Groups: | Cakes Cakes with cocoa and chocolate |
---|
Brzmi bardzo ciekawie - przepis już powędrował do ulubionych. Czy można dodać jakieś owoce, np. rodzynki lub kandyzowane?
nigdy nie próbowałam i na mój smak nie pasowałoby one to do tego ciasta. ono jest bardzo intenstywne (spójrz na składniki )
to jest po prostu ciasto czekoladowe, maksymalnie czekoladowe, bardziej niż maksymalne
zrób, skosztuj, przekonasz się o czym mówię
Zrobiłem - autentyczna ekstaza. Holly jesteś wielka!
Holly czy można dodać taką zwykłą czekoladę gorzką, taką która ma bodajże 46%?
Aniu jak najbardziej! najważniejsze żeby była gorzka ;)
Holly jeszcze jedno pytanko. Mam foremkę o średnicy 23cm. Dobrza będzie? Pozdrawiam.
23 jak najbardziej ;)
mam pytanie... nie rozpuścił mi się cukier ale tym się nie przejmuję...
czy mam blachę wysmarować tłuszczem i wysypać bułką tartą? mam czarną tortownicę
właśnie odpowiedziałam na forum. cukier powinien sie rozpuścić - przecież czekolada z masłem są gorące - mieszaj dopóki się nie rozpuści
tortownicę wystarczy wysmarować tłuszczem - ale co ma do tego jej kolor? ;)
na to też już odpowiedziałem na forum ale tutaj też dopiszę dla innych smakoszy :)
cukier się nie rozpuścił w maśle i czekoladzie za to zniknął całkiem po dodaniu jajek :D masa wyszła gładka :)
a blacha... bo czarną mam krytą teflonem i czasami nie używam tłuszczu i bułki :)
ZROBIONE :) i powiem tylko tyle że kolor, zapach i wyrośnięcie to ŚLICZNOŚCI :) jutro postaram się dorzucić fotki :) szczególnie w przekroju :)
nie wytrzymałem :) schłodziłem kawałeczek ciasta w zamrażalniku :)
MISTRZOSTWO ŚWIATA :) OSCAR KULINARNY :) i co jeszcze chcesz :) to jest po prostu NIEBO W GĘBIE :)
;))))))))) jesteś niemożliwy, w pozytywnym znaczeniu tego słowa
* gdybyś miał w domu lody waniliowe - radzę wypróbować tego duetu ;)
uśmiejesz się... :) robiłem dzisiaj po raz kolejny :) i robiłem dokładnie wedle Twojego przepisu, a oto różnice:
cukier się nie rozpuścił aż do momentu dodania jajek,
masa była o wiele bardziej puszysta,
ciasto śliczniej wyrosło,
ale opadło jak wczoraj więc jest super :)
a co do dodatków to będę dzisiaj serwować z konfiturą wiśniową :)
jeszcze raz dzięki za przepis :)
A ja sprobowalam zrobic, to mnie opadlo po wyjeciu, i jakos nie wyrazne bylo w smaku... a napalilam sie jak szczerbaty na suchary, i co, i lipa :((((( macie ktos moze odpowiedz, czego mnie to nie wyszlo?
co to znaczy nie wyraźne? to ciasto zawsze opadnie, ze względu na składniki, tak ma być, ale dla mnie tkwi w nich jego urok.
sekretem jest użycie dobrej czekolady.
No niestety nie mam mozliwosci kupic dobrej czekolady w tym dziwnym kraju (niestety juz w Polsce nie mieszkam :( ). Pewnie sprobuje zrobic jeszcze raz z inna czekolada, bo skoro mowicie, ze dobre, to pewnie dobre. Zdaje mnie sie, ze za duzo oczekiwalam po tych opiniach, lol
A co do opadania, to moze zapoznac to ciasto z proszkiem do pieczenia, to moze bedzie trzymac forme, bo rosnie ladnie...
ale to jest ciasto praktycznie z czekolady - ona nie ma rosnąć ! ma być takie mokre, ciężkie itd.. proszek do pieczenia absolutnie odpada.
