Czy do ciasta nie dodaje sie miodu ? Jak myslisz moge to ciasto wykorzystac do przygotowania piernikowej choinki?Jakie ono jest w smaku - czy nadaje sie tylko na ozdobe?
dzięki :) w tym roku na razie zrobiłam jedną dużą chatkę (ta po lewej), a w zeszłym jedenaście małych (zdjęcie po prawej). Pieczenie i dekorowanie oceniam na banalnie proste, ale sklejanie - makabra... Lukrem odpada, a karmelem klei natychmiast na mur beton - żadnych poprawek...
Ale cudne !!!!! ghratuluję
piękne są! naprawdę! A Ty myślisz, że moje wszystkie wyglądały jak na zdjęciu? Najładniejsze wybrałam :) Najtrudniej chyba zawinąć tak, żeby się ten środek między skrzydełkami ostał, prawda?
Moje motylki wyszły troszkę śmieszne, ale zniknęły w mgnieniu oka. Już trzy razy je robiłam i nabieram wprawy w twożeniu motylków. Dziękuję za super przepis:)
przedstawiam mój pierwszy własnoręcznie wypieczony w warunkach domowych chleb :-)
Z przepisu mariaaleksandra na chleb z czarnuszką, ale bez czarnuszki tylko ze słonecznikiem.
I zamiast 500g mąki pszennej dałam pół na pół z razową orkiszową (całe ziarno). A że zakwasu nie byłam pewna to jeszcze dorzuciłam 4g świeżych drożdży...
Wyszedł sprężysty i pyszniutki!
Witam upiekłam dziś chleb z tego przepisu i jestem bardzo zadowolona ,chlebek wyszedł wyśmienicie,wypróbuję jeszcze inne twoje chlebki dziękuję za fajne przepisy pozdrawiam.
uwaga, uwaga! oto winowajczyni powyższej wymiany zdań:
zakupiona nie po raz pierwszy w markecie Tesco :)
ale się cieszę! niewiele dotąd osób udało mi się przekonać do brokuła na surowo...
Bardzo dobra ta salatka.Polecam zabieganym-mnie przygotowanie jej zajelo jakies 5 min:).Jedyna roznica bylo to ,ze pora sparzylam.Dzieki za fajny przepis.
No właśnie, zakwas zakwasowi nierówny - trzeba uczyć się interpretować ich kapryśną naturę. Najbardziej lubię piec chleby na moich zakwasach żytnio-razowych, są bardzo silne, choć wcale nie nadmiernie kwaśne. Skutecznie unoszą ciężkie ciasto chlebowe, natomiast zakwasy żytnie z mąki 720 pomieszanej z pszenną niestety są leniwe i wiecznie głodne - nie zawsze radzą sobie ze strukturą chleba, którą trzeba ratować drożdżami. Tak było i w moim przypadku. A więc, niech żyją zakwasy "śmieciowe" - z mąki z dużą ilością substancji odżywczych!
Wiesz co, ja też go kiedyś upiekłam na pszennym, a właściwie orkiszowym zakwasie, który mi został po czymś tam. I też pamietam, że dodałam pół łyżeczki drożdży, a i tak był trochę bardziej zbity. Nie ma jak prosty żytni zakwas, prawda? :) A przedwczoraj upiekłam z tego przepisu dwa niewielkie bochenki posypane tylko mąką, nacięte, i miały taki uroczy rustykalny wygląd...
Upiekłam wczoraj wieczorem. W dużej formie keksowej w postaci jednego bochna, ponieważ na samym zakwasie za nic nie chciał rosnąć, złośliwiec jeden, mimo że minęło 5 godzin od wyrobienia i musiałam go dokarmić miksturą letniej wody, łyżeczki cukru i łyżeczki suchych drożdży. Wyszedł ciemniejszy niż Tobie i przez rozwodnienie o nieco innej konsystencji, ale smaczny! Następnym razem upiekę na silniejszym zakwasie żytnim (teraz miałam leniwy pszenno żytni, w dodatku głodny) i troszeczkę po swojemu pozmieniam sposób wykonania, ale to tylko dlatego, że jestem uzależniona od kulinarnych eksperymentów :)
zaraz zabieram się za przygotowanie zakwasu. Jestem pod wrażeniem wykonania przepisu.