Smarowidełko polecone przez Anrubi:) zrobione, chłodzi sie w lodówce...zapowiada się bardzo apetycznie!
Ketchup nie jest mi niezbędny do życia...ale jeśli już to Włocławek jest dla nas numerem jeden:) oczywiscie ten w słoiku...
o żesz! ale to musi być dobre!
Basiu, zawsze mozesz "wsad" podpasować do swoich smaków albo diety...myślę, że autorka przepisu sie nie obrazi:)
Jeśli ktoś mi podrzuci pomysł czym nadziać te ciasteczka zamiast wiórków (za którymi nie przepadam) to jutro dzieciarnia będzie miała zajęcie na pół dnia :) myślałam o orzechach, ale czym skleic taką orzechową masę...bo chyba sama czekolada i mleko z tubki nie wystarczy
wygladają bardzo apetycznie! muszę niebawem wypróbować :)
goplana...moja Babcia też wszystko gotowała "na oko" i szczerze mówiąc ja też tak robię....do tego jeszcze nie pozwalała pomagać sobie w kuchni więc wszystko co potrafie to jedynie z podglądania...bo nawet jak pytałam to obrywałam ścierką:) (że niby przeszkadzałam) ściśle przepisów trzymam sie jedynie w przypadku ciast...a ten akurat sos robię nadal, wprawdzie sporadycznie ale gotuję np na piątkowy ekspresowy obiad...w czasie kiedy jajka się gotuja na twardo sos jest praktycznie gotowy, do tego tłuczone ziemniaki i wszyscy wcinają aż miło patrzeć:)
goplana2...jesli sos miałby być "na ciepło" to moja Babcia w PRL-u robiła tak...do garnuszka lała kranówkę, dokładała łyżkę masła i dosmaczała "Jarzynką", kiedy to sie zagotowało dokładała musztarde -koniecznie sarepską (taką najzwyklejszą, jak teraz bywa w plastikowych kubeczkach, nie żaden Kamis czy Develey broń Boże :) ) dokładnie to roztrzepywała "koziołkiem", doprawiała odrobiną cukru i zagęszczała najzwyczajniej w świecie wodą z mąką...dorośli jadali to właśnie z ozorkami a nieletni z jajkami ugotowanymi na twardo
...a prątki gruźlicy gratis
Robiłam dawno temu i zapomniałam skomentowac....wyszedł bez zakalca co w przypadku murzynka pieczonego przeze mnie jest prawdziwym cudem :D
Pychotka:) minimalnie opadł podczas stygnięcia, z wiśniowa frużeliną efekt wizualny i doznania smakowe są jak najbardziej ok :)
Smak sernika pewnie jest zadowalający ale koszt wykonania tego ciasta zniechęca....nie jest to zarzut pod Twoim adresem. Ciasta siostry Anastazji wyglądają apetycznie jednak przepisy wydają mi się oderwane od rzeczywistości....za 50-60zł można wszak przygotować bardzo porządny obiad (a taki mi mniej więcej wyszedł koszt tego ciasta...)
Dżanina....przeczytałam dokładnie tak samo :D