Mam mnóstwo czerwonych porzeczek i dzisiaj zrobilam je z Twojego przepisu. Smak wyśmienity, świateczne mięsa będą z tym dżemikiem smakowały doskonale. Powstało dużo soku, który mam nadzieję, po pewnym czasie przeksztalci się w pyszną galaretkę.
Tak Basiu, to ciasto jest na pewno bez proszku do pieczenia. Mimo to wychodzi puszyste i miękkie. Pozdrawiam, też Basia.
Dziękuję za szybką reakcję. Ja właśnie chciałabym zachowac ten smak letnich warzyw i skorzystac z tego smaku w zimie, stąd też moje pytanie.
Ciasto upiekłam, ale nie mogę zrobic zdjęcia, bo córka zabrała aparat na wakacje.
Zainteresowałam się tym przepisem we czwartek 10 lipca, kiedy to w Radiu Rzeszów usłyszałam przepis na kurczaka w karmelu. Brzmiał ciekawie, więc poszukałam na WŻ i znalazłam tylko 3 przepisy odpowiadające hasłu "kurczak w karmelu". Wybrałam ten, bo ma w swoim składzie majeranek, który lubię - chociaż przepis który usłyszałam w radiu najbardziej odpowiada przepisowi www.gotowanie.wkl.pl/przepis20825.html . Smak kurczaka baaardzo ciekawy, nigdy wcześniej nie jadlam mięsa przygotowanego na słodko. Reszcie rodziny też posmakował, tak że jeszcze nie raz go przyrządzę, bo robi się go też szybko. Ja przygotowałam to danie z piersi i do duszenia dolałam dośc sporo rosołu, tak że wszystkie piersi były ciut nim przykryte. Po raz pierwszy też robiłam karmel ( tylko z 6 łyżek cukru, aby spróbowac jak mięso będzie słodkie ) i dośc dlugo to trwało nim z suchego cukru zrobił się karmel, który następnie błyskawicznie zastygł, gdy dodałam przeciśnięty przez praskę czosnek i nie dało się w ogóle karmelu wymieszac. Wlałam więc do niego troczę rosołu, zagotowałam, rozmieszałam i dopiero wówczas karmel się rozpuścił.
Czy to jest do słoików na zimę ? Z podanych proporcji wychodzi chyba sporo tej "duszeniny"?
Makaron pyyyszności !!! Szybko się go przygotowuje, w sam raz na upalne dni, a także dla niespodziewanych gości.
Przykro mi że Ci mysho2006 nie smakowało. Każdy z nas lubi coś innego, stąd mnogość przepisów. Pozdrawiam :)
Ależ Basiu, wcale sie nie gniewam. Tak właśnie myślałam, że Twoje ciasto jest zrobione z przepisu Ilki76. Pozdrawiam :))
Też potwierdzam, kalafior jest pyszny ! U mnie jescze z dodatkiem pokrojonej zielonej cebulki.
Dziękuję Kopii za wypróbowanie tegoż placuszka. Widzę, że jest duże zainteresowanie nim, ale tylko Ty i Jemma4, go zrobiłyście, a warto. Ja robiłam go też na urodziny córki i wszyscy jak jeden mąż byli nim zachwyceni . Ohom i achom nie było końca. Wszyscy twierdzili, że tak dobrego ciasta w życiu nie jedli ! Pozdrawiam :D
Jemmo4, dziękuję za pozdrowienia i miło mi, że i Ty chwalisz ten placek, a widzę że wyszedł Ci śliczniutki :))
Dajanko, dziękuję za pozdrowienia i za miłe słowa :)) . Ja tylko przepisałam ten przepis , bo ktoś z forumowiczów go szukał. A że akurat dysponuję książką kucharską dla dzieci Małgorzaty Musierowicz, więc dlaczego nie miałam tego zrobić.
Ja po raz drugi zrobiłam to ciasto, gdyż córka na urodziny zażyczyła sobie właśnie ten placek. I muszę napisać, że podany przeze mnie wymiar blaszki jest ciut za mały, tj 37 x 26 cm, aby wszystko się ładnie zmieściło. Ja tym razem do masy śmietankowej użyłam tylko 1/2 l śmietany. Przeprowadziłam małe śledztwo i okazało się, że dzieci przy obieraniu 1 kg truskawek, trochę ich zjadły, o czym nie wiedziałam, bo nie było mnie w domu w tym czasie. A że zmiksowały też truskawki, nie zauważyłam różnicy w ilości. Bardzo proszę o użycie ciut większej blaszki lub zmniejszenie ilości truskawek do 60-70 dag. Bardzo przepraszam za to zamieszanie.