Rzeczywiście zerżnięty przepis z tego przepisu słowo w słowo.http://www.wielkiezarcie.com/recipe21985.html.
Wystarczy porównać,Lidki przepis wstawiony w 2007 roku.
Anik_p, to dużo tracisz nie obsmażając wątróbki, obsmażona ma całkiem inny smak i jest soczysta.
A gdzie jest napisane że jako jej mama nie mogę brać udział w dyskusji pod jej przepisami? W końcu mieszkamy w jednym domu, urzędujemy w jednej kuchni:)
Daga,risotto robi się z takiego ryżu jaki się ma w domu:) a że u nas przeważnie jest ryż długoziarnisty, to córka zrobiła z takiego jaki był.Parmezan też dodała , ale widocznie zapomniała wpisać w składnikach, na pewno edytuje i poprawi. Te przepisy które wstawia różyczka to przepisy amatorskie, to ze tobie smakuje risotto milanese innym wcale nie musi. Dlatego o gustach się nie dyskutuje :)
Identyczny przepis widziałam w tv w programie Ewy Wachowicz, te otoczaki wyglądały bardzo kusząco.Ciekawa jestem jak smakują, ale sądząc po Twoich zdjęciach muszą być pyszne.Też się kiedyś skusze:)
Makusiu , a ja wczoraj poszłam na skróty i upiekłam z 1,5 porcji bułeczek z jabłkami, nie chciało mi bawić z rogalikam. Bułeczki pyszne i niewiele co zostało :)
Megi, wczoraj też o tych plagiatach myślałam,ale dałam sobie spokój i nic nie napisałam:) Teraz patrze a Ty wszystko napisałaś o czym myślałam ja
Wkn,oglądałam program rolniczy gdzie wypowiadali się sadownicy i wiem że natłuszczają jabłka żeby sie nie psuły i ładnie wyglądały, tylko nie dosłyszałam czym natłuszczają.
Jakoś mnie to zraziło i dlatego obieram, nie obieram tylko jabłek z działki mojej mamy:) Nie ma ich tyle żeby starczyło na zimę , ale lepszy rydz niż nic:)
Bardzo smacznie wygląda ta szarlotka, ale ja obieram jabłka.Nie wiem czym oni je natłuszczają Jabłka nawet po umyciu są tłuste, dlatego wolę obrać cienko skórkę, ale to tylko przez niepewność czym są nasmarowane::)
Jak ja kocham brukselkę, jutro wybieram się na bazarek , jak tylko spotkam zaraz kupię i ugotuje takiej zupy, wygląda rewelacyjnie.:)
Patrząc na składniki, potrawa jest na pewno bardzo smaczna,ale pieczenie 1,5 godz w 180 st c z termoobiegiem to stanowczo za długo. Wcześniej przecież masa jest smażona na patelni i dopiero przekładana do naczynia do zapiekania.Moim zdaniem jest to zbędna czynność.Ja bym dokładnie wszystko wymieszała i bez smażenia włożyła do naczynia do zapiekania.40 min z termoobiegiem to wystarczająco, a tak potrawa wygląda na przesuszoną i się nie kroi w plastry tylko rozpada.
Oczywiście, to tylko moje zdanie:)
No tak masz rację, nie zauważyłam :)ale mi smaku narobiłaś, aż ślinka leci .Pozdrawiam
Fajny przepis,Wyglada bardzo smakowicie:) ale dla mnie to są naleśniki z jabłkami, szarlotka to jest ciasto.
Nam ogórki z tego przepisu nie smakują, stanowczo za dużo cukru! Dobrze że zrobiłam tylko 5 słoików na próbę.
Kate, nie gniewaj się ale Danka ma w 100% racje.Biszkopt nie powinien zawierać tłuszczu ani proszku do pieczenia.Moja córka piecze ciasta biszkoptowe, tłuszczu nie daje, ale łyżeczkę proszku tak, więc jej też nie jest raczej prawdziwy biszkopt.:)
.
Ciasto biszkoptowe - rodzaj lekkiego ciasta przyrządzanego na bazie jaj z małym dodatkiem mąki pszennej i cukru - bez dodatku tłuszczu. W niektórych recepturach część mąki pszennej w biszkopcie jest zamieniona na mąkę ziemniaczaną. Jej dodatek obniża zawartość glutenu w cieście, co sprawia, że ma ono delikatną strukturę.