Ktoś ostatnio pytał co zrobic, żeby marcepan był biały, a czy nie lepiej zrobic ozdoby z tej masy, jest ona śnieżno biała
Masa ta jest plastyczna jak marcepan, ale trzeba się spieszyc bo bardzo szybko schnie, ja zrobiłam te róże dzisiaj po południu i już są suchutkie, zachęcam was do wypróbowania tej masy.
BeaMaj, dzięki Tobie wreszcie udało mi się zrobi różyczki, powiększyłam Twoje zdjęcie i podpatrzyłam jak to robisz i............... udało się a oto dowód
Jak beż tłuszczu, skoro w przepisie jest i masło i olej ?
tucha dzięki, nawet by mi do głowy nie przyszło, że w takim sklepie można dostac barwniki, ale nie wiem czy w okolicy jest taki sklep, wiem, że jest ze zwierzętami, muszę się dowiedziec, pozdrawiam Basia.
Magdal, czy bomi to sklep? jeżeli tak to tu w pobliżu takiego nie ma.
alidab dzięki, ale tam są tylko 3 kolory i to wcale nieciekawe, mnie interesuje barwnik w proszku, będę szukac dalej, ale chyba najszybciej coś dostanę w Czechach, tam jest dużo rzeczy których u nas nie można dostac.................... tylko trzeba się najpierw tam wybrac, pozdrawiam.
Przeczytałam i już "idę" na google, może coś znajdę, ale mnie chodziło o sklepy a tam napewno będzie coś o allegro, ale i tak Ci dziękuję.
Cz ktoś już gdzieś u nas tzn. w Polsce dostał w sklepie barwnik sporzywczy ? jeżeli tak to proszę napisać w jakim sklepie można go dostać, ja już kilka lat szukam w sklepach i jakoś nigdzie nie mogę go dostać.
BeaMaj, śliczny ten torcik, ja niestety nie mam takich talentów do robienia ozdób (a przydały by mi się), tucha możesz śmiało przykryć ciasto marcepanem (ja bardzo często tak robię) i nie obawiaj się o krojenie, kasiu marcepan ten nie klei się do rąk i śmiało możesz robić bez rękawiczek figórki, a jeżeli by Ci się kleił to musisz dać więcej cukru pudru (teraz te cukry pudry są różne jedne dosłownie jak cement, tak się z nich kurzy i taki cukier jest niedobry, nawet lukier z niego nie wychodzi), ja kupuję cukier w "Biedronce" a ostatnio też pokazał się dobry cukier w "Tesco" jest on w takiej niebieskiej torebce, a z "Biedronki" w białej ale nie foli tylko papierowej torebce, pozdrawiam Basia.
nutello, ja piekłam go trochę więcej niż 20 min, nie pamiętam jakie było, ale napewno nie było rzadkie, ja sprawdzałam je patyczkiem, pozdrawiam.
malbec, dzięki Ci, właśnie jestem 3 dzień na diecie, która trwa 2 tygodnie, a potem nie wiem co mam jeść żeby nie przytyć, spróbuję po diecie tej właśnie zupy, dobrze, że nie ma w niej cebuli, bo mój organizm nie bardzo ją trawi, pozdrawiam.
Sorki już doczytałam w komentarzach co to takiego (nie lepiej od razu napisać koper włoski?) a z drugiej strony 300gr to chyba cała kopa, bo przecież koper jest lekki.
Ja też kiedyś próbowałam takiej zupy, ale tam było dość dużo cebuli (i to już nie dla mnie, po dniu już na jej widok robiło mi się niedobrze), w Twoim przepisie nie ma cebuli, ale jest coś czego nie znam i nigdy takiej nazwy nie słyszałam "fenkuł" powiedz mi coto takiego?
Rosa, miło mi że się nie mogłaś oderwać od jedzenia, na mnie ten serniczek też tak działa, pozdrawiam.