Pyszna pieczeń, na ciepło zjedliśmy do obiadu. Dodałam więcej przypraw (majeranek, gałka muszkatałowa, natka pietruszki) i kawałek łopatki . Na 30 min przed końcem pieczenia odkryłam folię . Fotka będzie za jakiś czas )) . Pozdrawiam ekkore .
Ale mi smaka narobiłaś.
Muszę zrobić - pewnie z indyka - bo mielony boczek niedostępny. A maszynki do mięsa się jeszcze nie dorobiłam.
Heiworth - zrobiłam w końcu z indyka - długo trwało nim się zabrałam.
Pycha - soczysta, mięciutka, sama byłam zaskoczona. Na obiad w sosie chrzanowym, na zimno z pomidorem.
Dzięki za pomysł do mojego własnego przepisu.
Wspaniała pieczeń. Częściowo zjedzona do obiadu, na ciepło, reszta na zimno. Zrobiłam w większości z łopatki z dodatkiem boczku.
Super prosta pieczeń i Bardzo Smaczna:))
Nie mam maszynki do mielenia, więc posiekałam mięso w robocie....tłustą część drobno, a resztę grubiej. Przyprawiłam solą peklową zamiast vegetą:) Smakowało M i gościom. Często będę wracać do przepisu:))