Jesteś tutaj: / / Komentarze wystawione przez użytkownika Smosia

Komentarze wystawione przez użytkownika Smosia

Smosia

(2014-04-02 13:16)

Podpowiem za autorkę: woreczek/torebka do pieczenia lub rękaw do pieczenia, zamykany klipsem. Ostatnio kupiłam takie w markecie, pakowane po 6 sztuk (max temp. 200 C).

Smosia

(2014-04-01 16:23)

Dobry sposób z tym biszkoptem wylewanym na masę makową/jabłkową czy inną, prawda? W jednej foremce i przy jednokrotnym nagrzewaniu piekarnika oszczędzamy siły i czas, a efekt bardzo smaczny i delikatny (dużo maku z bakaliami i cienkie ciasto). Taki makowiec lubią nawet dzieci.

Smosia

(2014-04-01 16:13)

Wykonanie kremu nie jest trudne. Wystarczą dwa naczynia, jedno z wrzącą wodą, drugie mniejsze (najlepiej plastikowa miska) i ubijaczka. Syrop na koniec, cienką strużką wlać do białek i ubić dokładnie. Jak masa będzie jednolita i błyszcząca - to gotowe. Potem to już tylko zabawa z nadziewaniem.Powodzenia.

Smosia

(2014-04-01 16:08)

Tak, leciutko by nie był zupełnie surowy, ale też nie wysuszony. Polecam, u nas teraz bardzo często z różnymi dodatkami. Bardziej nam smakuje niż marynowany ze słoiczka.

Smosia

(2014-03-23 23:01)

Nie ma przymusu czytania/korzystania z treści zawartych w artykułach. Wróbelek przekazała swoje doświadczenia kulinarne i można z nich korzystać (jak ja) lub nie. Faktem jest, że starannie opisała etapy powstawania pysznego dania i należałoby to docenić. Nie wszyscy mają aż tyle zapału i cierpliwości. Dziękuję Wróbelku, kiedyś skorzystam z Twojego sposobu na soczyste mięsko. Pozdrawiam serdecznie.

Smosia

(2014-03-23 20:00)

Pochwalę się sukcesem: masę budyniową ugotowałam z 3/4 litra mleka (3,5%), z 1 kostką masła (250 g) + 2 budynie waniliowe bez cukru (Oetkera), całość dosłodzona (3 łyżki cukru, 1 paczuszka c.wanil. i 1 c.pomarańczowego) - cukry wsypałam do gorącego mleka, przed wlaniem budyniu. Masa wyszła idealna, bez trudu wylałam ją na ciastka. Chyba rozwiałam wątpliwości co do ilości mleka ... Zachęcam do wypróbowania.

Smosia

(2014-03-23 14:26)

Niezawodny i szybki (ułatwiłam sobie pracę ubijając całe jajka). Dziękuję za podpowiedź z olejem i wodą - nigdy nie dodawałam ich do biszkoptów. Ja piekłam z połowy porcji, na spód "Katarzynki", z dodatkiem przyprawy korzennej. Ten przepis zapisuję na "bardzo twardym dysku", czyli w zeszyciku w solidnej, twardej oprawie. Polecam.

Smosia

(2014-03-19 15:38)

Dzięki. Zrobię z nóżkami. Pozdrawiam.

Smosia

(2014-03-19 15:03)

Najlepsza z surówek, z jabłkiem czy bez i z czosnkiem (mielonym). Obowiązkowo do ryb, a i do wielu mięs pasuje idealnie.

Smosia

(2014-03-19 11:32)

Jak zwykle, mam wątpliwości: u nas podudzia (połowa nóżki) są bardzo małe, jak je pociąć i czy zdjąć skórę? Można je zastąpić np. filetem z kurczaka?

Smosia

(2014-03-17 18:10)

Pycha, z ulubionym gyrosem dodanym do ciasta i do mięska. Ciasto miałam chyba zbyt gęste i sporo odpadło przed smażeniem, a może kawałki mięsa zbyt duże? Jeszcze dopracuję szczegóły i wygląd dorówna smakowi. Polecam, nawet przeciwnik kuraków - mąż, wcinał jeden kawałek za drugim. Powtórka niebawem.

Smosia

(2014-03-10 21:25)

Ciasto schłodziłam i wykleiłam nim dno dużej foremki, posypałam orzechami, rodzynkami i żurawiną. Jabłka (były duże i twarde, więc pocięłam na ćwiartki). Podpiekłam i potem przykryłam ubitą pianą (z 5-ciu białek), z  proszkiem budyniowym i cukrem. Na wierzchu ułożyłam jedynie paski z ciasta. Pycha, nawet z chrupkimi jabłkami. Dziękuję za ciekawy pomysł na ciasto pasujące do wielu kombinacji (u mnie serowy "pleśniak" z jabłkami).- hit !!!

Smosia

(2014-03-05 18:00)

Oto moje: wczorajsze wypieki, bez lukru, z powidłami i suszonymi śliwkami. Pyszne. Polecam.

Smosia

(2014-03-05 10:35)

Fajne wyszły, puszyste i żółciutkie - z jaj wiejskich, nadziałam powidłami z siekanymi śliwkami suszonymi (moczonymi w spirytusie). Troszkę zbyt dużo farszu wpychałam i pękały w piekarniku. Jeszcze parę mam, bez lukru, i cyknę moim starym telefonem fotki, ale pewności nie ma czy będę mogła je zgrać na dysk - nie mam łącza (kabelka). Zrobię co będę mogła, by dodać jeszcze jeden dowód, są tego warte. A utrafiłaś z tą Samosią w samo sedno - samiutka walczę w kuchni, "domu i zagrodzie". Pozdrawiam.

Smosia

(2014-03-05 10:25)

Tak to sama przygotowywałam, ponieważ miałam stary malakser - z plastikowym pojemnikiem do wyrabiania ciasta (już go wykończyłam) i nie chciałam by plastik popękał pod wpływem wysokiej temperatury. Teraz już mam metalową miskę z hakiem, więc nie będę musiała aż tak uważać.Można zaparzać całą mąkę, byleby nie "ugotować" żółtka.

Foremkę mam "w pogotowiu", kiedy brakuje mi czasu na wycinanie szklanką i pojedyncze lepienie pierogów/uszek. Nie są piękne, ale smaczne i błyskawiczne - 19 szt. za jednym podejściem. U mnie sprawdza się to np. na wigilię. Zwykle ciasto na pierogi wycinam specjalną szklaneczką - 8 cm średnicy.

Najbardziej aktywni

  • Przepisów: 273
  • Artykułów: 7
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 55
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 1
  • Przepisów: 29
  • Artykułów: 5
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 0
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 23
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 7
  • Przepisów: 10
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
Zasady dotyczące cookies
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Zamknij