Boski! Myślę że jak każdy miałam obiekcje co z tego wyjdzie, ale piernik przerósł moje oczekiwania! Najbardziej zaskoczył mnie tym że nie był suchy. Myślę że to będzie moja kolejna obowiązkowa pozycja na bożonarodzeniowym stole. Wyszły mi dwie długie keksówki, na dodatek wysokie z wielką górką, bo zwiększyły swoją objętość dwukrotnie
Ja też piekłam piernik po raz pierwszy,jestem zachwycona.Przełożyłam powidłem i masą orzechową rewelacja.............................
Pierniczyłam po raz pierwszy, ciekawa, co wyjdzie. Dojrzałe ciasto podzieliłam na pół i upiekłam 8 grudnia dwa różne pierniki. Jeden bez przekładania, w całości, zrobiony w keksówce, drugi w postaci placków. Piernik w smaku był bardzo dobry, ale ten keksówkowy wyszedł suchawy (ale nie twardy), mimo,ze leżał przeszło 2 tygodnie zawinięty w ściereczkę i reklamówkę, a ostatnie 3 dni obłożony był ćwiartkami jabłka.
Wersja plackowa wyszła dużo lepiej. Bałam się, ze warstwy ciasta będą za cienkie i rozwałkowałam jeden wielki placek (połączony z 2 kawałków) na kwadratowej blasze z piekarnika. Wyrastanie przeszo moje oczekiwania, placek miał w najszerszym miejscu ponad 3 cm! Ciasto podzieliłam na 3 częsci i zawinęłam w ściereczkę i reklamówkę. Zmiękło pięknie, bez żadnych dodatków. Następnym razem rozwałkuję cieniej i zrobię 4 warstwy, będzie idealnie.
Obydwa ciasta dekorowałam polewami z czekolady wg przepisu Alidab.
Po raz pierwszy robiła ten piernik i jest wyśmienity, zostanie już u nas w rodzinie jako świąteczna tradyzja, będę go piekła co roku na Boże Narodzenie :)
Jak już wcześniej pisałam to mój pierwszy piernik.Wyszedł pyszny.Na pewno wejdzie do tradycji świątecznych i będę go piec co roku
Ten pierni8k już na zawsze zostanie w moich przepisach, rewelacja,rodzinka wcina aż miło, dziękuję za przepis,Wesołych Swiąt :)
Zrobiłam ,piernik z podwójnej porcji coś pochromoliłam ciasto wyszło mi żadkie ciapowate wyciągałam łyżką gdybym chciała dołożyć mąki pwenie weszło by kilo upiekłam ...normalnie się upiekło dziś przełożyłam degustacja we wigilię myślę że dałam o całe kilo mąki za mało nie wiem jak to możliwe tyle lat piekę , odliczałam czas do tego właśnie piernika .
wczoraj przełozyłam wyszło mi 5 pierników jeden zrobiłam taki mały na spróbowanie za dzień dwa ale już po godzinie mąż nie mógł się doczekać i prosił żeby mu dać spróbować tak zasmakował że prawie sam zjadł cały a mnie się dostał tylko jeden kawałek ale był pyszny
Wczoraj przełozyłam powidłami z czekoladą i wódką, obłożyłam cieniutkimi plasterkami pomarańczy i zawinęłam szczelnie w folię aluminiową. Dziś jest nieporównywalna różnica- piernik zmiękł i już jest smaczny.
Ja piekłam w keksówkach, stały, ciut zmiekły i przekroiłam każdy na 3 części,przełożyłam masą orzechową oraz powidłami z czekoladą, już wiem ,że będzie pyszne:)
Jak trzymałaś w samej ściereczce to nie dziwne że jest twardy trzeba było go włożyć do torby foliowej teraz go przełóż owiń w folię i do świąt zmięknie
Ja pierwszy raz piekłam ten piernik i akurat dzisiaj przekładałam go powidłami z czekoladą i masą orzechową i wirz mi że najlepiej upiec kilka cienkich placków niż jeden lub dwa grube w przepisie pisze że piecze się go 40min ja swoje blaty rozwałkowane na ok 0,5cm piekłam 20min urosły na ok 3cm i przez cały okres leżakowania nie stwardniał może za długo go piekłaś i za mocno się spiekł
Też nabrałam i zrobiłam. Około 6 gdrunia upiekłam i tu zrobiłam duży błąd: piekłam jak keksa w keskówkach. Po pieczeniu stwardniał tak, że można było zęby połamać. Dziś też szału nie robi. Przechowywałam owinięte ściereczką lnianą. Przekroiłam na pół i przełożę powidłami z czekoladą. Zastanawia mnie co tu wymodzić, żeby w święta dało się go zjeść: czy po przełożeniu folią aluminiową owinąć i ściereczką i wsadzić do lodówki??? Ratunku bo jestem beztalencie piernikowe!
Dziś wyjęlam mój piernik, a właściwie 3 blaszki, mam zamiar je przłożyć powidłami, ale jaki bajeczny zapach się rozniósł po domu, mmmm