Aktywny to ten żywy, czyli nie w proszku i nie zamrożony :D
Możesz poprosić kogoś, kto piecze chleby na zakwasie, żeby odłożyć Ci trochę albo wyhodować samodzielnie - to bardzo łatwe :) Podać Ci link do przepisu na zakwas?
O, zdecydowanie u Ciebie, Wróbelku, musi być na razie bezszpilkowo! Ale za to jakie możliwości paciania farbami i przyczepiania różnych cosiów za pomocą kleju
Dziękuję :)
Nie, jeśli masz dobry, silny zakwas, wlewasz go około pół szklanki na porcję, z której otrzymujesz dwa wielkie bochny chleba. Dlatego też używanie jednego rodzaju zakwasu lub akurat tego, jaki mamy, w niczym nie przeszkadza. Przeciętny zjadacz chleba nawet nie zauważy różnicy :)
Dziękuję! Cieszę się, że takie rzeczy wciąż podobają się ludziskom :) Akurat te, które ja wykonuję nie są trudne, może wymagają nieco cierpliwości, ale na pewno nie szczególnego talentu :P
Zachęcam do dziubdziania - daje dużo radości, nawet jeśli coś niecoś wyjdzie bardziej krzywe niż zamierzaliśmy :D
ulla* pokaż swoje, bo mnie ciekawość do cna zeżre!
Może on źle kojarzy proces metodycznego i upartego wbijania szpilek w... jajka
No nie wiem, Pampas na mnie krzyczy, żebym w końcu zmieniła technikę - w co święta to wbijanie szpilek w cekiny :P A ja mam chwilowe kuku na muniu na punkcie takich jajek. Wczoraj wieczorem robiłam złote cekinowe jajko - dziś wieczorem zdjęcia :D
Gdzie kupujesz listki kafiru?
Basialis, obie Twoje zupy wyglądają przepysznie! A właściwie jeszcze bardziej niż pysznie, ponieważ jestem mocno głodna!
Dla zainteresowanych podaję adres mailowy autorki cekinowego jaja wielkanocnego - pytania można słać na mmm60188@wp.pl
:) Co przypomniało mi, że dziś miała upiec chleb i... zapomniałam - muszę dokarmić zakwas i odstawić go na za kilka dni.
Hm, chyba popełnię podobny z melona i mięty :)
Rzuciłabym się na nią i pożarłabym w całości tak apetycznie wygląda!
O, jaki doskonały pomysł na wege pastę do pieczywa!
_iwona_, bardzo się cieszę. Nie próbowałam jeszcze wykorzystywać w kuchni mąki amarantusowej. Kupuję regularnie dodatek amarantusa do śniadaniowego musli :)