dzięki Jassminize przypomniałam sobie o wystawieniu komentarza-gąska przepyszna,upiekła się idealnie,nie bawiłam się z żadnymi workami do pieczenia-bo to bez sensu, po prostu piekłam w gęsiarce pod przykryciem.Wszystkim smakowała,a to co nie daliśmy rady zjeść obrałam od kości i zrobiłam potrawkę w sosiku.Przepis naprawdę wart by go rozpowszechniać-dziękuję!
ok-dopatrzyłam się że umieściłaś w nawiasie-dziękuję
mam pytanie-jaka śmietanka?Wg.,,widzimisię''???pozdrawiam!
no tak,ataki pod przepisem na grissini się skończyły,zaczęły się tutaj...oj mało zajęć w chałupie,zdecydowanie za mało
Sałatka pychotka!Jadłam kiedyś podobną nad morzem-jako dodatek do smażonej ryby.Od siebie dałam odrobinę soku z cytryny-jakoś tak mi brakowało kwaśnej nutki ;)
Dziękuję za przepis,napewno będę do niego wracać.pozdrawiam
ile wychodzi tych ciasteczek,tak mniej-więcej?
...nigdy bym się nie domyśliła!Wspaniały prosty pomysł na ozdobę!Super wygląda !
droga Alll-jak zawsze cudo!Zdradź proszę z czego są te białe ozdoby w kształcie grzybka i jak je zrobiłaś?
pozdrawiam bardzo serdecznie!
Jest przepyszna!Ja co prawda zrobiłam z wędzoną makrelą-obawiając się połączenia ryby z całą resztą-ale sałatka jest tak wspaniała,że nie ma nad czym się zastanawiać!Pycha,pycha i jeszcze raz pycha!
Upiekłam i wiem już że ta babka będzie na świątecznym stole;)
Co prawda dodałam Inkę ,bo prawdziwej rozpuszczalnej nie miałam akurat,więc pewnie moja babeczka była mniej kawowa w smaku niż powinna,ale i tak była pyszna.
Dziękuję Alll,wspaniały przepis-pozdrawiam
Jako,że ze mnie fanatyczka wszystkiego co kawowe-wypróbuję Twoją babkę jako pierwszą z długiej listy przepisów do wypróbowania.Chociaz i tak jestem pewna ,że będzie pyszna-jak i reszta Twoich dań!I nie omieszkam wstawić komentarza po spróbowaniu;)
pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję Epalko za odpowiedź-muszę w takim razie podwoić albo i potroić porcje-bo dla 10 osób;)))
pozdrawiam bardzo serdecznie
ile mniej więcej wychodzi tych ciasteczek?
ja też mam pytanie-na ile wcześniej można przygotować ozdoby na tort-czyli po prostu-jak długo można je przechowywać w lodówce?(i chyba najlepiej owinąć folią ?)pozdrawiam serdecznie!
przepraszam,nie wiem czemu dojrzałam że autorką przepisu jest Enka;)))
NAtko droga ,to nie zmienia faktu,że krokiety są wspaniałe i dziękuję za przepis-pozdrawiam!