shaken na brak dobrej jakości czekolady w anglii to napewno nie możesz narzekać!!! prędzej ja mogłabym to robić, bo w polsce to tylko wedel, milka i inne czekoladopodobne stwory ;) najlepsza do tego ciasta jest gorzka, z wysoką zawartością kakao
wiesz holly, spróbuję zrobić to ciasto tak jak suflet:
utrę żółtka z cukrem, połączę z masłem i czekoladą, mąka, ubiję białka i ciekawe co wyjdzie :) jak zrobię to się pochwalę :)
aaaa i sorki że zdjęć nie podrzuciłem ale aparat mi zdechł :(
interesujące ;) ciekawa jestem efektu ;)
a wiesz o czym ja ostatnio myślałam...niedawno jadłam super czekoladę - gorzką z nutką wanili i chilii - i chyba zastosuję to do tego ciasta. dodam trochę aromatu i ciut sproszkowanego mocnego chilli. najłatwiej byłoby wykorzystać tę czekoladę, ale miałam jej ograniczoną ilość niestety ;)
Holly dla mnie cud,miód i rewelacja. To chyba powinno wystarczyć. Pozdrówka.
No nie wiem, jakos mnie te ichsze czekolady nie smakuja jak nasze. Ale pocuduje pewnie znowu, jak mnie moj maly stwor pozwoli...
Holly ja wlasnie robilam kiedys takie czekoladowe "niebo w gebie" z dodatkiem chilii - cos niesamowitego, dodatek chilii po prostu podkresla smak czekolady - poezja....:))
Za chwilę zaczynam robić ekstaze na jutro na imieniny mamy, mam nadzieję że nie będzie to za ciężkie ciasto jak na taką imprezę. Będzie go niewiele bo 1 blaszka, tak dołączone niewinnie do innych ciast :-)
Ciekawe czy będzie dobre
Kasiu robisz je w małej blaszce? jeśli masz w domu tortownice to polecam - najlepsza do tego ciasta
Może podajcie nazwy czekolad, które najlepiej nadają się do tego ciasta.
najlepsza będzie gorzka z wysoką zawartością kakao - oczywiście każda się nada, ale ja nigdy nie robię poniżej 65%.
dla mnie najlepsze ciasto wychodzi z 85% - tyle że to bardzo subiektywne zdaniem, bo uwielbiam czekolady gorzkie.
jeśli ktoś na codzień woli zjadać mleczne czekolady, to radzę upiec to ciasto z czekoladą 65%, lub 75%
teraz w sklepach jest dość duży wybór gorzkich czekolad z wysokoą zawartością czekolady - to się od razu rzuca w oczy - bo napisane jest procentowo ilość kakao - np. 65, 75, 90
Upiekłam, urosło w tortownicy i troche opadło ale trochę popękało czy to dobrze?
Dałam czekolady gorzkie wawela 90%
Nie wiem jak w smaku dopiero jutro się dowiem. Jak wystygnie to pojdzie do lodówki :-)
Pozdrawiam :-)
tak, to normalne że jest trochę popękane, ale środek będzie mmm ;)) mocno czekolady, zdecydowanie nie suchy ;)
kasiu wszystkiego najlepszego dla mamy z okazji imienin ;) udanej imprezy jutro, mam nadzieję ciasto będzie smakować ;)) pozdrawiam
cudne, mocno czekoladowe rozplywajaca slodycz. To jest wlasnie to co lubie.
