Dziś zrobione do obiadu, nie miałam przyprawy do ziemniaków, dałam zielonej czubricy. Było pyszne, a poza tym tak jak piszą poprzedniczki - to danie "samo się robi". Rewelacja!
Oczywiscie - wykorzystam tez przepis z pulpecikami.
Ja mam tez w swoich przepisach " Aromatyczne ziemniaczki - orzeszki " - ale nie z rekawa. Pozdrawiam !
Mariotereso dziękuję za piękne fotki .
Twoje danie wyglada smakowicie ,a te ziemniaczki i ten koperek mniam mniam.Kochana nie ma co sie wstydzić,kazdy by sobie dużo nałożył jak coś smakuje .Polecam również moje Ziemniaczki z pulpecikami -ziemniaki można zrobić tak samo jak te z rękawa tylko że wykładamy je na dużą blachę i na to układamy pulpety .Zapach w domu niesamowity, a danie również pyszne .
Ja tez posylam list pochwalny pod Twoim przepisem - zrobilam ze skrzydelkami w oddzielnym rekawie, na jednej blasze. Mam tez zdjecie " porcyjki " na talerzu, ale wstydze sie pokazac calemu swiatu ile ja potrafie zjesc ..... Wspaniale !
Myszko136 dziekuje za komentarz .Moje ziemniaki nigdy nie dotrwały do następnego dnia zjadamy wszystkie bo takie dobre,ale wierzę ci na słowo i cieszę się że smakowały .
super ziemniaczki naprawdę polecam a najlepsze są jeszcze na drugi dzień kiedy przejdą
Dziś drugi raz już będę je robiła na obiadek. Poprzednim razem nie dawałam tłuszczu tym bardziej że boczek miałam dość tłusty i było ok, więc i tym razem odpuszczę. Przyprawki dałam troszkę inne, ale ogólnie pomysł rewelacyjny. Pyszne i samo się robi.
Ziemniaczki rewelacja! Piekłam razem z udkami. Mniam mniam. Danie wchdzi na stałe do menu. Polecam i pozdrawiam :-)
Justynko u mnie też znika bardzo szybko i robię ją kiedy mamy niespodziewaną ochote na pizzę .Cieszę się że ci smakowało:))))))
super przepis :D jak szybko się ją robi to jeszcze szybciej znika :D u mnie była z serem, szyneczką ,cebulką i ananasem :) idealna na kolacje :D
przykro mi ,ale na następny rok jak znalazł
Magdaleno gdzie w grudniu z takim pysznym przepisem.
Nie pisałam ile cukru bo ta jest indywidualna sprawa jedni wolą słodszą nalewkę inni nie ,ta nalewka jest niezbyt słodka cukru sypałam na oko i niezbyt dużo .Dobrze zrozumiałaś jeżeli chodzi o ponowne zasypanie owoców cukrem też dużo nie sypałam ,soku nie było zbyt wiele ale zaostzryło smak nalewki .No jak tak zrobiłam i tak wam podaje mnie bardzo smakuje .
Miałam takie dwa słoje z tego wyszło mi 5 butelek 0.50 l oraz 2 butelki 0.70 l
tutej na zdjeciu jest zasypana tylko cukrem
jestem fanką nalewek, ale coś tu nie rozumiem.... owoce zasypać warstwowo cukrem, a potem po zlaniu soku znowu cukrem lub miodem...... chyba brakuje cukru w składnikach do pierwszego zasypania? czy źle rozumuję?
wypróbowania miało byc:)