło być nie tak :/ Na pewno to było nori do sushi? Bo normalnie nie trzeba go moczyć a nic, ono mięknie pod wypływem kontaktu z wilgotnym ryżem...
Sunny - to bardzo proste. Ale zamiast opisywać, wkleję może linki do filmów, gdzie jest wszystko ładnie - krok po kroku - pokazane. Tak będzie Ci najłatwiej :) Oto one: http://www.videojug.com/film/how-to-make-a-california-roll-uramaki oraz http://www.youtube.com/watch?v=0EPun4grjT0
Powodzenia! :)
Bardzo, bardzo dziękuję za tak miłe słowa :) Piękne buły Ci wyszły :)
nie, nic nie robiłam... może tamta użytkowniczka zagląda i tu i głupio jej się zrobiło, że zobaczyłam że ukradła moje zdjecie?
Jones - ależ skąd! Wzięli moje zdjęcie bez pytania!!! Brak mi słów :(
Świetny pomysł. Na pewno wkrótce wypróbuję :)
miło to słyszeć :)
dzięjkuję wszystkim za pochwały :) cieszę się, że grono wielbicieli potrawy rośnie! ;)
a pomysł z serem pleśniowym jest świetny. sama na pewno spróbuję.
Dzięuję :) Ja też je bardzo, bardzo lubię :)