Więc gotuj na szczerej wodzie, wtedy nie będziesz miała nic tłuszczu:) Udka też są tłuste, nawet pierś bez skóry , jak gotowałam małemu zupki też pływały tłuste oczka.
Trzeba było kupic chudych żeberek, u nas jak się gotuje zupę na żeberkach, to dodatkowo łyżką wazową zbiera się nadmiar tłuszczu i nigdy nie jest tłusta.Taka zupa ma dużo lepszy smak niż na drobiu, ugotuj na korpusie z kurczaka, to dopiero się przekonasz jak wygląda tłusta zupa:)
Kasiuniuniusia, nie wiem co Ci się w tej pizzy nie podoba? wg mnie wygląda bardzo apetycznie! i w trybie natychmiastowym bym ją zjadła:) Nie każdy sypie ser na wierzch, tutaj jest zmieniona kolejnośc sera i dlatego nie jest rozlany na wierzchu , tylko w środku.
Muszę jednak zmienić opinie o tym serze, po zastygnięciu znikły białe grudki które były widoczne i sody też już nie czuć.Kroi się bardzo ładnie i nic się nie kruszy, ser jest żółciutki tłusty.(dałam prawdziwe masło i żółtka od wiejskich kur.Jednak chyba potrzebował czasu w lodówce.
Napisałam wcześniej że już go nie zrobię, ale cofam to:)Następnym razem zmniejszę tylko ilość sody na 1 płaską łyżeczkę i dodam ziół smakowych a szczególnie kminku.Ser zrobiłam w butelce i wygląda jak salami.
Dziękuję za przepis i pozdrawiam.
Zrobiłam ten ser , ale nie jestem zachwycona:( w sumie składniki wyniosły mnie 27 zł, zamiast margaryny dałam masło ,tłusty ser i tłuste mleko.Robiłam wszystko wg przepisu, a jednak w serze widac białe grudki białego sera. Przeraża mnie też w tym serku obecnośc sody, zjadłam kawałek na ciepło i piecze mnie zgaga i cały czas czuję tą sodę.Smakowo może byc, ale powtórki u mnie już nie będzie, wolę jednak kupic kawałek kupnego sera. Ser się studzi w lodówce, wstawie zdjęcie jak zastygnie.
Nie wiem dlaczego różyczka tak napisała, zawszwe otwierała ciepłe puszki, nie gorące.Teraz jak gotuje mleko skondensowane to przelewa do słoika, dokręca i gotuje w słoiku.
Od razu cukier by skoczył z 500, ludzie to mają pomysły
śliwkowy i czosnkowy rewelacyjny:)
2-3 łyżkami cynamonu obsypac 30 dkg usmażonej wątróbki? to cała paczka cynamonu na to pójdzie. No i amator na takie danie też musi się znaleźc. Coś chyba z tym cynamonem pokręciłaś:)
Wiadomo że chodzi o jajko, nie rozumiem tych złośliwych komentarzy, każdy się może pomylić!
Dla mnie to normalna sałata, którą robiła moja prababcia i babcia, kiedyś używano octu zamiast cytryny. Ja też taką robię bardzo często, nawet lodową.
Jeszcze lepsza jest gdy do śmietany dodamy posiekany szczypiorek, polejemy sałatę i posypiemy pokrojonym na drobniejsze kawałki jajkiem.
Właśnie wczoraj oglądałam na Kuchni tv, potrawy z bakłażanem które robił kucharz włoski i on też solił bakłażana po pokrojeniu w plastry.
Jak mielę łopatkę wieprzową na kotlety, to dodaję też cebulę i razem się mieli z mięsem i odciśnietymi z wody kajzerkami. Można też dodac świeżo startej suchej bułki tartej , a potem wlac 1/2 szklanki wody, kotlety bedą wtedy bardzo soczyste.
Ostatnio smakują mi mieloniaki z podsmażaną cebulką. ( mają dużo lepszy smak niż z surową cebulą) Kroję wtedy 2 cebule w kostkę na 1 kg mięsa, podsmażam i dopiero wtedy dodaję do surowego mięsa i razem wyrabiam.Gwarantuje że nic z nich nie będzie wychodzić.
Ale mi narobiłaś smaczku na te mieloniaki. Pozdrawiam:)
Hanka , ja kilka razy kupiłam kaczkę z nazwą Barbarie i Barbie:) jak kupię następnym razem to zrobię zdjęcie metki:)
Podobno niektóre zakłady pakujące te kaczusie używają nazwy barbie.
Jak ktoś ma targ w pobliżu, to pewno że może. Tylko nie każdy lubi wiejskie tłuste kaczki. Ja wolę z marketu takie kaczuszki, dobrze oskubane i bardzo chude:)