no i wstawiam obiecane fotki :)
tak wyglągał pierwszy placek :) był delikatny z wierzchu :) robiłem go na szybko :)
a tak wyglądał drugi :) wysoko urósł i miał pięknie chrupiącą skórkę :)
a teraz najlepsze :) tak jak juz pisałem zrobiłem wariację w postaci babeczek :)
wyszły pyyyyszszneeee :) ładnie wychodziły z formy i były bardziej puszyste - osobno utarłem żółtka z cukrem i ubiłem białka :) krócej trzymałem je w piekarniku bo niecałe 20 minut :)
Holly... jeszcze raz wielkie Ci dzięki za wspaniały przepis :)
Bartek cieszę się że ci smakuje :) twoje ciasta wyglądają cudownie. ja wersji mini jeszcze nie zdążyłam wypróbować, ale mam w planie :)
koleżanka upiekła na dzisiaj na wigilię klasową i powiem tyle: to ciasto jest NIEZIEMSKIE. Jak weszła z tym do sali to nie wyglądało apetycznie, bo opadło, no ale takie przecież jest. Nie chcę wiedzieć ile kawałków zjadłam, bo będę miała wyrzuty sumienia, chyba ze 3 wielgachne :D
Oczywiście wszystkie dziewczyny obsiadły biedną Agnieszkę prosząc o przepis. Mnie tam nie było, bo dzięki Tobie, holly, już go znałam. A teraz wiem jak smakuje, i już wiem co zrobię na Sylwestra
Pozdrawiam czekoladowo-ekstatycznie!
(hmm wg mnie to ciasto nie jest cięzkie, albo jeszcze tego nie czuję. Jest o wiele lżejsze od serników czy innych takich, tylko jak to mój wychowawca-fizyk stwierdził "tylne częsci ciała rosną z przyspieszeniem odrzutowca, a cięzar ciała Fg wzrasta" :D
Holly, ekstaza do potegi ntej!!!! Uwielbiam ciemna czekolade i tak jak pisalam wczesniej dodalam 1/6 pieprzu cayenne - podkresla on smak czekolady i daje taki ostry posmak, nadaje ciastu troche zaskakujacy posmaczek ale wszyscy stwierdzili, ze wlasnie przez to jest lepsze - dla mnie chokaholika - cudenko!!!!
Tak wyglądała po wyjęciu z piekarnikaParę minut póóżniej póżniej opadła...
Tu oblana polewą z gorzkiej czekoladyTu w odpowiednim towarzystwie...
Rewelacja dla miłośników czekolady ! Trudno wyobrazić sobie coś bardziej czekoladowego i smacznego. Ja zrobiłam polewę z gorzkiej czekolady z dodatkiem śmietany kremówki; "arystokratka"ekstaza zyskała na wyglądzie a dobre towarzystwo dopełniło reszty.
Holly,to perełka w przepisach...Dziękuję.
cieszę się że Wam wszystkim smakuje :))) ciasta wyglądają cudownieoto moje, zrobione w sylwestra (niestety jeszcze nie zdążyłam wypróbować chilli, bo rodzinka nie przepada za ostrymi przyprawami, więc nie chciałam ryzykować), posypałam górę lekko kakao, żeby ładniej wyglądało
Czy to miało swoją konsystencją przypominać zakalec? Jeśli tak to znaczy, że nie zepsułam. Jeszcze siedzi w lodówce. Mam nadzieję, ze przyłączę się do pozytywnych komentarzy.
można to tak nazwać :) jest takie mokre - bo to w całości prawie czekolada
Holly, ośliniłem się czytając, lecę po produkty bo mi język ucieknie do......Pozdrawiam
Ciasto zrobiłam, ale raczej nie dołączę do grona zachwyconych. Jak dla mnie zbyt mdłe. Synkowi za to bardzo smakuje:) Ciasto nawet mało opadło i bardzo szybko i łatwo się robi, a to ogromny plus. Pozdrawiam i smacznego wszystkim smakoszom:)))
Holly, wykonałem, mistrzostwo przepisu, obżarłem się wyszło doskonałe, polecam.Dodałem pieprzu.Faktycznie podkreśla smak czekolady.
Lajanie cieszę się że Ci smakuje :) Olciu rozumiem Cię :)
A jak to chili dodawałaś? do ciasta czy po troszeczkę do każdej babeczki? Jadłam czekoladę z chili w Finlandii - choć przy pierwszy kęsie miałam stracha - było pycha!!!!
Domyślam się że w formie mufinkowej piekłaś - czy w normalnych do babeczek też można?
