1 cebula
1 cukinia zielona
3 połówki papryki w różnych kolorach - można poeksperymentować z ostrymi (uwielbiam ostrości)- u mnie była ostra zielona papryka anaheim, normalna czerwona oraz słodka (autentycznie) papryka bananowa
1 mały kalafior
1 puszka pomidorów w kawałkach
1 puszka ciecierzycy
oliwa z oliwek - 3 łyżki (lub olej)
sól, pieprz, papryka ostra i słodka
Przepis pochodzi z mojego (naszego) programu zdrowotnego - w którym za zdobywanie kolejnych odznak ubezpieczyciel razem z pracodawcą dają realną kasę na pokrycie kosztów leczenia. Skoro płacą mogę klikać. A przy okazji zdobyłam kilka fajnych przepisów. Ten jest z kuchni śródziemnomorskiej - przynajmniej w wyobrażeniu Amerykanów.
Proste, łatwe do wykonania danie jednogarnkowe.
Cebulę drobno posiekać. Zalać oliwą. Rozgrzać przez moment oliwę - zaraz zmniejszyć grzanie pod garnkiem - żeby oliwa za mocno się nie rozgrzała.
Kalafiora podzielić na kwiatki i ewentualnie zmniejszyć. Dodać do cebuli, chwilę podusić razem. Odrobinę posolić, aby mógł puścić "wodę"
Pokroić papryki w kawałki. Dodać.
pokroić cukinię w większą kostkę - dodać ,posolić.
Chwilę podusić razem. Dodać puszkę pomidorów. Doprawić pieprzem i papryką.
Dusić do miękkości kalafiora - takiej jaką akceptujemy ( u mnie musi być naprawdę miękki)- jakieś 15-20 minut (ewentualnie krócej). Dodać ciecierzycę - jeszcze z minutę pogotować, aby uzyskała temperaturę całego dania.
Gotowe. Z racji ciecierzycy bardzo syte.
Podawać z pieczywem. Albo nie.
SMACZNEGO!!!!
Dzięki. Na pewno wypróbuję, bo kocham warzywka.
Zapraszam - bo naprawdę dobre. I bardzo proste i szybkie w wykonaniu A już myśli mi się zapiekanka - będzie wizualnie lepiej wyglądać - to samo, tylko ładnie ułożone w naczyniu (kalafior podgotowany na parze) - i posypane serem