1 l wywaru warzywnego
30 dag mięsa wołowo-wieprzowego (mielonego)
1 łyżeczka oregano
1 łyżeczka bazylii
1 ząbek czosnku
10 dag kiełbasy typu salami
1 kg pomidorów
1 marchewka
1 pietruszka
kawałek selera
jasna część pora
1 cebula
3 duże pieczarki
1 strąk papryki czerwonej
1 kolba kukurydzy lub 2/3 szkl kukurydzy z puszki
2 małe ziemniaki
sól, ostra i słodka papryka w proszku
2 łyżki posiekanej naki pietruszki
1 liść laurowy
2 łyżki oliwy
dodatkowo:
pieczywo razowe lub chleb tostowy pełnoziarnisty
Lista składników wydaje się nieskończenie długa. Ale to tylko złudzenie. Tak naprawdę zupa robi się niemal sama. Jest syta, rozgrzewająca i pełna smaku. Najlepsza z pieczywem. Spróbujcie.
Kukurydzę ugotuj w osolonej wodzie. Jeśli zamierzasz użyć kukurydzy z puszki, odsącz ją z zalewy.
Marchew, pietruszkę, selera i pora oczyść, pokrój, zalej gorącym wywarem, ugotuj na pół twardo.
Pomidory sparz, obierz ze skórki, pokrój, dodaj do garnka z warzywami, gotuj do miękkości, a następnie dokładnie zblenduj.
Mięso podsmaż na łyżce oliwy, osól, wymieszaj z oregano, bazylią oraz przeciśniętym przez praskę ząbkiem czosnku. Dodaj do zblendowanej zupy.
Cebulę pokrój w kostkę, zeszklij na łyżce oliwy, wymieszaj z pokrojonymi w cienkie plasty pieczarkami, podsmaż i osól. Ziemniaki obierz i pokrój w kostkę. Warzywa dodaj do zupy. Przykryj i gotuj około 10 minut. Jeśli chcesz, aby Twoja zupa miała wyrazistszy smak, możesz wkroić do niej paski salami.
Wymieszaj wszystko z pokrojoną w kostkę papryką, kukurydzą oraz natką pietruszki. Przypraw do smaku solą oraz papryką. Jeśli zupa wyda Ci się za gęsta, dolej nieco gorącej wody.
Podawaj ze świeżym pieczywem z pełnego przemiału lub z tostami pełnoziarnistymi.
wow długa lista składników,ale zupa wygląda przepysznie.
tez lubie takie zupy,sycące i gorące;)
Wygląda naprawdę bosko... i chociaż żaden ze mnie mieszczuch to w sobotę upichcę:)
Aż mi w brzuchu zaburczało...:)
To jest ta zupa, której zdjęcie kiedyś wklejałam na forum w wątku obiadowym. W sam raz na jesienne i zimowe popołudnia :) Latem to już nie te smaki. Chciaż z drugiej strony, lata bywają u nas bardzo zimne, brrr.