Ja Rowniez skusilam sie na te ciasteczka ale i dla mnie one nie sa za smaczne dobry pomysl z tym maslem bo ja za smalcem jakos nie przepadam a szkoda bo wszystkim oglosilam ze je bede robic a teraz glupio powiedziec ze to nic takiego
a mozna smalec zastąpic np masłem? czy to juz nie bedzie to samo?:)
Przeczytaj komentarze (nie jest ich tak dużo) w opiniach.
Upiekłam je. Są smaczne, ale bez szału ;)
Musiałam dodać ok. 100g smalcu więcej, ale i tak po upieczeniu są strasznie kruche, niemal sypią się w ręce. Miałam je spakować do puszki i zawieźć Rodzicom, ale to chyba nierealne - rozsypią się. Wasze też były takie sypkie?
http://www.wielkiezarcie.com/recipe39909.html
Robiłam podobne bo został mi smalec, którego normalnie nie używam.
Również kruszyły się nieziemsko. Moje wylądowały w koszu - nie dało się tego tknąć.
A ja poczekałam, aż ostygły i delikatnie przełożyłam je łopatką na kratkę. Po 0,5h były zwarte i już prawie niekruszące, można je było spokojnie wziąć do ręki. Nawet zapakowane do puszek z kilkoma innymi ciastkami i przewiezione pociągiem się nie rozsypały :) Po prostu wymagały trochę cierpliwości.