Tarta wyśmienita. Zrobiłam ją w tortownicy. Połączyłam maliny z borówkami. Najwspanialsze jednak są w tym przypadku maliny. Udusiły się pod budyniem a mimo to zapach pozostał. Lekko kwaskowy posmak w połączeniu z delikatnością budyniu, to "niebo w gębie" :-) Dziękuję za podzielenie się przepisem.
Dip jest doskonały. Wszystkie, zawarte w nim smaki świetnie do siebie pasują i wzajemnie się uzupełniają. Użyłam jogurtu "bałkańskiego". Faktycznie do tego typu sosów najlepiej sprawdzają się jogurty o bardzo gęstej konsystencji. Dziękuję za podzielenie się przepisem.
Faktycznie najlepsza jest cukinia mała, z tych młodych, co to ma mało pestek, ale zaryzykowałam z wiekszą i też mi bardzo smakowało. Zrobiłam też wersję z grillowaną cukinią, ale nam ta surowa bardziej przypadła do gustu.Hm...taka chrupiąca i orzeźwiająca, wspaniale się komponuje z resztą składników :-)
Bardzo się ucieszyłam, że zasmakowałaś w tej sałatko-surówce :-) Trafnie ją podsumowałaś: "orzeźwiająca". Ja też myślałam o tym żeby przy okazji dać świeżego ananasa. Kiedy ją komponowałam tylko ten puszkowy był pod ręką. Jednak co do cukini, to nie proponuję zamieniać jej ogórkiem, bo moim zdaniem będzie to już inna sałatka (ogórek jest bardziej wodnisty). Dziękuję za opinię.
Najlepiej będzie jak "mikstura" postoi całą dobę (muszę zrobić precyzyjny zapis w przepisie - dziękuję za zwrócenie uwagi). Niestety nie umiem powiedzieć, czy można to lekarstwo podawać tak małemu dziecku. A może jak będziesz miała okazję, to zapytasz się pani doktor i dopiszesz tę wartościową informację...? Przepraszam, że nic mądrzejszego nie napiszę, ale nie chcę Cię wprowadzić w błąd. Pozdrawiam.
Czosnek lepiej jak jest pokrojony a nie rozmiażdżony. Ta mikstura stojąc ten jeden dzień wyciągnie z niego wszystkie wartości. Życzę duuuużo zdrowia.
Ta przegryzka jest najsmaczniejsza, kiedy jest jeszcze ciepła. Robi się ją bardzo szybko. Można przygotować wsześniej, potem do piekarnika - ciach ciach i gotowe :-)
Pyyyyszna kapusta. Właśnie przeprowadziłam degustację pakując ją w słoiki.Reszta rodziny musi czekać na kolację wigilijną. Dziękuję za przepis i polecam.
Przepraszam, że odpowiadam w chwili, kiedy Wy już pewnie siedzicie przy stole, ale ostatnio "cierpię" na brak czasu i nie mam kiedy sprawdzać poczty. Mimo to odpowiem. Śmietana powinna być raczej słodka, ale kwaśna 18% też się nadaje jeśli wcześniej (przed dodaniem do potrawy) zahartuje się ją odrobiną gorącego wywaru. Bardzo jestem ciekawa czy Wam smakowało. Pozdrawiam.
Chleb smakuje i wygląda "zawodowo"
U nas w domu nie je się dużo pieczywa więc miałam okazję sprawdzić jak długo nadaje się do konsumpcji. Melduję, że nie było ani grama pleśni nawet po tygodniu. Oczywiście stwardniał i zaczął dość mocno się kruszyć, ale w smaku ciągle był taki sam - bardzo smaczny. Polecam ten przepis wszystkim, bo nie wymaga super umiejętności i robi się go szybciutko. W efekcie mamy własne pachnące pieczywo bez polepszaczy i ogromną satysfakcję z własnego "dzieła".
Serdecznie dziekuję autorom, że chcieli podzielić się przepisem
Kasiu_W, placki zazwyczaj są trochę tłuste - jak to placki. Jednak jeśli uważasz, że były bardziej tłuste od tradycyjnych (tylko) ziemniaczanych, to przyszło mi do głowy, że może smażyłaś je na zbyt mało rozgrzanym tłuszczu? Jeśli smak Ci odpowiadał i nie zraziłaś się do końca, to proponuję spróbowac jeszcze raz
Ta riposta, to wspaniały pomysł. Połączenie "dwóch sił" - kobiety i mężczyzny, ujawnienie dowcipnego spojrzenia na relacje damsko-męskie i lekkość słów. Moje gratulacje dla obojga. Z uśmiechem na ustach - Emila.
Ps. A może jeszcze kiedyś, coś wspólnie stworzycie?
Gulasz robię już drugi raz w przeciągu tygodnia. To chyba najlepszy dowód na to, że jest naprawdę wyśmienity. Wieprzowinę zastąpiłam udźcem z indyka, bo lubię to mięso. Sądzę jednak, że to nie ma najmniejszego znaczenia, bo cała esencja smaku "wypływa" z przyprawy curry, marchewki i z dyni. Doskonałe połączenie. Polecam wszystkim i dziękuję za przepis
Co za świetny przepis!!! Komu smakował pasztet z selera, ten z pewnością "pokocha" pasztet warzywny. Jest bardzo wyrazisty w smaku o ile oczywiście odpowiednio się go przyprawi . Użyłam fasolki z puszki (2 puszki). Zmieliłam ją jak w przepisie i muszę zaznaczyć, iż smak wyraźnie króluje, co daje fantastyczny efekt. Ponadto fasolka spowodowała, że pasztet jest bardziej "kremowy". Na 15 minut przed końcem pieczenia na wierzch pasztetu położyłam wiórki masła, bo wydawał mi się lekko przesuszony. Dzięki temu uzyskałam efekt mokrej, błyszczącej "skórki". Zapewniam, że ta "bomba z warzyw" jeszcze wiele razy pojawi się w mojej kuchni.
Polecam i składam podziękowania autorce przepisu