Wypróbowałam przepis i nie zawiodłam się. Wymieniłam jedynie margarynę na masło - jak mawiał Wujek Jurek - "Margarynę to nawet ze starej skarpety można zrobić" więc jak mogę to unikam/zamieniam.
Przepis super. Dziękuję za jego publikację i wszystkie komentarze, które mnie przekonały, że warto z niego skorzystać.
Nie przepadam za bigosem, więc go nie robię. Ponieważ zmusiła mnie do tego (ugotowania bigosu) potrzeba, zaczęłam szukać przepisu - trafiłam na Twój. Zmodyfikowałam go lekko: zamiast zaplanowanej szynki wieprzowej - dałam żeberka, oprócz kiszonej, dałam też słodkiej kapusty, no i wino. Obyło się bez przyprawy do bigosu. Całe gotowanie odbyło się w szybkowarze i zajęło 10 minut gotowania na odpowiednim ciśnieniu.A teraz przechodzę do sedna: TAKI bigos to ja mogę jeść z przyjemnością!! Dziękuję za przepis - pycha!
Właśnie skończyłam robić kolejną porcję! Tym razem z mniejszą ilością chilli. Mam teraz dwie wersje: ostrą i łagodną. Keczup jest wyśmienity. Przepis w ulubionych! Polecam niezdecydowanym!
W smaku - pychota. Początkowo zrobiłam pół porcji, ale druga połowa jest już dorobiona :)
Słoiki właśnie się gotują.
Znam je pod nazwą Duffinki! Są rzeczywiście pyszne. Trzeba tylko uważać, bo lubią wybuchać w trakcie smażenia pod wpływem zbyt wysokiej temperatury, a oparzenia olejem nie należą, jak wiadomo, do najmilszysz. Wypróbowanie przepisu polecam!
Zupa jest łatwa i szybka w przygotowaniu. No i smaczna! Dziękuję za przepis i dzisiejszy obiad!
Wczoraj ugotował ją mój mąż (zazwyczaj to ja gotuję). Wyszła bardzo dobra. Napewno nie raz zagości na naszym stole. Dziękuję za przepis i polecam tym, którzy jeszcze nie spróbowali.
Rewelacyjny pomysł!!! Nareszcie nie będę mieć wyrzutów sumienia po zrobieniu soku!
Czy możesz opisać proces "nadziewania", bo miałam ostatnio z tym problemy :)
Czy ciasto powinno być tak bardzo gęste, czy coś zrobiłam nie tak?
Mały buraczek nie zmieni smaku. A swoją drogą nie próbowałam gotowanie barszczu z 1 buraczka.
Burak nie ma związku z szybkowarem. Zawsze daję go do rosołu, on też dodaje kolorku.
Rosół z szybkowaru jest rzeczywiście bardziej esencjonalny
Mamo-Różyczki, a czy wypróbowałaś mój przepis, żeby go komentować? Jeśli tak, to napisz, że Ci nie smakowało, a jeśli nie - to swoje zdanie na temat gotowania rosołu w szybkowarze zamieść jako "dyskusję", chyba, że chcesz komentować wyłącznie zdjęcia - w takim wypadku zgadzam się - fotograf ze mnie kiepski.