O dzięki, śmietanę widziałam, ale czekolady na wierzchu jakoś nie rozpoznałam... za jasna mi się widziała, ale przecież czekolady są różne, nie zawsze ciemne jak noc. Pozdrówka ślę.
Cudo... Megi, a na wierzchu to co? bo swym ślepawym wzrokiem nie potrafię dojrzeć, a podoba mi się bardzo.
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Pozdrawiam.
moim zdanie śmiało możesz zastąpić
czy może być śmietana 30% czy musi 36%?
I jeszcze jedno - ja dodaję bułkę tartą i 2 łyżki kaszy manny... może przez tą mąkę pasztet kojarzy się z ciastem?
Witaj ! Robię często pasztet z cukinii, zresztą w różnych wersjach /z różnymi dodatkami/. Wg mnie 3,5 szklanki startej cukinii /już odsączonej/ odpowiada ok. 1 kg cukinii już oczyszczonej, ale jeszcze przed starciem i odsączeniem. Wybieram raczej cukinie dojrzałe, są mniej wodniste. Jeśli jest już bardzo dojrzała to obieram, jeśli nie, pozostawiam ze skórką /jeśli łatwo można przebić skórkę paznokciem, nie obieram/.
A pasztet jest bardzo smaczny i dobrze zrobiony z pewnością nie przypomina ciasta z cukinii. Pozdrawiam.
Już mam obiad na jutro... uwielbiam takie dania, pominę tylko cytrynę.
Przepraszam autorkę, ale odpowiem - tak, pestki trzeba usunąć, jeśli już są, przynajmniej ja usuwam.
Gołąbki z młodej kapusty są pyszne. Robię je podobnie. Do parzenia liści dodaję do wody 1-2 łyżki octu /liście się nie rwą/ i 1-2 łyżki oleju /stają się elastyczne/. Nigdy nie dodaję mięsa gotowanego - czy w trakcie gotowania wszystko co "dobre" w mięsie nie ucieka do wody? no wprawdzie wykorzystuje się ją potem do zrobienia sosu, jednak mam wątpliwości.
Smaczne, soczyste z takim dodatkiem. Zrobiłam mielone wg mojego sposobu, ale dodałam ser. Dzięki za inspirację.
Zrobiłam, spałaszowałam prawie sama całą porcję i cóż mogę dodać - pycha i tyle! Tylko robić i się zajadać. Ja będę często wracać do tej sałatki, a autorce dziękuję za udostępnienie przepisu na nią.
Upiekłam i nie wiem...strasznie zatyka... trzeba natychmiast popijać czymś... zrobiłam wszystko zgodnie z przepisem, więc czemu?? też tak macie? mam wrażenie, że sucha herbata "wypiła" całą wilgotność. Będę wdzięczna za każdą sugestię, bo chciałabym je jeszcze kiedyś upiec...może.
Dziś ugotowałam. Mnie smakowały bardzo, męskiej części rodziny mniej, bo ... bez mięsa?
Dzięki, ja będę wracać z pewnością do tego dania, a komu nie będzie pasować, to ... na polowanie!
Upiekła moja teściowa, bardzo dobre. Prosiła, aby podziękować za udostepnienie przepisu, co niniejszym z przyjemnością czynię.