Pierwszy raz zrobiłam rybę w zalewie,która by odpowiadała smakowi robionej przez moją ciocię.Niestety sekretnego przepisu nie zdradza nikomu,bo jak twierdzi robi na oko. Szukałam w necie lecz niestety nie udawało mi się odtworzyć tego zacnego smaku. Wreszcie szczęśliwie po wielu próbach trafiłam na Twój przepis. Smakuje identycznie jak u ciotki.Nic dodać,nic ująć tylko zajadać:) Użyłam także mintaja.Dzięki za podzielenie się przepisem.
Zrobione jakiś czas temu,a dzisiaj degustacja,ponieważ byłam ciekawa jak wyszły.W niczym nie odbiegają smakowi wykonanych ''tradycyjną metodą'',a powiedziałabym nawet ,że lepsze.
Wykonane na śniadanie,a że sezon cukiniowy w pełni,aż się prosiło by zrobić te fajne placki.Od siebie dodałam tylko więcej naci i czosnku.Smakowite,pachnie w całej kuchni.
Zapiekanka dobra,tylko wg mnie trochę mdła.Sos śmietanowy spłynął na samo dno naczynia i pozostał płynny.Zamiast szynki dałam podsmażoną kiełbasę,dlatego,że nie przepadamy za szynką w zapiekankach.Następnym razem dodam sporo przypraw i więcej czosnku oraz potrzymam dłużej w piekarniku,a pewnie wyjdzie perfekcyjnie
Zapiekanka dobra,tylko wg mnie trochę mdła.Sos śmietanowy spłynął na samo dno naczynia i pozostał płynny.Zamiast szynki dałam podsmażoną kiełbasę,dlatego,że nie przepadamy za szynką w zapiekankach.Następnym razem dodam sporo przypraw i więcej czosnku oraz potrzymam dłużej w piekarniku,a pewnie wyjdzie perfekcyjnie
Należą się honory tym pysznym zrazom,jak i wszystkim przepisom,które udostępnił Uretan.Robiłam je już 3x ,tym razem użyłam mięsa od szynki i wyszło tak samo smacznie.A sos- marzenie.
Ja też piekę biszkopty na mące krupczatce,głownie jako baza do tortów.Fajnie się przekrawa na blaty i nie nasiąka mocno masą.A wracając do przepisu-biszkopt bardzo fajny,masa też ,choć zamiast żelatyny dałam galaretkę cytrynową.Niedawno wyjęłam z lodówki i nie sposób nie było nie spróbować tego pysznego ciacha.
Zupa smakowita,choć nie zrobiłam za bardzo na gęsto.Warzywa starłam i ominęłam kminek.
Racuszki kapitalne.Zeszły tak szybko,że nawet fotki nie zrobiłam.Do sosu dodałam czosnek tak jak napisała poprzedniczka.Przepyszne i błyskawiczne w wykonaniu.
Ciasto fajnie czekoladowe i mięciutkie,a krem z mascarpone po prostu przepyszny.Zamiast dżemu porzeczkowego użyłam wiśniowy,bo akurat taki był w lodówce.Z bitej śmietany zrezygnowałam na rzecz starkowanej białej czekolady.Najlepsze do popołudniowej kawki albo cappuccino.
Knedle z kaszą manną i twarogiem są wyśmienite. Delikatne i aksamitne.Użyłam manny o smaku waniliowym,a mąkę dałam ziemniaczaną. Środek knedli i wierzch wzbogaciłam truskawkami.Bardzo polecam.
Tiramisu genialne,choć krem zrobiłam z połowy składników.No prawie,bo żółtek dałam dwa,a białko jedno:) Do kawy dodałam Amaretto i to kilka pokaźnych łyżek.Po 4 godzinach odsiadki w lodówce mała degustacja
Wykonanie ciasta ekspresowe Zamiast zwykłego cukru dałam trzcinowy.Z obawy przed zakalcem wsypałam proszek pół na pół z sodą,a owoce-kiwi i jabłka.Piekłam 50 minut,bo po 35-ciu było jeszcze rzadkie w środku.Wyszło rewelacyjne,pyszne i faktycznie wyglądem mocno przypomina drożdżowe.