sprawdzilam przepis bedac we wloszech....moi przyjaciele byli zachwyceni:) pych pycha pycha , pozdrawiam
ciekawe co wg margaret rosnie na ksiezycu? moze ta cebula? a co do przepisu -polecam do grilla
czy to danie pasuje rowniez na wieczorne spotkanie ze znajomymi, czy to raczej danie obiadowe?
Znakomity gulasz! Choć też nie dodawałam zasmażki. Moim zdaniem jest niepotrzebna. Wielkie dzięki za przepis...oczywiście "mój ulubiony":)
Właśnie przyprawiłem i czekam :)
Zobaczymy
Bardzo smaczny :), miałam niejakie problemy z przewracaniem go na patelni, w związku z tym wyszedł trochę rozpadnięty ;) /pierwszy raz patroszyłam rybę i robiłam pstrąga/, ale super smaczny i aromatyczny
wyszly bardzo dobre- miecitkie, delikatne. dalam wiecej maselka do wody wtedy lepszy maja smak. No i ciut wiecej maki- pycha!! do sosikku grzybowego akurat- polecam
wlasnie zabieram sie za robienie szukala takiego przepisu- jak zrobie napisze jak wyszlo i czy rodzince smakowalo :)
Kaczusia, surowe - spokojnie się ugotuje. Pierogi świetne, na pewno jeszcze nie raz powtórzę (bardzo lubię szpinak). Oczywiście, nie byłabym sobą, gdybym nie dodała 2 ząbków czosnku ;)
zajadalem sie ta potrawą we wloszech juz niejednokrotnie. zawsze wybieram wersje z anchois. pyszna i na moj gust lekka potrawa pomimo uzytych skladnikow. do tego wino i jest CZAD!
Ten lin, to poezja, jeszcze palce oblizuje....połaczenie smaków kapusty, jabłka i ryby - znakomite. Przepis jest doskonały.
Bahusie, spadlo mi to chutney z nieba, wlasnie mialam zielone pomidorki, ktore opadly w czasie burzy i juz sa przerobione na chutney w/g Twojego przepisu.Z lekka zmiana, bo zamiast chili dalam scotch bonne (jeszcze bardziej ostra) wiec kopa ma solidnego, a my wlasnie takie lubimy. Szybko zamykalam sloiczki zeby nie wyjesc :))) Napewno wroce do tego przepisu nie raz i serdecznie polecam wszystkim !!!!
kiedys w Poznaniu była restauracja rosyjska,podawali tam przepyszne pielmienie polane masełkiem czosnkowym z gęsta śmietana i ,bułeczką,polecam wypróbowac
Ciasto pychotka!! Wlasnie robie je po raz drugi. Wprawdzie nie mialam marcepanu i migdalow ale i tak wyszlo bardzo dobre. Polecam, moj domowy maruda pozarl je w calosci