A jaka jest ze tak się zapytam proporcja wiśni do cukru? Bo cukru widzę ile jest, ale wiśni to tak nie za bardzo.
Cieszę się :)
Pamiętam program, bodajże Anthonego Boudrain "No Reservations" gdzie podczas zwiedzania Korei oglądał jak się robiło a potem jadł ten specjał. Oni zakopywali kapustę w beczkach do ziemii. :) Trzeba przyznać, że wyglądało to wszystko okropnie. Trochę mnie jednak zachęciłeś :)
hehe to mi przypomina wino marki wino, które ktoś kiedys nazwał "sen sołtysa"
(oczywiście nie porównuję smaku budza do ohydnego wińska, nazwa mnie ubawiła)
Właśnie zdałam sobie sprawę, że te papiloty, to takie małe w sumie papilotki, jak z plasterków "poprzecznych" piersi kurczakowej. Aż mi głupio z niezrozumienia
czyli krojenie nie ma w sumie sensu. fsumie.
Myślę, że do ryby świetnie pasowałby jako marynata sos imbirowy z soją. Mam taki gotowy i raz już robiłam rybę razem z nim. Polecam.
a właśnie. czy myślałeś, żeby po ugotowaniu je pokroić? jak sushi? czy lepiej wg Ciebie zostawić w całości?
bardzo malownicze to musi być danie. już je widzę. ląduje w ulubionych.
To nie jest powód, żeby rezygnować z takich pyszności wręcz przeciwnie... zrób sobie w nagrodę.
A tak na marginesie, to muszę powiedzieć, że Ci zazdroszczę. Też bym chciała żeby u mnie nikt poza mną nie jadł pomidorów... więcej byłoby dla mnie.
kluski naleśnikowe do zupy znałam. ale porową sobie zaznaczam :)
Ląduje w ulubionych.
http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis393.html to w sumie ciekawe jest. konkretnie to, która z was była pierwsza.
Hm. Mrożonka do chińszczyzny to morderstwo dla dania. Robi się miękka wodnista breja. A przecież chińszczyzna powinna być chrupka.
Bardzo miłe danie tex-mex :). Ulubiam sobie.
:) no i proszę. teraz jestem zaopatrzona we wszystko prócz produktów :) dzięks wszystkim.