Ha, powracam do kwestii ciągnięcia się krówek. Byłam ostatnio u znajomej, która dostała ode mnie w prezencie takie cukierki. Było to jakieś 3 tygodnie temu, i ponieważ zachował jej się jeden taki cukierek już wiem jak to jest- robią się kruche po mniej więcej tygodniu. Pozdrawiam!
Masz rację, zapomniałam napisać. Przepraszam, że dopiero teraz, nie było mnie przez kilka dni przy kompie. Sałatkę z cemembertem robię zwykle z winegretem (sos nr.3), ale myslę, że sos nr.6 byłby do tego celu równiez bardzo dobry, to zależy od smaku. Pozdrawiam!
Tzn. zostaje przepis na paski czy ten powyżej? Tak czy siak cieszę się, że smakowało! Pozdrawiam
Absolutnie pyszny kapuśniak. Ugotowałam go na żeberkach, ale poza tym nie zmianiałam nic. Dziwne, bo gotuję juz wiele lat i kapuśniak zdaje się być prostą zupą, ale tym razem, pierwszy ra sprobowałam zrobic go z przepisu. Faktycznie rozdzielenie dwóch smaków doskonale wpływa na efekt końcowy, palce lizać. W dodatku użyłam swojej domowej kiszonej kapusty. Super!
Oczywiście te propozycje są zupełnie dowolne i modyfikacje tylko im na dobre wyjdą. Znam wiele osób nie tykających serów pleśniowych i dojrzewających- więc jak najbardziej można użyć fety (nawet jest niskokaloryczna wersja polskiej fety z Mlekowity). Żółty ser też jak najbardziej, najlepiej jakiś delikatny, np. śmietankowy. Albo zamiast sera pierś z kurczaka lub jajka? Ważne, żeby był kawałek białka.Pozdrawiam!
Proszę bardzo i smacznego!
Bardzo mi miło, dziękuję za pochwały! Mam nadzieję, że moje przepisy Cię nie rozczarują i że wszystkie wyjdą pysznie.
bobo_gumi, masz rację, ja też mam przepisy na coleslaw z mlekiem, nawet dwa przepisy, ten mcdonaldowski i ten z kfc. I jeszcze jedno-Amerykanie zawsze podkreslają konieczność robienia sałatki 24 lub nawet 48 godzin przed podaniem, aby zmiękła. A reszta przepisu podobna, caerolyn, więc na pewno smaczna!
Ifasiu, przywróciłaś mi na chwilę uśmiech. Miałam kiedyś przepis na to ciasto, tylko pod inną nazwą, zgubił się i myślałam, że już nigdy go nie znajdę. Jest pyszne, a jeszcze lepsze jak postoi nawet 2 dni. Bardzo się cieszę, że podałaś ten przepis, mam tylko jedno pytanie - wydawało mi się, że do ciasta dodawało sie więcej masła, czy na pewno tylko 5 dag? Pozdrawiam!
Ja nie mogłam jeść ich zbyt dużo, bo mnie szczęka bolała. A że słodkie są, to fakt! Jak to cukierki! Mozna sobie jednak pozwolić na kilka, skoro straciło sie tyle kalorii podczas wyczerpującego mieszania. Cieszę się, że smakowały i pozdrawiam!
Do marty w - o tym samym myślałam robiąc krówki, z orzechami i migdałami już znam, czas spróbować nowych smaków. I jeszcze przyszło mi do głowy, że krócej gotowane czyli bardziej miękkie można by po zastygnięciu zanurzyć w czekoladzie. No i spróbuję dodać np. rum do masy krówkowej.
Nie ma głupich pytań. A mleko tak, ma być prosto z puszki, nie gotowane wcześniej. I tak zwyczajnie wlać je do rondelka . Pozdrawiam!
Krówki czekają od wczoraj, zapakowane grzecznie w papierki i pudełeczko. Troszkę bardziej stwardniały, to tyle jeśli chodzi o zmiany. Tak sobie myslę, że gdybym je miała je dłużej przechowywać, to spróbowałabym kilka włożyć do lodówki (na próbę, bo mogłoby sie okazać, że są nie do ugryzienia), a resztę w jakimś pudełku. Ich skład jest prosty, więc nie spodziewam się jakiejś wielkiej katastrofy gdyby miały troszkę poleżeć. Może staną się kruche? Ale masz rację Till, one po prostu nie czekają. Najwyżej kilka dni, aż zostaną podarowane, ale wtedy muszę je głęboko chować. Pozdrawiam!
Czy granulat ma być w postaci suchej? I jaką ma konsystencję po dodaniu do smalczyku, taką "skwarkowatą"? Pozdrawiam smacznie.
Bardzo się cieszę, ja też go zrobiłam na Wielkanoc i szybko zniknął!Pozdrawiam!