Ekkore wydaje mi się że wystarczy dodać szyczptę chili do ciasta i dokładnie połączyć. ja jadłam czekoladę lindta w niemczech: ciemna z chili i wanilią - cudowne połączenie, dlatego ciągle w planie mam zrobienie takich babeczek jak Wariacja (plus dodatkowo aromat waniliowy), ale jakoś zabrać się nie mogę ;)
faktycznie cukier rozpuscil sie dopiero jak dodawalam jaja. ciasto w piecu wyroslo a pozniej opadlo. w smaku rewelacja, mocno czekoladowy ale delikatny.. pychota
pyszności!!! Faktycznie ekstra czekoladowe, robilam w tortownicy i wyszlo identycznie jak twoje holly !!! ekstra deser dla kochajacych czekolade !!
Dla mnie ekstra! Właśnie choruję i upiekłam na osłodę życia;-)!
jejku,ja nie wiem jak je dodać do ulubionych:(A tak mi zależy na tym cieście!!pomocy
Na gorze po lewej stronie, tuz nad ramka przepisu, jest Dodaj do ulubionych kliknij w to i po wszystkim.Pzdr
dzieki..normalnie mi zycie uratowalas:)
Ciasto niemożliwie czekoladowe, cukier się nie rozpuścił, ale nie miało to większego znaczenia po upieczeniu. Warte powtórek, choć nie za często:) A oto i ono:
Myslisz, ze mozna je posmarowac jakims lekkim kremem i posypac swieza , starta skorka pomaranczowa? Pozdrawiam!!!
każda interpretacja dozwolona, to zależy od gustu, dla mnie ono jest najlepsze jest bez niczego, bo wolę nie zakócać sobie smaku czekoladowego :)
Cudownie czekoladowe, słodkie, super się uzupełniało z lodami straciatella. Dodałam pieprzu cayenne - to świetny pomysł. Może nie wyrosło zbyt wysokie, ale było wilgotne i PYSZNE.
Właśnie zrobiłam ciasto i wkładam do piekarnika. Jestem ciekawa efektu...
Cudo w ustach... Koleżanki przyszły na kawę i od razu wzięły przepis.. Dzięki! Proste i szybkie ( a to lubię!)
Bardzo dobre i mocno czekoladowe,z lodami extra.Dziekuje za fajny przepis robilam juz kilka razy i zawsze wychodz!
Nieprawdą jest, że jeden kawałek tego ciasta zaspokoi apetyt czekoholika. Ja do nich nie należe, a jednak zjadłam dwa i..... mogę jeszcze. To faktycznie ekstaza. Gratuluję autorce przepisu.
Nawet nie wiem jak napisać żeby oddało to cały smak tego ciasta. Ono jest przepyszne. Mimo, że nie przepadam za czekoladą gorzką to ciasto zjadam z wielką przyjemnością. Na pewno je powtórzę. Upiekę je mojej siostrze, która czekolady zjada ile się tylko da :). Ono każdego zadziwia pysznym smakiem. Dodałam dużą szczyptę chili. Raczej nie czuć żeby ciasto miało ostry smak ale jest rewelacyjne :). Holly, gdzie jesteś z tymi swoimi genialnymi pomysłami????
Wczoraj upiekłam to ciasto. Wyszło mi trochę niskie, ale jego smak to po prostu niebo w gębie!!!
Robie bardzo podobna wersje tego ciasta tylko na koncu dodaje ubite bialka .Uwielbiam je.Pyyyychota.pozdrowienie dla wszystkich fanow czekolady.
Urosło opadło, ponownie wstawione do piekarnika znowu urosło wyjęłam opadło. ale zmak, zajedwabisty, zajebiaszczy żeby nie powiedzieć. pyyyyyyycha. dzięki za przepis:)
Kalmio, wybacz, ze sie wtrace, ale Holly ostatnio sie nie pokazuje :( a ja pieklam to ciasto juz wielokrotnie, wiec wiem, ze to ciasto musi opasc, bo jak widzisz jest w tym tylko lyzka maki, wiec nie ma co podtrzymac tego co wyroslo, opada zawsze i na tym polega urok tego ciasta, ze rosnie, opada i robi sie geste, ciezkie zeby nie powiedziec "zbite" ale wlasnie przez to jest tak wspaniale w smaku. Wiec nastepnym razem daruj sobie powtorne wstawianie do piekarnika, bo przez to moze tracisz na smaku :))) jesli czekolada, bedzie za bardzo wypieczona, to juz nie smakuje tak cudownie :))) pozdrawiam i mysle, ze mozesz sie uzaleznic od tego ciasta tak jak moja rodzina.
