Inka 21 - nie dodałam maggi do rosołu - nie ma tej przyprawy ani w przepisie, ani z daniu (ja jej nie używam) - dla dodania koloru używać "palonej" cebuli lub karmelu, ale w tym przypadku tego nie zrobiłam - to kwestia oświatlenia zdjęcia. A jeżeli chodzi o mięso w rosole, to zgadzam się z Tobą, że najlepszy rosół to taki z różnych mięs, tak jak podałam w przepisie. I tutaj uwaga: ponieważ szybkowar "wyciąga" dzięki zwiększonemu ciśnieniu nie tylko smaki, ale także tłuszcz z mięsa - jego nadmiar trzeba usunąć (ja nie lubię 2 cm warstwy tłuszczu).
Kiedy zobaczyła przepis nabrałam smaku na strogonova. I był wczraj na obiad. Mimo, że przygotowałam go z połowy składników podanych w przepisie, to i tak dla 2 osób wyszło mi danie na dwa dni. Przygotowywałam w szybkowarze: najpierw mięsą z cebulą i bulionem zamknięte na 15 minut, potem z resztą (bez śmietany) na kolejne 15. Na koniec śmietana i modyfikacja: łyżeczka musztardy.
Smakowało!
Dziękuję za przepis i inspirację!
Oczywiście, że trzeba nie tylko zagotować, ale także ugotować. Już poprawiam przepis. Dziękuję za zwrócenie uwagi i pozdrawiam.
Nie próbowałam i nie zamierzam. Może dlatego, że dla mnie sok jest albo z pomarańczy albo z kartonu. Poza tym i tak potrzebny jest świeży owoc aby zetrzeć skórkę. Zastępowanie świeżo startej skórki taką z torebki też według mnie mija się z celem - efekt końcowy będzie zupełnie inny niż ten z podanego przeze mnie przepisu. Oczywiście komuś może bardziej pasować taka wersja. Najlepiej wypróbować oba sposoby i wybrać według gustu. Ale smak będzie inny - zapewniam.
Racuchy wyszły pyszne! Dla 2 osób polecam przepis podzielić na pół