Zapomniałam ale już piszę:najpierw utarłam żółtka z cukrem trzcinowym ( jak szaleć to na całego ), nie chciał się rozpuścić. Następnie dodałam masło z czekoladą ,białka i mąkę. Cukier się rozpuścił właśnie po dodaniu białek. Zapach w domu był obłędny!!! A smak............. niebo i POEZJA !!! Holly - to jest super extra. Jeszcze raz dziękuję!!! POzdrawiam.
zrobilam wczoraj jako babeczki z połowy porcji z dodatkiem cukru trzcinowego. Babeczki urosły i tylko ciut opadły, prawie ze wcale. Moze dlatego ,że dalam mąkę krupczatke. Wczoraj byly dobre ( nie wkladałam do lodówki) a dzisiaj pyszne. Chili dałam doś sporo. Polecam !!!!
ciasto naprawde przepyszne, mimo ze nie wyglada najlepiej ;) ale to nie ma wygladac tylko smakowac :D a smakuje obłędnie :)
powróce do tego ciasta nie raz, jest boskie.... super smak.Następnym razem dodam chili.Pozdrawiam.
Ciasto przepyszne, choć jeden kawałek wcale mnie nie zaspokoił - mogłabym je jeść i jeść :)
Pyszne!! U mnie podane z lodami śmietankowymi....
to byla prawdziwa czekoladowa ekstaza... do ciasta dodalam pol lyzeczki chili.. bylo wyczuwalne.. :)) podalam z lodami smietankowymi....<mniam> Dzieki za przepis..pozdrawiam autorke.. :)
Po tych wszystkich komentarzach postanowiłam zrobić to ciasto. Czeloaldy miałam tylko 100 gram więc wymyśliłam sobie, że zrobię z połowy porcji i będą to mufiny.
W przepisie jest 5 jaj więc dała dwa duże a reszta wszytko tak jak powinno być. Coś sknociłam ale nie wiem co. Po upieczeniu wyciągłam z piekarnika mufiny o boskim zapachu i cudownym wygladzie, tak przynajmiej to wygladało na pierwszy rzut oka. Przy wyciaganiu mufin masło pływało pod papilotkami, a w papilotkach na dole jakas jasna bryja, a druga górna połowa czekoladowa wilgotna z chrupiąca skórka. To z góry to "niebo w gębie", nawet dobrze to odchodziło więc zjedlismy tylko górne połówki. Nie mam pojecia co nie tak zrobiłam, może chodzi o te jajka a moze o to że nie ciasto a mufinny, a byc może mam zły dzień.
Jeszcze na bank będe robić to ciasto, do trzech razy sztuka ;-)
Holly to ciasto było pierwszym, któr zmobilizowało mnie do zalogowania i komantarza, choć skorzystałam już z wielu przepisów z tego serwisu :) Na prawdę gratuluję przepisu - to najlepsze ciasto jakie jadłam- a je jestem dość wybredna :) Idealna konsystencja i połączenie samków. Zazwyczaj robię za składników na 3 jaja i piekę w małej tortownicy - wychodzi płaskie. Zamiast mąki daję łyżkę zmielonych migdałów - daje to ciekawy posmak. Robiłam też z chilli (pierwszy raz przekonałam się do tego połączenia) - nie jest złe, choć mężowi nie zasmakowało. Jednak wersja podstawowa migdałami jest dla mnie ideałem.
Jedyny minus, że po jednym kawałku wszyscy mają ochotę na następny :)
No i znowu popelnilam ekstaze..a to dlatego, ze Najdrozszy stal sie milosnikiem tego ciasta..a ze wlasnie oczekuje powrotu Najdrozszego i Dzieciecia z wyjazdu, wiec zrobilam im niespodzianke.. Powyzej eksataza po wyjeciu z piekarnika, ponizej w wersji De Lux..z polewa z gorzkiej (86%) czekolady i migdalami :))
Pozdrawiam :)
Bardzo ale to bardzo dobre ciasto.Czekolady użyłam 60%kakao a i dodałam troszeczkę swieżej skórki pomarańczowej,plecam.
I jak sie skusiłam na ten smakołyk :) Wyszło bardzo dobre. Dla mnie troche za slodkie bo nie przepadam za słodyczami ale goscia wszystkim smakowało. Ląduje w ulubionych :)
mam pytanko czy te jajka mają być ubite? czy tak je dodawać bez ubijania i poprostu wymieszac?
Pozwole sobie podpowiedziec tak jak ja tak robie, patrycja.s: jajka surowe.. bez ubijania...dodawac po jednym i mieszac..
:)
dzieki za odpowiedź :) Ciasto cudo! O ostatni kawałek była wojna z moja córeczką
Pycha! Pycha!! Pycha!!!
To ciasto jest zarąbiste!!! Ja nie jadam ciast (bo nie lubię), ale tego zjadłam 2 kawałki. Resztę pochłonął Najlepszy, który uwielbia gorzką czekoladę. Drugie popełnione ze sporą ilością rodzynek, zniknęło jeszcze szybciej. Tomuś -kolega Młodego- mało nie dostał ,,bęcków", bo zjadł ostatni kawałek.
jak dodajemy jajka to też na parze mieszamy?
Gosia22 - nie..jajka dodajemy jak juz masa przestygnie.. I mieszamy "na zimno".
Holly, mam nadzieje ze nie masz nic przeciwko ze sie odzywam ;)
Pozdrawiam Sylwestrowo.. :)))
dzięki agus2404,już zrobiłam te ciasto. Po wyjęciu z piekarnika,zobaczyłam patyczkiem, czy sie upiekło,no i patyczek był mokry,więc jeszcze wstawiłam na 20 minut,wyjęłam,wystygło,spróbowałam,w smaku przepyszne,ale jest mokre,wilgotne,piszecie że takie powinno być,ale jak kroiłam nożem,to aż mi się troche ze środka polało.Wstawiłam do lodówki,zobaczymy,czy będzie lepsze.Napisze jutro.
Zrobiłam w formie muffinek i zgodnie z podpowiedzią jubiler777, tzn ubiłam żółtka i białka oddzielnie. Wyszły pysznieeee czekoladowe i miękkie. Na imprezie sylwestrowej wszyscy się zajadali. Polecam !!!
Nie wiem czemu,ale dla mnie te ciasto nie wyszło :(
Fajny pomysł na smaczne, szybkie w wykonaniu i ekstremalnie czekoladowe ciasto :)
robiłam z odrobiną chili i syropem waniliowym, pyszne
Znam to ciasto pod nazwą BROWNIE - jest pyszne! W przepisie, który znam dodaje się 100g mąki. Ale ta twoja łyżka mąki w mojej ocenie jest wystarczająca - bo udało się i jest bardzo dobre. Zresztą jak wszystko z czekolady...
Przepis godny polecenia. Pozdrawiam!
A oto mój kawałek, który zaraz zjem ;)))
Sheyanja, mm, mam ochotę na ten kawałek z twojego zdjęcia ;)
miło mi że Wam smakuje to ciasto i kombinujecie z dodatkami i formą pieczenia
Gosiu22, przykro mi że Ci nie wyszło, może jeszcze 1 próba?
ah, a propos mąki, kiedyś zapomniałam o tej łyżce mąki i ciasto było równie pyszne, tylko pozbawione tej zew skorupki, można go wtedy podać w diecie bezglutenowej
Urodziny nie moga sie obyc bez ekstazy :)
Tym razem z polewa z gorzkiej czekolady z pomaranczami ...
Czy ktoś może robił to ciasto ale z jakąs masą??? Czyli żeby to ciasto było jako podkład???Jestem bardzo ciekawa jak wówczas by się to komponowało, np. masa kokosowa
Zrobiłam, podałam z lodami waniliowymi.Pychota!! Dodam,( jesli dla kogoś to ważne) że jest to ciasto bardzo ekonomiczne, nie można go zjeść na raz zbyt dużo, bo jest bardzo sycące. Ogromnie elegancki deser:))
Ogromnie elegancki deser ( nie wiem czemu to słowo się nie zapisało) ☺
Wielkie dzięki za to cuuudo!
Właśnie zjadłam PÓŁ tortownicy! Dodam, że nie zdążyłam go jeszcze włożyć do lodówki.
Jak tak dalej pójdzie to reszcie rodziny tylko o nim opowiem. He he he !
Nie mogę oprzeć się temu ciastu, ono tak smakuje, że aż dech zapiera!!
Bardzo dziękuję za udostępnienie tej extazy!
Droga holly :) dziekuje za wspanialy przepis. Zrobilam czesciowo w podluznej foremce a czesciowo w foremkach na muffinki. Troche niedobrze, ze wybralam foremki silikonowe. Myslalam, ze skoro w ciescie jest maslo, jest ono tluste i foremki takie beda idealne, jednak ciasto nie chcialo wyjsc z foremek tak, jakbym sobie tego zyczyla. W smaku ekstaza - tak jak sugeruje to nazwa przepisu.
Leciutkie ciasto jak puszek a przy tym niebiansko czekoladowe. Pozdrawiam
Ciasto robiłam 4 razy - za każdym razem wszyscy się nim zachwycają.
Ja robiłam to ciasto raz z gorzką czekoladą i raz z mleczną, i musze przyznac, ze z mleczną było rewelacyjne, smakowało jak trufla, z gorzka mniej mi smakowało:-)
ciasto pyszne ! bardzo intensywnie czekoladowe .
pozdrawiam
Ciasto robiłam trzy razy i za każdym wychodzi pyszne! Wypróbowalam wersję oryginalną - ściśle wg przepisu, wersję z czekoladą deserową, a tym razem powtórzyłam z gorzką, ale zrobiłam polewę z mlecznej i posypałam płatkami migdałów. Goście byli zachwyceni. Polecam!
Musi być koniecznie masło? KASIA za chwilę mi się terminuje i jej chciałabym użyć, robił ktoś tak?
Zamiast masła dałam KASIĘ. Czekolada Lindt'a 70%. Dziękuję, holly, to cudne smakowo odkrycie :)
Ciasto jest przepyszne, poprostu idealne! Polecam również na ciepło z gałką lodów cytrynowych.
Ja upiekłam to w formie do muffinek. Wygodniej mieć tak jedną sztukę do ręki, jak dla mnie. Moje dzieciaki się tym zajadają. Córka, która nie lubi gorzkiej czekolady, mówiła, że są pyszne. Jak by ktoś się zastanawiał czy można mrozić to można, bo ja wczoraj spróbowałam jedną zamrozić i dziś jest tak samo pyszna.
Popełniłam z Twojej ekstazy muffinki , suuper puszyste . Dodałam aż 2 łyżki mąki i pierwsze 12 szt. to sam puszek - pianka czekoladowa , nastepny wsad do piekarnika to 9 szt mocnoooooo czekoaldowych z tym charakterystycznym kleksem czekoaldy w środku .. miaaaaamniscie )) Za sugestią jubliera białka ubiłam z cukrem na puch , dodałam zółtka , na koniec masę czekoladowo - tłuszczową .. ! Pooooolecam szybko i mniamniście .. )))
Ciasto pyszne!
cudooo... polecam na ciepło + lody
Powtarzane wielokrotnie... Zawsze chwalone... Pycha!
Ulubione ciasto mojego męża, właściwie mogłabym nie piec nic innego. Dziękuję za przepis.
Witam, radzę nie robić bo jest pyszne i jak zaczyna się jeść to nie można skończyć